| Siatkówka

Andrea Anastasi o zarzutach w stronę Projektu Warszawa: to niedorzeczne

Andrea Anastasi (fot. PAP/Piotr Nowak)
Andrea Anastasi (fot. PAP/Piotr Nowak)

Ludzie w social mediach mogą pisać co chcą. Szanuję wszystkie opinie, ale jednocześnie nie mam zamiaru sugerować się głosami z Twittera, czy też nimi przejmować – mówi Andrea Anastasi o ostatnich wątpliwościach kibiców co do postawy Projektu Warszawa w Lidze Mistrzów.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Medalistka mistrzostw Europy: kadra? Nie mówię "nie"

Czytaj też

Paulina Maj-Erwardt i reprezentacja Polski siatkarek (fot. PAP)

Medalistka mistrzostw Europy: kadra? Nie mówię "nie"

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Przede wszystkim chciałam zapytać się o zdrowie w Projekcie Warszawa. Dyspozycja Bartosza Kwolka wywołała ostatnio spore poruszenie.
Andrea Anastasi:– Niestety ostatni miesiąc był trudny. W ciągu czterech tygodni dwa były bez treningu. Przygotowaliśmy się na pierwszy mecz z LUK Lublin w Pucharze Polski, później była porażka z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Kolejny tydzień był dramatyczny, nie trenowaliśmy, przytrafiła nam się straszna podróż do Turcji. Było mnóstwo śniegu, na co gospodarze nie byli przygotowani. Wyjazd zaczęliśmy w poniedziałek o 7:00, a dojechaliśmy o 1:00. Wróciliśmy też z poślizgiem, poza tym mieliśmy kwarantannę, przez którą odwołaliśmy trening w czwartek. Całe szczęście sanepid zadziałał i mogliśmy wrócić do hali. W piątek wyjechaliśmy do Lublina.
Wilfredo Leon o Nikoli Grbiciu: jest bardzo otwarty, ale czasami staje się delikatnie surowy
To była trudna sytuacja dla zawodników. Nie byli przygotowani, bo nie mieliśmy na to czasu. Część siatkarzy zniosła ją lepiej, część gorzej. W tej drugiej grupie był wspomniany Bartek Kwolek, który w czasie spotkania do mnie podszedł i powiedział, że nie czuje się dobrze. Nie jest w dobrej formie. Nie on jeden. Drużyna przez ostatni miesiąc straciła wiele z jakości przez brak treningu i bezczynność izolacyjną. Teraz bez meczu z Jastrzębskim Węglem mamy moment na przygotowania i ćwiczenia. Po covidzie nasz poziom spadł, nie mieliśmy na to wpływu.

– Iloma zawodnikami dysponował pan w szczycie zakażeń?
– Bywało tak, że na treningu było pięciu siatkarzy. Kwarantanna trwała dziesięć dni. Nie wszyscy gracze wracali w tym samym czasie. W mojej opinii najgorsze nie były jednak same objawy, ponieważ tylko dwóch siatkarzy ciężej przeszło zakażenie, problemem było to, że w pewnym momencie nie trenowaliśmy z powodu izolacji. To okropnie oddziaływało na zespół. Raz mieliśmy pięciu, raz sześciu zawodników, później mieliśmy więcej okazji do treningu, by chwilę po tym przytrafił się ten ostatni tydzień jak z koszmaru.

To już przeszłość. Czas wrócić do pracy. W zeszłym roku było podobnie. Uderzył w nas covid, a później mieliśmy spory problem z powrotem do dobrej dyspozycji. Jedyne, co można zrobić, to ciężko pracować.

