Nagłówek: Iga Świątek zakończyła swój udział w Australian Open na półfinale. W czwartek przeszkodą nie do przejścia okazała się Danielle Collins. – Idze zabrakło planu B, aby wybić rywalkę z rytmu – powiedziała polska tenisistka, Urszula Radwańska, szukając przyczyn porażki.
Iga Świątek w czwartkowym meczu musiała uznać wyższość Danielle Collins. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych rozegrała świetne zawody, na co w żaden sposób Polka nie umiała odpowiedzieć. Ostatecznie ich starcie na korcie Rod Laver Arena po jednej godzinie oraz 18 minutach zakończyło się wynikiem 6:4. 6:1 na korzyść niżej notowanej z zawodniczek.
Świątek od samego początku półfinału nie była w stanie przejąć inicjatywy, co w jej meczach zdarza się bardzo rzadko. Urszula Radwańska przyznała, że według niej w grze najlepszej polskiej tenisistki zabrakło alternatywnego pomysłu, który wpłynąłby na świetnie dysponowaną Amerykankę. – Rzadko kiedy zdarzają się mecze z udziałem Światek, w których to jej przeciwniczki dyktują warunki. Zazwyczaj to ona jest stroną dominującą, ale tym razem było inaczej. Collins robiła wszystko, aby pokazać, że to od niej będzie zależeć, jak ten mecz się potoczy. Moim zdaniem Idze zabrakło planu B, aby wybić rywalkę ją z rytmu. Ona grała bardzo agresywnie, popełniając przy tym mało błędów – oceniła była 29. rakieta świata.
The fairytale run continues for Danielle Collins ✨
— #AusOpen (@AustralianOpen) January 27, 2022
The American delivers an emphatic 6-4 6-1 victory to upset 7th seed Iga Swiatek and advance to her maiden Grand Slam final.
��: @wwos • @espn • @eurosport • @wowowtennis#AusOpen • #AO2022 pic.twitter.com/NTeCwykXlE
31-latka uważa, że duży wpływ na przebieg półfinału Australian Open, mogło mieć wcześniejsze starcie Świątek z Kaią Kanepi, które trwało ponad trzy godziny. – Trudno wdrożyć coś w grę, kiedy przeciwniczka jest w tak świetnej formie, jak Collins. Sądzę jednak, że Iga mogła być zmęczona po ćwierćfinale. Zarówno fizycznie, jak i mentalnie, bo ten mecz kosztował ją wiele emocji.
Świątek zakończyła udział w Australian Open na półfinale. Jest to jej jak dotychczas najlepszy wynik osiągnięty w Melbourne. W przeszłości do ½ finału AO dotarła tylko jedna Polka, Agnieszka Radwańska, której udało się to dwukrotnie w 2014 i 2016 roku.
Młodsza z sióstr Radwańskich zachęca do docenienia rezultatu 20-latki i jest przekonana, że w przyszłości go poprawi. – Mecze z udziałem Świątek mogły napawać optymizmem, a szczególnie te, w których wracała po przegraniu pierwszego seta. Półfinał w Australian Open to bez dwóch zdań duży sukces, a jestem pewna, że będziemy mieli okazję zobaczyć ją grającą w finale – podsumowała zawodniczka.