| Piłka nożna / Reprezentacja

Jeden na boisku, drugi przy monitorze. Oni przygotują kadrowiczów na baraże

Reprezentacja Polski (fot. Getty)
Reprezentacja Polski (fot. Getty)

24 marca reprezentacja Polski rozegra najważniejszy mecz w tym roku. Z nowym selekcjonerem, z nowym sztabem, po raptem trzech wspólnych treningach zagra z Rosją o przedłużenie szans na awans do mistrzostw świata. Za przygotowanie motoryczne będzie odpowiadało dwóch trenerów – Karol Bortnik i Grzegorz Witt.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Michniewicz dostał prezent. "Długo wyczekiwany..."

Czytaj też

Czesław Michniewicz (fot. Getty Images)

Michniewicz dostał prezent. "Długo wyczekiwany..."

Pochodzą z różnych bajek. Grzegorz Witt niemal przez całe życie związany jest z Arką Gdynia – najpierw jako zawodnik, potem jako trener. Karol Bortnik jest o kilkanaście lat młodszy, za to zwiedził znacznie więcej miejsc. Jako piłkarz też grał tylko w niższych ligach, ale niemal co roku był gdzie indziej – od Świtu Nowy Dwór Mazowiecki po Victorię Chrościce. Potem, wraz z bratem Łukaszem, postawili na edukację. Grzegorz Witt to człowiek boiska, Karol Bortnik patrzy dziś na piłkę poprzez liczby.

Bortnik pracuje w firmie Catapult Sports, która zajmuje się analizą danych zebrach za pomocą nadajniki GPS. On, podczas treningów nie wchodzi na boisko. Rozstawia stolik tuż przy linii bocznej, rozkłada laptopa i w ten sposób analizuje przebieg treningów. W ten sposób działał już w kilku polskich klubach.

Teraz spotkają się przy pierwszej reprezentacji Polski – to oni będą odpowiadać za przygotowanie naszej drużyny do meczu z Rosją. Wspólnie pracowali już przy kadrze U21, do której również zaprosił ich Czesław Michniewicz. – Ja od 32 lat jestem związany z Arką Gdynia – mówi Grzegorz Witt. – Lata temu przyjechałem na studia na AWF, a tam zostałem dostrzeżony przez trenera Grzegorza Polakowa i on skierował mnie do Arki. Najpierw funkcjonowałem tam jako piłkarz, a od 1993 roku jestem praktykującym trenerem. Dlaczego skupiam się na przygotowaniu motorycznym? W mojej przygodzie ze sportem pojawiła się lekkoatletyka – byłem skoczkiem w dal, osiągałem wyniki ponad 7 metrów. Na kilka lat skupiłem się na lekkoatletyce, miałem rozbrat z piłką, a tamto doświadczenie procentuje do dziś, bo obecnie przygotowanie piłkarzy jest mocno zbliżone do treningu lekkoatlety. Skończyłem gdański AWF pracę napisałem na temat fizjologii wysiłku. Badałem zmiany w układzie krążęniowo-oddechowym młodych piłkarzy Lechii. W tej grupie byli m.in. Jarosław Bieniuk, Tomasz Dawidowski czy Grzegorz Król. W Arce zaczynałem od pracy z młodzieżą, potem byłem asystentem wielu trenerów pierwszej drużyny. Ostatnim był Jacek Zieliński.

Michniewicz dostał prezent. "Długo wyczekiwany..."

Czytaj też

Czesław Michniewicz (fot. Getty Images)

Michniewicz dostał prezent. "Długo wyczekiwany..."

Snopek i nowy pomocnik Legii gośćmi "Magazynu sportowego"
Magazyn sportowy RDC transmisja 11.02.
Snopek i nowy pomocnik Legii gośćmi "Magazynu sportowego"

FIFA: kolejny spadek reprezentacji Polski. Dawno nie byliśmy tak nisko w rankingu

Czytaj też

Reprezentacja Polski po porażce z Węgrami w listopadzie 2021 roku (fot. Getty Images)

FIFA: kolejny spadek reprezentacji Polski. Dawno nie byliśmy tak nisko w rankingu

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Został pan zwolniony razem z nim czy postanowił odejść?
Grzegorz Witt:
– Po jego zwolnieniu zostałem przesunięty do pracy z młodzieżą. Miałem propozycję z innych klubów, ale czuję się mocno związany z Arką i nigdzie się nie wybierałem. Przeżyłem w tym klubie w zasadzie wszystko. Jako piłkarz dwukrotnie awansowałem z nią do drugiej ligi. Trzeba pamiętać, że w tamtym okresie Arka była bardzo biednym klubem. Potem nadeszły lepsze czasy. Jako asystent Grzegorza Nicińskiego przeżyłem awans do Ekstraklasy, dwukrotnie graliśmy w finale Pucharu Polski, raz wygraliśmy to trofeum, a dwukrotnie sięgnęliśmy po Superpuchar Polski. Ale byłem też przy zespole w 2011 roku, gdy spadaliśmy z ligi. Blaski i cienie Arki są mi bliskie.

