25 sty 2022 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Jakich transferów potrzebuje Legia Warszawa? "Chcemy zabezpieczyć dwie pozycje"

Transfer napastnika? Nie panikuję w obecnej sytuacji. Mam wiarę, że są w kadrze napastnicy, którzy mogą spełnić oczekiwania kibiców Legii. Nie chcę narzekać, że zamiast Mahira Emrelego nie mamy kolejnego atakującego – twierdzi Aleksandar Vuković, trener Legii Warszawa.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

"JA? KAPITANEM?" JAK VUKOVIĆ ZASKOCZYŁ PIŁKARZA LEGII?

Aleksandar Vuković o...

Intensywnym zgrupowaniu w Dubaju

– Wiele pracowaliśmy, ale to standardowe podejście w trakcie zimowych przygotowań. Był czas na intensywne ćwiczenia, choć to nic wyjątkowego. Trzeba było wykorzystać ten czas i to właśnie zrobiliśmy. Cieszę się, że do zdrowia wróciło kilku piłkarzy. Wciąż czekamy na Kapustkę, Ribeiro, Abu Hannę czy Jędrzejczyka. Ten ostatni pracował bez kontaktu z rywalem, ale cieszy fakt, że wiele zrobił w Dubaju. Nie będzie potrzebował wiele czasu, by wrócić do pełnej dyspozycji. Liczę, że szybko wróci do składu. Może będziemy mogli mówić o rekordowym czasie, bo Artur szybko potrafi dochodzić do zdrowia. Początek może go ominąć, ale wkrótce powinniśmy mieć go do dyspozycji.

"Mocny charakter, nie klucha ciepła". Boruc doczekał się... piosenki

Czytaj też

"Mocny charakter, nie klucha ciepła". Boruc doczekał się... piosenki

O Luquinhasie, nowym kapitanie Legii

– Opaska kapitańska dla Luquinhasa jest pewnym gestem i sygnałem pokazującym, jak patrzymy na sytuację z przeszłości. Zachowania poszczególnych ludzi powinni determinować kolejne decyzje związane z funkcjonowaniem drużyny. Wokół pewnych problemów można budować jedność. Jako zespół chcemy dobitnie pokazać, że tworzymy grupę, która w tym wszystkim potrafi być razem.

O transferach

– Prawe wahadło i bramkarz to pozycje, o których regularnie myślimy. W przypadku golkipera, chcemy się zabezpieczyć. Z kolei na flance planujemy wzmocnić rywalizację. Chcielibyśmy, by stało się to szybciej, a nie później, ale czasem lepiej nieco poczekać i podjąć trafną decyzję. Czekamy cierpliwie i wydaje mi się, że to dwa ruchy, które mogą być wystarczającym, ale też minimalnym posunięciem, w kierunku wzmocnienia i budowy drużyny.

O pozyskaniu napastnika

– Emreli wciąż jest naszym zawodnikiem, choć nic z tego nie mamy, a on widnieje na liście graczy, z którymi mamy kontrakt. Trzeba zrozumieć, że nie jest prosto ściągać kolejnych zawodników w takiej sytuacji. Ale nie panikuję, gdy patrzę na graczy, którzy są dostępni. Pekhart, Lopes, Włodarczyk czy Rosołek to piłkarze, których stać na bardzo dobrą grę dla Legii. Mam wiarę, że to ludzie, którzy dadzą to, czego wszyscy oczekuję. Nie chcę narzekać, że zamiast Emrelego, nie mamy innego napastnika. Odzyskaniu przez Legię serca i duszy

– Nie chcę o tym mówić przed zachodem słońca. Liga nas zweryfikuje, a jestem pewien, że nie będzie łatwo. I to już od pierwszego meczu. Chcemy, by runda wiosenna była dla nas znacznie lepsza i trzeba włożyć starania, by na boisku pokazać, że jest inaczej. Nie chodzi o to, by tylko o tym mówić.