Jerzy Dudek mógł rozpocząć przygodę w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski. Wydawało się, że gdyby kadrę objął Adam Nawałka, to taki ruch byłby pewny. Sytuacja jednak uległa zmianie, a teraz były bramkarz oficjalnie potwierdził, że jednak do drużyny narodowej nie dołączy.
Saga związana z wyborem nowego selekcjonera polskiej kadry trwała nieco ponad miesiąc. Ostatecznie w poniedziałek na tym stanowisku oficjalnie zaprezentowano Czesława Michniewicza. Szkoleniowiec nie tracił czasu i od razu rozpoczął podróże po Europie – zdążył się już spotkać z Robertem Lewandowskim oraz Piotrem Zielińskim.
Jednocześnie cały czas klaruje się pełen sztab szkoleniowy, który będzie pomagał selekcjonerowi w przygotowaniu reprezentacji najpierw do barażowego meczu z Rosją, a potem – w przypadku zwycięstwa – z lepszym z pary Szwecja – Czechy. Wiadomo już, że w gronie najbliższych współpracowników Michniewicza zabraknie Jerzego Dudka.
Były bramkarz wydawał się faworytem do objęcia posady w sztabie gdyby selekcjonerem został Adam Nawałka. Szef PZPN, Cezary Kulesza, postawił jednak na Czesława Michniewicza. Dudek postanowił natomiast oficjalnie rozwiać wątpliwości i poinformować, że jeżeli chodzi o kadrę, to ograniczy się do roli kibica.