– Jak 0:9 w Krakowie z Wisłą w 1995?
– Ludzie często mi to przypominają, a ja się tego nie wstydzę. Sytuacja w klubie była trudna, a podteksty tego meczu różne. Po tak wysokiej porażce postanowiłem wrócić do Gdyni osobno, pociągiem. Nie zgadzałem się z tym, co się stało na boisku. To długi temat... Byłem wtedy młodym, 25-letnim trenerem. Skoro wtedy przetrwałem takie coś, to myślę, że piłka już mnie nie złamie. To było ciekawe doświadczenie, wówczas bardzo przykre, ale w piłce jak w życiu – te słabsze chwile czasem dają więcej niż te radosne. Uczą nas czegoś nowego. Trzeba tylko umieć wyciągnąć wnioski.

– A teraz przed panem znacznie większe cele. Nie będzie to pański pierwszy kontakt z zespołem narodowym, bo pracował panjuż z kadrą U21.
– Tak, mam spore doświadczenie z pracy z zespołami narodowymi. W latach 2006 – 2008, pracowałem z trenerem Jackiem Dziubińskim z reprezentacjami juniorskimi U16, U17 i U18. Miałem tam kontakt z takimi piłkarzami jak Grzegorz Krychowiak, Maciej Rybus. Potem, już z Czesławem Michniewiczem, pracowałem reprezentacją U21 i pewnie teraz kilku zawodników spotkam w pierwszym zespole.

– W jaki sposób stara się pan śledzić światowe trendy w kwestii przygotowania fizycznego?
– Nie ukrywam, że trzy lata temu byłem na stażu w niemieckim drugoligowcu, FC St. Pauli. Na zaproszenie PZPN uczestniczyłem też w trzydniowym kursie trenerskim w Coverciano, ośrodku reprezentacji Włoch. Staram się też zdobywać wiedzę na inne sposoby. Dużo czerpię m.in. od zawodników, bo chłopcy, którzy przyjeżdżali na młodzieżówkę to w wielu przypadkach zawodnicy świetnych europejskich klubów. Rozmowy, analiza ich klubowych treningów to była dla mnie świetna baza do poprawy warsztatu. No i wreszcie – od 29 lat jestem w zawodzie trenera, więc pewne pojęcie o piłce, o zrozumieniu gry też mam. Piłka nie jest mi obca, a przez te wszystkie lata, gdy pracowałem jako asystent, skupiałem się właśnie na przygotowaniu motorycznym.

FIFA: kolejny spadek reprezentacji Polski. Dawno nie byliśmy tak nisko w rankingu

Czytaj też

Reprezentacja Polski po porażce z Węgrami w listopadzie 2021 roku (fot. Getty Images)

FIFA: kolejny spadek reprezentacji Polski. Dawno nie byliśmy tak nisko w rankingu

Lech bez mistrzostwa? "Nie dopuszczam takich myśli"
Filip Bednarek jest "jedynką" Lecha Poznań (fot. PAP/Darek Delmanowicz)
Lech bez mistrzostwa? "Nie dopuszczam takich myśli"

"Michniewicz nie potrzebował ich. Zrobiłbym tak samo"

Czytaj też

Czesław Michniewicz

"Michniewicz nie potrzebował ich. Zrobiłbym tak samo"

– W reprezentacji Polski macie stworzyć dział zajmujący się motoryką wraz z Karolem Bortnikiem. Współpracowaliście już przy kadrze U21. Jak wtedy wyglądał podział ról?
– Mi najbardziej odpowiada praca na boisku i tym zajmowałem się w kadrze młodzieżowej. Karol zajmował się analizą bezpośrednią parametrów motorycznych w czasie treningi i meczu. Obserwował, jakie parametry osiągają zawodnicy przebywający na boisku i w razie potrzeby reagował. Zajmował się też badaniem nawodnienia organizmów zawodników.

– A więc pan na boisku, on przy komputerze?
– Można tak powiedzieć. A jak będzie teraz? Tego jeszcze nie wiem, bo nie omawialiśmy jeszcze tych spraw.

– Kiedy się spotkacie, by zaplanować sposób działania i podział obowiązków?
– Trudno powiedzieć. Trener Michniewicz po pracy z młodzieżówką był mocno zajęty, bo przecież zajmował się Legią. Nie mieliśmy codziennego kontaktu. Jak zadzwonił z propozycją pracy to poczułem się może nie zaskoczony, ale było to bardzo miłe. Na razie odbyliśmy dwie krótkie rozmowy. Wiemy na jakim etapie jest teraz. Jeździ po Europie i spotyka się z zawodnikami. Czekam na jego powrót i na spotkanie, które sobie zaplanowaliśmy. Wtedy będzie czas na skonkretyzowanie planu działania, na szczegóły, na zaprezentowanie jego wizji. Wiem, jak pracowaliśmy przy zespole młodzieżowym, ale teraz mogą pojawić się zmiany.

