Hula zdziwił się po treningu. "Wąski" i Stefan liczą treningowe "sztabki"

Ile Kubacki zarobi za medal ZIO? Sprawdź, ile wart jest laur z Pekinu

Czytaj też

Ile Kubacki zarobi za medal ZIO? Sprawdź, ile wart jest laur z Pekinu

– Nie ma tu czego kryć. Kamil, Dawid, Piotrek są pewniakami. Nam zostaje walka – przyznał weteran w polskiej kadrze. – Paweł skacze tutaj lepiej ode mnie – nie miał wątpliwości w mixed zonie, ale gdy usłyszał, że w trzeciej serii to on osiągnął lepszy wynik, aż zabłyszczały mu oczy. – Naprawdę? To nawet nie wiedziałem – przyznał i spojrzał w tablicę wyników.

Miesiąc temu wydawało się, że Huli w ogóle zabraknie na igrzyskach. Faworyci do wyjazdu startowali w Bischofshofen w Pucharze Świata, a on wraz z pozostałymi kadrowiczami poszukiwał formy w Planicy. Potem przyszło jednak Zakopane, w którym najbardziej doświadczony z Polaków wygrał rywalizację ze "złotymi dziećmi" polskich skoków: Jakubem Wolnym czy Klemensem Murańką. Kolejny krok wykonał już w Chinach, przebijając się do składu na normalnym obiekcie kosztem Wąska.

Duża skocznia może jednak przynieść roszadę. Szczególnie w drugiej serii treningowej różnica między najmłodszym a najstarszym Polakiem była duża i wynosiła 11 punktów. – Czuję się tu dobrze, odpowiadają mi takie skocznie – mówił Wąsek, który jednak ostatnią słabszą próbą znów mógł spowodować mętlik w głowie Michala Doleżala.

Część druga rywalizacji nastąpi w czwartek, na który znów zaplanowano trzy sesje. Po nich czeski szkoleniowiec poda skład na konkurs indywidualny. Przed "drużynówką" możliwa jest oczywiście zmiana. Właśnie perspektywa startu w zespole niezwykle podgrzewa temperaturę pojedynku Huli i Wąska, zważywszy, że z trójki Kubacki, Stoch, Żyła każdy jest w stanie zagwarantować ponadprzeciętne rezultaty.

Jedno jest jednak pewne – ktokolwiek znajdzie się w zespole, będzie musiał dać więcej niż w środę, aby zwiększyć szanse na podium. Analizując wyniki dotychczasowych serii, Polska byłaby w czołowej trójce jednego z trzech treningów. Zanosi się na to, że aby zdobyć medal trzeba będzie pokonać kogoś z mocnej trójki: Norwegia, Słowenia, Austria.

W kultowym filmie "Killerów 2-óch" Stefan ("Siara" Siarzewski) liczy sztabki złota, a na koniec zostaje poskromiony przez "Wąskiego" (to akurat pseudonim Wąska). W Zhangjiakou wszyscy liczą za to treningowe punkty w walce o polskie miejsce numer 4. Prawdziwym "Debeściakiem" może zostać jednak jedynie ten, który przebije się do składu, a następnie pomoże drużynie w walce o medal.

Z Zhangjiakou Mateusz Leleń

Ile Kubacki zarobi za medal ZIO? Sprawdź, ile wart jest laur z Pekinu

Czytaj też

Ile Kubacki zarobi za medal ZIO? Sprawdź, ile wart jest laur z Pekinu