Wayne Rooney w ostatnim czasie skupia się na pracy w Derby County, które po otrzymaniu gigantycznej kary punktowej rozpaczliwie walczy o utrzymanie w Championship. W międzyczasie Anglik opowiada jednak o swojej bogatej karierze piłkarskiej. A w jej trakcie różnych historii – mniej i bardziej pochlebnych – nie brakowało.
Były reprezentant Anglii najmocniej kojarzony jest oczywiście z Manchesterem United. To w barwach tej drużyny spędził trzynaście lat bogatych sukcesy. W tym okresie często sięgał po mistrzostwo kraju, a w 2008 roku udało mu się zatriumfować także w Lidze Mistrzów.
Kariera na takim poziomie wiązała ze sobą zarówno blaski, jak i cienie. O tych drugich piłkarze rozmawiają na ogół niechętnie, ale Wayne Rooney postanowił zrobić wyjątek. "BBC" opublikowało dokument, w którym legendarny piłkarz porusza nieznane wcześniej wątki ze swojego życia.
Niektóre z nich budzą grozę. – W moim życiu przewijały się kobiety, prowadziłem po pijaku, to wszystko się wydarzyło. Mogłem kogoś zabić albo samemu zginąć. To był naprawdę kiepski czas. Wiedziałem, że potrzebuję pomocy, aby uchronić samego siebie i moją rodzinę – wyznał były zawodnik na antenie "BBC".
I dodał: – Pewnego dnia przechadzałem się z butelką winą. Przez ulicę przepuścił mnie mój trener z drużyny młodzieżowej Evertonu. Następnego dnia powiedział mi, że jestem największym talentem jaki widział i żebym tego nie zmarnował.
Przedostatnie obecnie Derby traci w tabeli Championship cztery punkty do strefy oznaczającej utrzymanie. Klub wcześniej otrzymał aż 21 punktów kary z powodu problemów finansowych. Pod wodzą Rooneya występuje dwóch reprezentantów Polski – Krystian Bielik oraz Kamil Jóźwiak.