– Co zabolało ostatnio bardziej – porażka z LUK Lublin, gdzie było w trzecim secie 12:25, czy Ziraatem Ankara?
– Porażka w Lidze Mistrzów. W PlusLidze funkcjonuje system play-off. On jest zabezpieczeniem gry w przyszłości, jestem spokojny o nasze rozstawienie po fazie zasadniczej. W czasie meczu pucharowego z Lubinem byliśmy bardzo skoncentrowani. W Lidze Mistrzów również chcieliśmy się pokazać z jak najlepszej strony. Przez pierwsze dwa sety wszystko było jeszcze otwarte. Porażka z LUK była po prostu meczem w lidze, w której chcemy osiągnąć odpowiednie miejsce przez fazą play-off. Dużo gorzej znieśliśmy przegraną w europejskich pucharach.
Nikola Grbić trenerem siatkarzy. Fabian Drzyzga: nie można mówić o jednym celu, bo to by było trochę śmieszne
– W social mediach pojawiły się pytania odnoszące się do tego, czy Projektowi Warszawa po drodze jest z Ligą Mistrzów, czy chce awansować. Jak by się pan do nich odniósł?
– To niedorzeczne. Ludzie w social mediach mogą pisać co chcą. Szanuję wszystkie opinie, ale jednocześnie nie mam zamiaru sugerować się głosami z Twittera, czy też nimi przejmować. W poprzednim sezonie było inaczej. Nie osiągnęliśmy awansu przez kilka punktów, których nam zabrakło. W tym sezonie po dobrym, ale przegranym meczu w Moskwie, przydarzyło nam sie słabe spotkanie u siebie z zespołem z Ankary. To skomplikowało sytuację w grupie B. Niestety, kolejny mecz też nie był z naszej strony błyskotliwy.

Żeby zagrać w Lidze Mistrzów, musieliśmy sięgnąć po medal PlusLigi. Wywalczyliśmy go, startując z szóstej pozycji po sezonie zasadniczym. Doceniamy ten sukces z poprzedniego roku. Mam bardzo duży szacunek do kibiców, ale nie będę tłumaczył się ze wspomnianego zarzutu.

– Jak ważna jest więc Liga Mistrzów dla Projektu Warszawa w tym sezonie?
– Bardzo ważna. Gra w Lidze Mistrzów jest honorem. Jednocześnie to nagroda za to, co osiągnęło się w poprzedzającym sezonie. Trzeba jednak mieć trochę szczęścia, by dostać dobrą grupę. Nie będę tłumaczyć porażki. Zauważam tylko, że niektóre zestawienia miały teoretycznie słabszą obsadę niż nasze.

– Jesteście na dobrej drodze do lepszej formy?
– Teraz przede wszystkim cieszę się z tego, że mamy czas na trening. Osiągnęliśmy też dziesiąte zwycięstwo w PlusLidze, jesteśmy na piątym miejscu. Jest trudniej, porażki nie sprzyjają naszemu rankingowi, ale nie wszystko stracone. Ten sezon nie jest łatwy. Na początku znów było wiele zamieszania dookoła klubu, zmienił on właściciela, wizja jest inna. Staram się nie tracić na to wszystko energii.

– Wizja jest inna?
– Pojawienie się nowego właściciela powoduje, że nie jest tak, jak we wcześniejszych sezonach. Nasz nowy sponsor jest z Ukrainy. Pomaganie nam nie jest takie łatwe. On jest w innym kraju, a nie w Polsce. Nic na to nie poradzimy. Po prostu dajemy z siebie wszystko. Nie narzucam presji, analizuję na spokojnie wszystko to, co dzieje się z drużyną.

– Mówi pan, że to covid oddziałał na zespół. Przed jego "natarciem" niektórzy zawodnicy mieli jednak problemy. Jednym z nich jest Igor Grobelny, którego statystyki nie powalają. Przyjęcie to największy kłopot?
– Mieliśmy kilka problemów technicznych. Staraliśmy się je rozwiązać. Mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy tego owoce.

