{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Serie A. Arkadiusz Reca i Jakub Kiwior ocenieni po meczu Spezii z Salernitaną

Na zakończenie 24. kolejki Serie A Salernitana zmierzyła się ze Spezią. W tym drugim zespole pełne 90 minut na boisku spędziła dwójka Polaków – Arkadiusz Reca oraz Jakub Kiwior. Bardziej przychylnie Włosi ocenili środkowego pomocnika.
Czytaj też:

Czesław Michniewicz kontynuuje podróż po Europie. Spotkał się z kolejnymi reprezentantami
Istotne w walce o utrzymanie spotkanie w Salerno miało przedziwny przebieg. Zakończyło się remisem 2:2, a wszystkie bramki padły w pierwszych trzydziestu minutach gry. Dla gospodarzy dwukrotnie z rzutów wolnych trafił Simone Verdi, natomiast goście odpowiedzieli z rzutów karnych w obu przypadkach podyktowanych przy użyciu VAR.
Reprezentant Polski, Arkadiusz Reca, w swych pojedynkach na lewej obronie Spezii musiał mierzyć się właśnie ze wspomnianym Verdim. Według "La Gazzetta dello Sport", Polak zasłużył na notę 5.5 w 10-stopniowej skali. "Był schowany z tyłu, bo Verdi siał postrach swoimi zawijasami. Niezbyt często wypuszczał się do przodu, a gdy już to czynił, to bez większego efektu" – napisano.
Nieco lepiej, bo na szóstkę, oceniony został Jakub Kiwior. "Stoper występujący przed obroną, człowiek wprowadzający równowagę. W konstrukcji akcji niepotrzebny, ale cenny w odbiorze" – ocenił Polaka włoski dziennik.
Zarówno Arkadiusz Reca jak i Jakub Kiwior są podstawowymi piłkarzami walczącej o utrzymanie Spezii. Aktualnie przewaga tego zespołu nad strefą spadkową wynosi osiem punktów, ale osiemnasta Venezia rozegrała o jeden mecz mniej.
W ostatniej w tabeli Salernitanie cały mecz ze Spezią spędził na ławce rezerwowych polski obrońca, Paweł Jaroszyński.