Pekin 2022. Lara Gut-Behrami złotą medalistką olimpijską. Maryna Gąsienica-Daniel w TOP 30

Reprezentant Izraela w narciarstwie był w tym kraju... 2 razy

Świetny przejazd na samym początku zaliczyła Austriaczka Mirjam Puchner. Debiutantka na igrzyskach wyprzedziła o 0,08 sekundy Michelle Gisin i objęła prowadzenie. Nie zaskoczyła tym razem Ester Ledecka. Trzykrotna medalistka olimpijska pojechała wolniej od rywalek i skończyła zawody na piątym miejscu.

Nie zawiodła za to jedna z faworytek Lara Gut-Behrami. Szwajcarka od samego początku zyskała przewagę nad Puchner i do końca trasy jej nie oddała. W jej ślady nie poszła natomiast Federica Brignone. Włoska nadzieja na medal straciła ponad 0,5 sekundy do liderki, czym przekreśliła swoje szanse na podium.

Publika czekała na występ Mikaeli Schiffrin, która w dwóch poprzednich startach wypadła z trasy. Tym razem dojechała do mety, ale jej czas był zdecydowanie poniżej oczekiwań. Oczy polskich kibiców były skierowane na Marynę Gąsienicę-Daniel. Pochodząca z Zakopanego alpejka już od pierwszych metrów zaczęła tracić do czołówki i późniejsze etapy trasy nie przyniosły poprawy.

Ostatecznie na metę dojechała z ponad dwusekundową stratą do Lary Gut-Behrami i zajęła 26. lokatę, identyczną jak podczas igrzysk w Pjongczangu. Było to też jej drugie najwyższe miejsce w tej konkurencji w karierze. Kolejny start Polki we wtorek 15 lutego w zjeździe.

23. numer startowy, 2.30 straty - Maryna Gąsienica-Daniel ���� pojechała swoje w supergigancie na IO. Dotychczas jej najlepszym miejscem w karierze w tej konkurencji było 25. Tu też koło tego się zakręci. Jest dokładnie tak, jak miało być. #Beijing2022 #AlpineSkiing

— Jakub Pobożniak (@JPobozniak) February 11, 2022

Do końca w czołówce już nic się nie zmieniło i to Szwajcarka cieszyła się ze zwycięstwa. Był to dla niej trzeci medal olimpijski i już drugi w Pekinie. Podium domknęły Mirjam Puchner oraz Michelle Gisin.