– Problemów technicznych?
– Może wytłumaczę na przykładach. Piotr Nowakowski jest nadal topowym zawodnikiem pod względem technicznym. Miał problemy covidowe, wracał po piętnastu dniach siedzenia na kanapie. Doskwierało mu ramię. Zdecydowaliśmy, że będziemy go powoli wprowadzać. Mam nadzieję, że w kolejną sobotę zobaczymy go na parkiecie. Co do Kwolka, to grał dobrze w tym sezonie. Był jednak jednym z chłopaków najbardziej doświadczonych przez covid. 15 dni siedział więc na kanapie, tak, jak jego kolega środkowy. Igor też miał covid. Jego głównym problemem jest jednak odpowiedzialność. W zeszłym sezonie był zmiennikiem, czarnym koniem, który wybijał się na tle zespołu. Teraz miał być podstawą szóstki. Martwi się swoją dyspozycją, a my go bardzo potrzebujemy. Na ten moment niestety nie daje nam tego, czego byśmy do niego oczekiwali. Wiele rozmawiamy, to świetny chłopak. Bardzo chce się poprawić. Musi zrobić krok do przodu. Bez tego będziemy mieli problemy. Mam nadzieję, że właściwy trening mu w tym pomoże.

Czytaj również:
Vital Heynen wyjaśnia, dlaczego nie jest gotowy zająć się reprezentacją Polski siatkarek
Daniele Santarelli od długim procesie wyborów w reprezentacji Polski siatkarek: trudno zachować nadzieję
Nikola Grbić o reprezentacji Polski siatkarzy, Gino Sircim, pracy w Sir Safety Perugia i roli Michała Kubiaka

Medalistka mistrzostw Europy: kadra? Nie mówię "nie"

Czytaj też

Paulina Maj-Erwardt i reprezentacja Polski siatkarek (fot. PAP)

Medalistka mistrzostw Europy: kadra? Nie mówię "nie"

Nowy trener siatkarek o Nawrockim: rozważę jego koncepcję
Stefano Lavarini i Sebastian Świderski (fot. PAP)
Nowy trener siatkarek o Nawrockim: rozważę jego koncepcję

Zobacz też
PlusLiga: kiedy mecze play-off? Sprawdź terminarz finałów!
PlusLiga: kiedy mecze play-off? Sprawdź terminarz! (fot. Getty)

PlusLiga: kiedy mecze play-off? Sprawdź terminarz finałów!

| Siatkówka 
Polki mistrzyniami Włoch w siatkówce!
Dla Joanny Wołosz to już siódmy tytuł mistrzowski (fot. Getty)

Polki mistrzyniami Włoch w siatkówce!

| Siatkówka 
Holendrzy za mocni. Polacy zagrają o trzecie miejsce
Bartosz Łosiak i Michał Bryl

Holendrzy za mocni. Polacy zagrają o trzecie miejsce

| Siatkówka 
Polacy idą jak burza! Powalczą o medale
Michał Bryl i Bartosz Łosiak (fot. Getty Images)

Polacy idą jak burza! Powalczą o medale

| Siatkówka 
Sukces polskich siatkarzy w Brazylii
Michał Bryl, Bartosz Łosiak (fot. Getty Images)

