{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PKO Ekstraklasa. Raków udanie otworzył 2022 rok. Trudna sytuacja Białej Gwiazdy

Piłkarze Rakowa Częstochowa wygrali u siebie z Wisłą Kraków 2:0 (0:0) w meczu 20. kolejki PKO Ekstraklasy. Drużyna Marka Papszuna dzięki wygranej utrzymała trzecie miejsce w tabeli. W trudnej sytuacji jest natomiast Biała Gwiazda, która ma już tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.
Szalony mecz i gol bramkarza Warty w doliczonym czasie!
Oba zespoły wiosenną rywalizację rozpoczęły z problemami kadrowymi. Trener Marek Papszun w niedzielę nie mógł skorzystać między innymi z kontuzjowanego Andrzeja Niewulisa. Tylko na ławce rezerwowych usiadł narzekający na uraz Ivi Lopez. Wisła w Częstochowie musiała poradzić sobie bez Jakuba Błaszczykowskiego i Alana Urygi.
Zdecydowanie lepiej poradzili sobie w tej sytuacji częstochowianie, którzy dominowali na murawie. Przewagę udokumentowali jednak dopiero w 55. minucie, kiedy rzut karny wykorzystał Fran Tudor.
Kwadrans przed końcem na 2:0 podwyższył Mateusz Wdowiak, ustalając wynik spotkania.
Raków po 20 kolejkach nadal zajmuje trzecie miejsce w tabeli. W następnej kolejce częstochowianie zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem. Wisła, która ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, podejmie Stal Mielec.