Reprezentacja Polski. Piotr Reiss: selekcjoner musi być dobrym psychologiem

Kto nowym selekcjonerem? Transmisja prezentacji w TVP!

"Miłe zaskoczenie"

Doszło do kolejnego zwrotu akcji w sprawie wyboru selekcjonera reprezentacji Polski. Po tym jak Andrij Szewczenko wycofał się z powodu warunków umowy z Genoą, wydawało się, że kadrę przejmie Adam Nawałka. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk, w najbliższy poniedziałek Cezary Kulesza ogłosi jednak inne nazwisko nowego trenera. Będzie to prawdopodobnie Czesław Michniewicz.

Piotr Reiss to jeden z zawodników, którzy rozegrali najwięcej spotkań pod wodzą Michniewicza. Zagrał u niego aż 102 razy w barwach Lecha Poznań. Większą liczbą występów (biorąc pod uwagę łączną pracę trenerską Michniewicza) może się pochwalić tylko Zbigniew Zakrzewski, który wystąpił w 105 meczach – w Lechu oraz Arce Gdynia. Były król strzelców ekstraklasy przyznaje, że taki wybór PZPN jest dla niego niespodzianką. – To miłe zaskoczenie. Ale uważam, że trener Michniewicz nadaje się do tej pracy. To jeden z najlepszych trenerów, z którymi pracowałem – mówi Reiss.

Michniewicz dobrym... psychologiem

Były piłkarz Lecha przyznaje, że od początku Michniewicz cieszył się szacunkiem w drużynie. Chociaż warto dodać, że poznański klub był jego pierwszą trenerską przygodą. – Trener nie miał wtedy jeszcze dużego doświadczenia – zresztą jesteśmy prawie rówieśnikami. Mimo to dobrze nam się współpracowało – darzyliśmy się wzajemnym szacunkiem. I do dziś nie mogę powiedzieć o nim złego słowa – dodaje.

Pierwszym sukcesem Michniewicza był Puchar Polski, który zdobył z Lechem. Zdaniem Reissa, zwycięstwo w dwumeczu z Legią było w dużej mierze zasługą trenera. – W finale Pucharu Polski nie byliśmy faworytami. Legia grała o mistrzostwo, my o utrzymanie – przeciwne bieguny. Trener Michniewicz uświadomił nas jednak, że nie jesteśmy na straconej pozycji. Zapewniał nas, że każdy mecz da się wygrać, a my mu wierzyliśmy – wspomina.

Dlaczego Michniewicz będzie dobrym wyborem? Jak twierdzi Reiss, trener ma kilka cech, które mogą przydać się w prowadzeniu kadry szczególnie w nadchodzących barażach. – Selekcjoner musi być przede wszystkim dobrym psychologiem. Podczas zgrupowań kadry obecnie trenerzy mniej trenują zawodników, a bardziej ich przygotowują do każdego spotkania – taktycznie i mentalnie. Już gdy trener Michniewicz zaczynał, wiedział jak nas zmotywować. Przed każdym meczem nasze odprawy były niekonwencjonalne, pomysłowe. Podobało nam się jego zaangażowanie i podejście do nas – podkreśla.

Michniewicz lepszy niż Nawałka?

Gdy Michniewicz był selekcjonerem kadry U21, nawiązał kontakt z kilkoma zawodnikami, którzy obecnie regularnie są powoływani do pierwszej reprezentacji. Aź 21 piłkarzy, którzy grali w jego drużynie, brali udział w zgrupowaniu pierwszej reprezentacji. To według Reissa może być decydujące w kontekście wyboru Cezarego Kuleszy. – Ważna w podjęciu decyzji PZPN może okazać się jego praca z kadrą młodzieżową, która dobrze się spisywała i wywalczyła awans na mistrzostwa Europy. Teraz część tych zawodników gra w pierwszej reprezentacji, a kolejni mogą starać się o powołanie. W ten sposób trener Michniewicz mógłby kontynuować to, co zaczął kilka lat temu – zapowiada Reiss.

Czy Michniewicz jest lepszą opcją niż Nawałka? Zdaniem Reissa – tak. Były reprezentant Polski uważa, że były trener Lecha i Legii powinien być bardziej otwarty na długofalową współpracę. – Trener Nawałka byłby prawdopodobnie opcją krótkofalową. Pożegnałby się z kadrą po barażach, albo po mistrzostwach, gdyby awansował na nie z reprezentacją. Poza tym, nasza kadra się starzeje i doświadczonych zawodników trzeba wkrótce zastąpić młodymi. Myślę, że trenerowi Michniewiczowi byłoby łatwiej to zrobić – podsumowuje Reiss.

Nazwisko selekcjonera poznamy w poniedziałek 31 stycznia podczas konferencji, która rozpocznie się o 13:30. Choć Polski Związek Piłki Nożnej miał ustalić warunki umowy zarówno z Adamem Nawałką i Czesławem Michniewiczem, obecnie faworytem do objęcia posady jest ten drugi. Chociaż w tej telenoweli byliśmy świadkami już wielu niespodziewanych zwrotów akcji, teraz wszystko wydaje się wyjaśnione.

* * *

Piotr Reiss to czterokrotny reprezentant Polski, w przeszłości związany m.in. z Lechem Poznań i Amicą Wronki, król strzelców Ekstraklasy w sezonie 2006/07. Skazany w ubiegłym roku prawomocnym wyrokiem za udział w aferze korupcyjnej.