Sukces polskich siatkarzy w Brazylii

| Siatkówka 
wyniki
terminarz
Wyniki
dzisiaj
Siatkówka

Allianz Milano

Cisterna Volley

Sonepar Padova

Rana Verona

Valsa Group Modena

Yuasa Battery Grottazzolina

Itas Trentino

Cucine Lube Civitanova

26 kwietnia 2025
24 kwietnia 2025
Siatkówka

Sir Susa Vim Perugia

Cucine Lube Civitanova

23 kwietnia 2025
Siatkówka

Yuasa Battery Grottazzolina

Allianz Milano

Cisterna Volley

Sonepar Padova

Rana Verona

Valsa Group Modena

22 kwietnia 2025
Siatkówka

KS DevelopRes Rzeszów

ŁKS Commercecon Łódź

PGE Grot Budowlani Łódź

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała

20 kwietnia 2025
Siatkówka

Cucine Lube Civitanova

Sir Susa Vim Perugia

19 kwietnia 2025
Siatkówka

Yuasa Battery Grottazzolina

Rana Verona

Valsa Group Modena

Cisterna Volley

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała

PGE Grot Budowlani Łódź

18 kwietnia 2025
Siatkówka

Allianz Milano

Sonepar Padova

ŁKS Commercecon Łódź

KS DevelopRes Rzeszów

17 kwietnia 2025
Siatkówka

Itas Trentino

Gas Sales Bluenergy Piacenza

16 kwietnia 2025
Siatkówka

PGE Grot Budowlani Łódź

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała

Sir Susa Vim Perugia

Cucine Lube Civitanova

MOYA Radomka Radom

Metalkas Pałac Bydgoszcz

15 kwietnia 2025
Siatkówka

KS DevelopRes Rzeszów

ŁKS Commercecon Łódź

14 kwietnia 2025
Siatkówka

ITA TOOLS STAL Mielec

LOTTO Chemik Police

Terminarz
29 kwietnia 2025
Siatkówka

Sir Susa Vim Perugia

18:30

Gas Sales Bluenergy Piacenza

30 kwietnia 2025
01 maja 2025
Siatkówka

Cucine Lube Civitanova

16:15

Itas Trentino

03 maja 2025
Siatkówka

Gas Sales Bluenergy Piacenza

18:30

Sir Susa Vim Perugia

04 maja 2025
Siatkówka

Itas Trentino

13:20

Cucine Lube Civitanova

07 maja 2025
16 maja 2025
Siatkówka

Sir Susa Vim Perugia

18:00

Halkbank Ankara

17 maja 2025
04 czerwca 2025
Siatkówka

Francja

4:30

Turcja

Tajlandia

8:00

Polska

Chiny

11:30

Belgia

Holandia

15:00

Japonia

USA

17:00

Włochy

Dominikana

20:00

Serbia

Czechy

20:30

Brazylia

05 czerwca 2025
Siatkówka

Bułgaria

23:30

Kanada

Korea Południowa

0:00

Niemcy

Belgia

8:00

Tajlandia

Chiny

11:30

Polska

Bułgaria

20:00

Dominikana

Niemcy

20:30

Włochy

06 czerwca 2025
Siatkówka

Kanada

23:30

Holandia

USA

0:00

Brazylia

Francja

8:00

Belgia

Turcja

11:30

Tajlandia

Dominikana

20:00

Holandia

Najnowsze
Sportowe historie - Trzy charaktery [REPORTAŻ]
Sportowe historie - Trzy charaktery [REPORTAŻ]
| Lekkoatletyka 
Sportowe historie - Trzy charaktery (fot. TVP Sport)
Pierwszy Polak w elicie! Wielkie zaproszenie dla Szymańskiego
Jakub Szymański (fot. Getty)
tylko u nas
Pierwszy Polak w elicie! Wielkie zaproszenie dla Szymańskiego
foto1
Michał Chmielewski
Dobry występ Zielińskiego! Awansował do drugiej rundy
Jan Zieliński (fot. Getty Images)
Dobry występ Zielińskiego! Awansował do drugiej rundy
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Salah pobił rekord! Jego cieszynka przejdzie do historii [WIDEO]
Mohamed Salah (fot. Getty Images)
Salah pobił rekord! Jego cieszynka przejdzie do historii [WIDEO]
| Piłka nożna / Anglia 
Czternasty tytuł z rzędu. Polak częścią historii!
Jakub Piotrowski (fot. Getty Images)
Czternasty tytuł z rzędu. Polak częścią historii!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
City zrobiło to trzeci raz z rzędu! Rewelacja sezonu pokonana
Bernardo Silva i Ruben Dias (fot. Getty Images)
City zrobiło to trzeci raz z rzędu! Rewelacja sezonu pokonana
| Piłka nożna / Anglia 
GKS Jastrzębie – Zagłębie Sosnowiec. Betclic 2 Liga [SKRÓT]
fot. TVP SPORT
GKS Jastrzębie – Zagłębie Sosnowiec. Betclic 2 Liga [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Do góry