Przejdź do pełnej wersji artykułu

Szwedzi mistrzami Europy po 20 latach! Zdecydował rzut karny po końcowej syrenie

Maciej Wojs / 2022-01-30 19:59 Trafienie Niclasa Ekberga z rzutu karnego zapewniło Szwedom tytuł mistrzów Europy (fot. Getty)

Koniec czteroletniej dominacji hiszpańskich piłkarzy ręcznych w mistrzostwach Europy! W niedzielnym finale Euro 2022 obrońcy trofeum przegrali z reprezentacją Szwecji 26:27 (13:12), a o losach tytułu zadecydował rzut karny już po końcowej syrenie.

To już pewne! Polak trzecim najlepszym strzelcem mistrzostw Europy!

Losy finału sprowadziły się właśnie do tego: gdy czas gry dobiegł końca, na linii siedmiu metrów oko w oko z Gonzalo Perezem de Vargasem stanął Niclas Ekberg. 33-latek miał nie wystąpić w niedzielnym meczu – od kilkunastu dni przebywał w izolacji po pozytywnym wyniku testu na COVID-19. Zielone światło do gry otrzymał kilka godzin przed spotkaniem. I to on miał je rozstrzygnąć.

Gdyby Ekberg się pomylił, mistrza Europy wyłoniłaby dogrywka. Ale Szwed nie zawiódł – mocnym rzutem w górne rejony bramki pokonał Pereza de Vargasa i zapewnił swojej reprezentacji pierwsze od 2002 roku złoto.

Szwedzi powrócili na mistrzowski tron po 20 latach przerwy, przypominając wszystkim, że to na przełomie wieków to właśnie oni dzielili i rządzili na światowej scenie szczypiorniaka. Dość powiedzieć, że między 1994 a 2002 rokiem wygrali cztery z pięciu edycji mistrzostw Europy...

Na 30 sekund przed końcem niedzielnego finału wcale jednak nie mogli być pewni sukcesu. Co więcej, to Hiszpanie mieli wówczas piłkę. Obrońcy tytułu wydawali się być wówczas na fali, po tym jak w ciągu ostatnich pięciu minut gry doprowadzili do remisu 26:26 ze stanu 24:26. Ciężar rozegrania decydującej akcji wziął na swe barki doświadczony Joan Canellas. Ale Hiszpan się przeliczył – oddając rzut, szukał faulu i gwiazdka sędziów, tak by zarobić w ten sposób kilka bezcennych sekund. Prowadzący mecz arbitrzy z Niemiec uznali jednak, że Szwedzi nie popełnili żadnego przewinienia.

Ogółem, był to jednak bardzo wyrównany mecz. Początek należał do Szwedów, którzy korzystając z kapitalnej dyspozycji Andreasa Palicki w bramce (pięć udanych interwencji na 11 pierwszych rzutów Hiszpanów), do 22. minuty utrzymywali dwa gole przewagi (11:9). W końcówce pierwszej połowy inicjatywę przejęli jednak Hiszpanie, na prowadzenie wychodząc jeszcze przed przerwą (13:12). Od 37. minuty i stanu 17:17 gra toczyła się już bramka za bramkę niemal do samego końca.

Dla Szwedów to szósty medal mistrzostw Europy w historii, w tym piąty (!) złoty. Hiszpanie z kolei nie schodzą z podium od 2014 roku, a ogółem stanęli na nim już po raz dziewiąty.

ME 2022, finał:
Szwecja – Hiszpania 27:26 (12:13)

Szwecja: Palicka 1, Thulin – Carlsbogard 2, Darj 1, Ekberg 5, Pettersson 2, Claar 2, Pellas, Lagergren 1, Gottfridsson 3, Persson, Bergendahl 5, Wallinius, Chrintz 1
Karne: 4/7
Kary: 6 minut (Carlsbogard, Darj i Claar – po 2 minuty)

Hiszpania: Corrales, Perez de Vargas – Gurbindo, Pecina, Maqueda 1, Fernandez 4, Sarmiento, Figueras 6, Canellas 1, Casado 1, Gomez 6, Arino, Guardiola 2, Tarrafeta 5, Sanchez-Migallon, Odriozola
Karne: 4/4
Kary: 8 minut (Maqueda – 4 minuty, Gomez i Sanchez-Migallon – po 2 minuty)

Mecz o brązowe medale 35:32 wygrali szczypiorniści reprezentacji Danii. Aktualni mistrzowie świata pokonali po dogrywce Francuzów – i to mimo że w ich składzie zabrakło kontuzjowanego Mikkela Hansena, a uraz szybko wyłączył z gry również Mathiasa Gidsela.

ME 2022, mecz o 3. miejsce:
Francja – Dania 32:35 (14:13, 29:29)
Najwięcej goli: dla Francji – Kentin Mahe 8, Hugo Descat 7, Yanis Lenne 5, Nicolas Tournat 4; dla Danii – Jacob Holm 10, Niclas Kirkeloekke 5, Rasmus Lauge Schmidt 4