W wieku zaledwie 30-lat jeden z najlepszych polskich pięściarzy postanowił zakończyć karierę. Paweł Wolak podjął taką decyzje po sobotniej porażce w rewanżowym pojedynku z Delvinem Rodriguezem.
– Z ciężkim sercem muszę ogłosić moje przejście na sportową emeryturę. Wiem kiedy powinienem powiedzieć dość. Postanowiłem zakończyć karierę. Wszystko co mogłem pokazałem w ringu i niczego absolutnie nie żałuję – napisał „Wściekły Byk” na swoim profilu na Facebooku oraz Twitterze
Pięściarz z Dębicy, który stoczył 32 walki z których 29 wygrał, dwie przegrał i jedną zremisował chce jednak pozostać blisko boksu. – Mam zamiar pozostać aktywny i pomagać innym pięściarzom w budowaniu ich kariery sportowej– powiedział Wolak, który podziękował wszystkim swoim współpracownikom
– Mam wielką listę ludzi, którym chciałbym podziękować. Dziękuję teamowi, rodzinie i przyjaciołom oraz kibicom. Jestem wdzięczny za wielkie wsparcie jakie od was otrzymałem. Dziękuję także grupie Top Rank – napisał Wolak, który jeszcze przed przegraną z Rodriguezem był wymieniany jako bokser, który może wkrótce walczyć o mistrzostwo świata wagi junior średniej.
Zobacz także: Palacios znów atakuje "Diablo"