– Dostaniecie zawodników w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek, a w czwartek mecz z Rosją. Co można zrobić w tak krótkim okresie?
– Najważniejsza rzecz to diagnoza, w jakim stanie przyjechali zawodnicy. Podstawowym kryterium oceny jest ich ostatni mecz w klubie. Ile minut rozegrali? Czy mają urazy? Czy są po treningu wyrównawczym czy regeneracyjnym? Na podstawie tego przygotowujemy mocno zindywidualizowany plan działania dla poszczególnych zawodników. Tak było w kadrze młodzieżowej i pewnie teraz będzie podobnie. Najważniejsze, by zawodnik zdążył się zregenerować i przygotować do czwartkowego meczu.

– Praca z takim zawodnikiem jak Robert Lewandowski będzie dla pana spełnieniem dotychczasowej kariery?
– Na pewno tak. Już pierwszy kontakt z reprezentacją, tą juniorską, był dla mnie ogromnym przeżyciem. Potem nastąpił etap pracy z reprezentacją młodzieżową, a więc kontakt z zawodnikami na bardzo wysokim poziomie. A pierwsza reprezentacja to już sam szczyt. Marzenia się spełniają. Jestem szczęśliwy, ale czuję też dużą odpowiedzialność. To będzie mega duże wyzwanie i zobaczymy, jak sobie poradzimy. Ja jestem dobrej myśli.

"Michniewicz nie potrzebował ich. Zrobiłbym tak samo"

Czytaj też

Czesław Michniewicz

"Michniewicz nie potrzebował ich. Zrobiłbym tak samo"

Znamy sztab Michniewicza. "Czuje się w nim bezpiecznie"
Czesław Michniewicz (fot. PAP/Leszek Szymański)
Znamy sztab Michniewicza. "Czuje się w nim bezpiecznie"

Zobacz też
Kiedy pożegnanie Grosickiego w reprezentacji? Oglądaj transmisję w TVP
Kiedy pożegnanie Grosickiego w reprezentacji? Oglądaj transmisję w TVP (fot. Getty)

Kiedy pożegnanie Grosickiego w reprezentacji? Oglądaj transmisję w TVP

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Znamy kadrę Finlandii na mecz z Polską. Jest gwiazda Ekstraklasy
Benjamin Kallman (fot. Getty Images)

Znamy kadrę Finlandii na mecz z Polską. Jest gwiazda Ekstraklasy

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Powołał go Probierz. "Widziałem, że wielu osobom to się nie podoba"
Mateusz Kochalski w meczu Ligi Europy (fot. Getty).
tylko u nas

Powołał go Probierz. "Widziałem, że wielu osobom to się nie podoba"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Zaskakujące okoliczności powołania. Nie odbierał telefonu od Probierza
Radość Oskara Repki po golu w meczu z Lechem Poznań (fot. PAP).
tylko u nas

Zaskakujące okoliczności powołania. Nie odbierał telefonu od Probierza

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)

Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polecane
Najnowsze
Bukowiecka nawet nie kryje: trudna relacja. Teraz odżyłam [ROZMOWA]
polecamy
Bukowiecka nawet nie kryje: trudna relacja. Teraz odżyłam [ROZMOWA]
foto1
Michał Chmielewski
| Lekkoatletyka 
Natalia Bukowiecka w 2024 roku osiągnęła najwięcej w karierze. Tu po złocie ME w Rzymie (fot. Getty)
Jubileusz jak z bajki. "Zawsze ta sama emocja"
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Jubileusz jak z bajki. "Zawsze ta sama emocja"
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Sportowy wieczór (30.05.2025)
Sportowy wieczór (30.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (30.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Wisła Płock – Miedź Legnica: finał baraży o Ekstraklasę [ZAPOWIEDŹ]
Wisła Płock – Miedź Legnica: oglądaj finał baraży o Ekstraklasę [ZAPOWIEDŹ]
Wisła Płock – Miedź Legnica: finał baraży o Ekstraklasę [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Nina Patalon: wszystko rozegrane tak, jak zaplanowaliśmy [WIDEO]
Nina Patalon (fot. TVP SPORT)
Nina Patalon: wszystko rozegrane tak, jak zaplanowaliśmy [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Bukowiecka wróciła do Polski. Efekt? "Nie zmęczyłam się"
Natalia Bukowiecka (fot. Getty)
Bukowiecka wróciła do Polski. Efekt? "Nie zmęczyłam się"
| Lekkoatletyka 
Ostatni występ Polek w Lidze Narodów. Oglądaj mecz z Rumunią w TVP!
Polska – Rumunia [NA ŻYWO]. Transmisja meczu Ligi Narodów kobiet online, live stream (03.06.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Ostatni występ Polek w Lidze Narodów. Oglądaj mecz z Rumunią w TVP!
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Do góry