| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Kto stanie w bramce przeciwko Cracovii? To jedna z największych zagadek w drużynie Lecha Poznań przed pierwszym wiosennym spotkaniem w PKO Ekstraklasie. Trener Maciej Skorża poinformował już zawodników o swoim wyborze. Do rywalizacji o bycie "jedynką" niespodziewanie dołączył trzeci zawodnik.
W tym sezonie Lech ma nie tylko silną, ale również bardzo szeroką jak na polskie warunki kadrę. Niezwykle wyrównana rywalizacja panuje zwłaszcza w bramce, gdzie o miejsce w pierwszym składzie walczą Mickey van der Hart oraz Filip Bednarek. Jesienią to Bednarek był podstawowym golkiperem i miał swój wkład w to, że Kolejorz przewodzi ligowym rozgrywkom. Najlepszy w jego wykonaniu był ostatni mecz ubiegłego roku z Górnikiem Zabrze (1:2), kiedy jego interwencje uchroniły Lecha przed stratą punktów.
Holenderski bramkarz wrócił do zdrowia i przepracował cały zimowy okres przygotowawczy z zespołem. W sparingach rozegranych w tureckim Belek grał na zmianę z Bednarkiem i Bartoszem Mrozkiem. Od pierwszej minuty wystąpił natomiast przeciwko najsilniejszemu przeciwnikowi – w spotkaniu z Herthą Berlin (4:2). Przebieg meczu miał być okryty tajemnicą, jednak Niemcy upublicznili skrót meczu. Dzięki temu wiemy, że van der Hart zawalił gola, przepuszczając strzał z dystansu Vladimira Daridy, zmierzający w środek bramki Holendra.
Skrócik sparingu Lecha z Herthą. Pierwszy gol dla Herthy trochę kuriozum. https://t.co/YOO9GiYS7B pic.twitter.com/39sSuDKnfO
— Hubert Michnowicz (@Hubert__Michno) January 28, 2022
– Poza swoją klasą sportową, bardzo dużo daje drużynie postawą w szatni. Jest bardzo pozytywną osobowością. Nawet gdy siedzi na ławce rezerwowych, czuje odpowiedzialność. To Wielkopolanin, lechita. Doskonale czuje atmosferę klubu i dba o to. Były momenty, gdy Filip mocniej przemawiał do zespołu po trudnych meczach – podkreśla Skorża.
Zapytany na konferencji prasowej szkoleniowiec o to, czy w tej sytuacji przyszłość van der Harta jest już przesądzona (Holendrowi, jak wcześniej Bednarkowi, umowa również wygasa wraz z końcem sezonu), stanowczo zaprzeczył. Skorża dodał, że ten zawodnik jest ogromnym pechowcem. – Kontuzja zastopowała jego dobrą grę. Do tego momentu był silnym punktem zespołu, wygrał rywalizację z Filipem i był numerem jeden. Kontuzja wpłynęła na jego formę, ale na szczęście na obozie przygotowawczym nie było już po tym śladu – powiedział trener.
Niezależnie od tego, jaką decyzję podjął Skorża, każda z nich ma swoje logiczne uzasadnienie. Podobnie uważa wieloletni bramkarz Lecha Krzysztof Kotorowski. – Obaj są na bardzo podobnym poziomie sportowym i dobrej formie. Van der Harta znamy lepiej, bo zagrał więcej meczów, natomiast Bednarek ostatnio pokazał w zastępstwie, że można mu stuprocentowo ufać i na niego liczyć. Końcówkę miał bardzo dobrą – przypomnę zwłaszcza kilka niesamowitych interwencji w meczu z Górnikiem – przyznaje Kotorowski.
Rywalizacja o miejsce w bramce Lecha coraz bardziej obejmuje również kolejnego zawodnika. Niespełna 22-letni Bartosz Mrozek pełni obecnie funkcję trzeciego golkipera, jednak jego notowania systematycznie poprawiają się. Urodzony w Katowicach bramkarz dostał już dwie szanse w jesiennych meczach Pucharu Polski, a być może doczeka się jej także i w lidze.
Skorża przyznał, że Mrozek ma za sobą świetny okres przygotowawczy i jest coraz bliżej bardziej doświadczonej dwójki. – Może być taka sytuacja, że on też pojawi się między słupkami w meczu ligowym. Będziemy jednak musieli mieć pewność, że to właściwy moment dla niego i zespołu, żeby go wprowadzić. Zostaje jeszcze Puchar Polski. Coraz większa skala trudności w tych rozgrywkach, ale nie wykluczam, że tam byłaby przestrzeń, aby Bartosza wykorzystać – podkreślił trener.
Przyszłość Lecha w bramce rysuje się w coraz lepszych barwach, bowiem jesienią całą trójkę może pogodzić Krzysztof Bąkowski. Wypożyczony do Stomilu Olsztyn 19-latek trenował z pierwszym zespołem już za kadencji trenera Adama Nawałki. Bąkowski ma nie tylko spory talent, ale też inny, równie ważny w kontekście przyszłego sezonu argument dla Lecha – status młodzieżowca. Na taki obrót spraw liczy Kotorowski, który trenował golkipera w akademii Lecha.
– Podpisuję się obiema rękami pod tym, żeby Krzysiek dostał szansę. Po to zresztą został wypożyczony, żeby później powalczyć o bycie numerem jeden. Bardzo mu kibicuję – jest to wychowanek akademii Lecha, zatem czas najwyższy, żeby chłopak stąd zajął miejsce w bramce. Mamy dużo talentów, ale z bramkarzami bywało różniej. Jest już jednak poprawa, czego najlepszym przykładem jest Krzysiek – podkreśla Kotorowski.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.