Konwój czterech autokarów eskortowany przez policję zjechał z dedykowanego pasa autostrady, minął strzeżony szlaban i zatrzymał się przy wydzielonym, olimpijskim WC. Stamtąd wyszła pani w kombinezonie, wsiadła do busa i oznajmiła: – jestem waszą kierowniczką przejazdu. Proszę pokazać paszporty. Witamy w Chinach.