{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Pekin 2022. Kamil Stoch broni złotego medalu na skoczni dużej. Historia zatoczy koło? Już to zrobiła
Sara Kalisz /
Dokonała tego Marit Bjoergen, dokonał Ole Einar Bjoerndalen. Trzy złote medale podczas trzech różnych olimpijskich rozdań. W sobotę Kamil Stoch w Pekinie stanie przed szansą na dołączenie do tego grona.
PEKIN 2022: DZIŚ KONKURS NA DUŻEJ SKOCZNI [TRANSMISJA]!
W Soczi w 2014 roku Kamil Stoch był najlepszy. To jedne z najpiękniejszych dni w historii polskiego narciarstwa. Skoczek z Zakopanego wygrał wtedy dwa złote medale – na skoczni normalnej i dużej. Nie miał sobie równych.
Pjongczang 2018. Historia Kamila Stocha lubi się powtarzać
Do konkurencji na większym obiekcie igrzysk w Pjongczangu przystępował po zajęciu bolesnego czwartego miejsca na skoczni normalnej. Skoki na 106,5 m oraz 105,5 m dały mu wtedy miejsce poza podium. Do trzeciego Roberta Johanssona stracił zaledwie 0,4 punktu. Bezkonkurencyjny był za to Andreas Wellinger, któremu udało się odlecieć aż 113,5 m. Podobnego wyczynu dokonał wspomniany Norweg, który zaliczył spory awans po próbie na 100,5 m w pierwszej serii.
Zawody na większym obiekcie 17 lutego 2018 roku rozgrywane były przy nieznacznym wietrze, o uśrednionej prędkości od 0,73 m/s z tyłu, do 0,43 m/s z przodu. W serii próbnej najlepszy był Johann Andre Forfang, a kwalifikacje wygrał Johansson. Stoch był siódmy (131,5 m) i głodny sukcesu.
Polak w pierwszej serii skoczył 135 m. Nie była to odległość imponująca, bowiem jego rywale oddawali próby na 140 m jak Michael Hayboeck. To skok Stocha był jednak świetny stylowo i w nieco gorszych warunkach. Prowadził.
W drugiej serii wrażenie zrobił skok Daniela Andrea Tandego. Piętnasty po pierwszej serii Norweg oddał próbę na 138,5 m, co w finalnym rozrachunku dało mu czwartą lokatę. Liczyli się jeszcze Robert Johansson i Andreas Wellinger, którzy po pierwszej odsłonie zawodów zajmowali kolejno czwartą i trzecią lokatę. Choć spodziewano się, że Hayboeck zaszachuje Polaka, nie wytrzymał presji. 131 m dało mu ostatecznie szóste miejsce.
Kiedy Stoch skoczył, długo zastanawiano się, czy Niemiec nie dokona tego samego, co Stochowi udało się cztery lata wcześniej. 136,5 m – wydawało się, że przy 142 m Wellingera to będzie za mało. Między zawodnikami była jednak różnica – wiatr i styl. Ostatecznie to zawodnik Stefana Horngachera cieszył się ze zwycięstwa, a z nim cała Polska.
Pekin 2022. Wszystkie oczy na Stocha. Historia zatoczy koło?
Kamilowi Stochowi już raz udało się powtórzyć złoty sukces na obiekcie dużym podczas igrzysk olimpijskich. Jeśli dokona tej sztuki ponownie, będzie to nie tylko potwierdzenie klasy mistrza, ale również osiągnięcie wielkie – wygranie krążka z najcenniejszego kruszcu podczas trzecich kolejnych igrzysk olimpijskich.
W tym roku nie będzie to jednak łatwe. Słaba forma zawodnika, wycofanie z Turnieju Czterech Skoczni, a później kontuzja spowodowały, że nie jest stawiany w roli faworyta. Ten doświadczony skoczek wie jednak na co poluje, a jest to medal. W kwalifikacjach do konkursu na dużym obiekcie Stoch był ósmy z wynikiem 128 m. Choć w wcześniej w treningach szczególnie nie błyszczał, to każdy w Polsce wie, że potrafi mobilizować się na najważniejsze zawody. Dowód? Był w czołówce konkursu na normalnej skoczni. Gdyby nie słabszy drugi skok, nie tylko Dawid Kubacki mógłby stanąć na podium.
10:40 ZIO PEKIN 2022: skoki narciarskie mężczyzn – konkurs indywidualny na skoczni HS140 Gdzie obejrzeć transmisję: TVP 1, TVPSPORT.PL, aplikacja, Smart TV
Kto skomentuje skoki narciarskie: seria próbna – Mateusz Leleń; konkurs – Przemysław Babiarz, Stanisław Snopek