Natalia Maliszewska uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa i trafiła do izolacji. Jak przeżywa ten stan? Jak się czuje i co stanie się z nią w najbliższej przyszłości? Opowiedziała o tym Aleksandrowi Dzięciołowskiemu.
NATALIA MALISZEWSKA o...
...samopoczuciu
Nie jest to łatwa sytuacja. Jestem w kompletnie innym miejscu niż planowałam być przez najbliższe trzy tygodnie. Czuję się trochę dziwnie, jak alien czy odrzutek, bo jestem w kompletnie nieznanym mi miejscu.
Jeśli chodzi o stan zdrowia czuję się dobrze. Jestem zdrowa, tylko test mi wyszedł pozytywny. Gdyby ktoś kilka dni temu powiedział mi, że tak się stanie, bym się tylko zaśmiała. Jestem okazem zdrowia, nie mam gorączki, na treningach jeździłam normalnie, nie jestem osłabiona, nie miałam w ogóle podejrzeń, że coś takiego mogłoby mi się wydarzyć. [...] Jest mi ciężko w to uwierzyć. Czuję się jakby ktoś mnie oszukał.
...procedurach
Dwa testy z rzędu muszą być negatywne, żeby opuścić tę covidową dziurę, jak to nazywam.
...spokoju
Powiem szczerze: kiedy dostałam informację, że mój wynik został zweryfikowany jako pozytywny na początku byłam zdezorientowana. Nie wiedziałam jak, dlaczego i skąd. Ale później napisałam trenerce, że nawet jakby mi to miało zająć sześć dni, to ja wciąż mam szansę na start w biegu na 500 metrów. A myślę, że sześć dni, jeśli chodzi o te procedury i to jak się czuję, jest wystarczające. Trzymam się tego, że mam bardzo dużo czasu i staram się tym nie martwić, bo wiem, że stres obniża odporność.
Staram się myśleć pozytywnie, choć noc miałam bardzo ciężką. Było mi trudno, gdy dostałam potwierdzenie, że jestem pozytywna. Wiedziałam, że wtedy informacja pójdzie już do mediów, więc chciałam jak najszybciej powiadomić rodzinę. Wcześniej nikomu nie mówiłam, bo wiedziałam, że sytuacja może się szybko zmienić. Gdy pisałam wiadomość do taty i brata, to był chyba taki najgorszy moment. Kolejny kryzysowy moment miałam wtedy, gdy zeszłam na dół na godzinę odjazdu i zobaczyłam, że przyjechał po mnie ambulans.
...rzeczach, które wzięła na izolację
Spakowałam tu swoją walizkę na zawody. Więc jakby mnie wypuścili nawet godzinę przed startem, to muszę zmienić tylko kurtkę. buty i jestem gotowa, żeby jechać od razu na lodowisko.
Jedyne, o czym pomyślałam wyjeżdżając, że będzie mi brakowało siłowni. Może w głowie mam też, że nie zamierzam być tu za długo. Natalia Czerwonka ma swój rower i będę mogła go pożyczyć. Jest też ponoć jakiś pokój, gdzie są zapewnione rowery. Mam też pas do ćwiczeń, więc jak znajdę jakąś klamkę, będę mogła porobić przysiady, poimitować łyżwy. Nic nie zastąpi mi jazdy, ale to jedyne co mi zostało. No i trening mentalny. To też będzie ważne w najbliższych dniach.
Mam tu nawet swoją flagę. Jestem sportowo wkurzona teraz i nastawiona jeszcze bardziej bojowo. Chcę pokazać im, że nie zrobi to na mnie wrażenia.