Latem Cristiano Ronaldo był witany w Manchesterze United niczym Jezus Chrystus wjeżdżający na osiołku do Jerozolimy. Oczekiwano, że z nim Czerwone Diabły wrócą na szczyt. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Drużyna pikuje, a Portugalczyk razem z nią.
Początek wcale na to nie wskazywał. Ronaldo wracał na Old Trafford jak zbawiciel. Wracał do miejsca, w którym wygrał osiem trofeów. Bardzo szybko udowodnił, że nadzieja kibiców nie jest bezpodstawna. Na Old Trafford strzelił gola na 3:2 w meczu Ligi Mistrzów z Atalantą. Jego drużyna zdobyła trzy punkty, mimo że do przerwy przegrywała 0:2. W rewanżu we Włoszech jego trafienie w doliczonym czasie gry dało Diabłom jeden punkt.
We wrześniu przywitał się z kibicami najlepiej, jak tylko można. W 95. minucie meczu z Villareal strzelił zwycięskiego gola. W rewanżu zdobył z kolei pierwszą bramkę, która zapoczątkowała triumf Manchesteru United. Forma Ronaldo nie wskazywała na to, że oglądamy człowieka, który ma na karku 37 lat i zbliża się do końca kariery.
Nic nie wskazywało również na to, że chwilę później Portugalczyk zaliczy spektakularny zjazd. Pod względem strzeleckim jest w najgorszym momencie kariery od 13 lat. Nie strzelił gola w żadnym z sześciu ostatnich meczów. Minione tygodnie są dla niego ubogie w zdobycze bramkowe, mimo iż regularnie dochodzi do świetnych sytuacji strzeleckich.
Po pierwszym kwadransie sobotniego meczu z Southampton kibice Czerwonych Diabłów przecierali oczy ze zdumienia. W pierwszym kwadransie ich pupile wyglądali jak całkowicie inna drużyna w porównaniu do ostatnich występów. Stworzyli wiele szans, byli kreatywni, grali z polotem. Na gola udało się zamienić tylko jedną okazję. Zrobił to Jadon Sancho. Chwilę przed trafieniem Anglika Ronaldo nie potrafił umieścić piłki w siatce, w sytuacji, gdy minął bramkarza i miał przed sobą pustą bramkę. Po wyjściu na prowadzenie demony wróciły. Gospodarze cofnęli się i rozpaczliwie bronili przed atakami Świętych. CR7 w tym meczu próbował strzelić dziewięć razy i żadna z prób nie zakończyła się golem.
Sześć dni wcześniej w meczu pucharowym z Middlesbrough zmarnował rzut karny. Nie wykorzystywał okazji również w spotkaniu z Burnley. Pudłował w sytuacjach, w których zazwyczaj zdobywał bramki, strzelając z zamkniętymi oczami. Nie inaczej było podczas potyczki z Newcastle. Manchester United stracił punkty również na St' James Park.
– Życzyłby sobie, żeby strzelić. Ja tak samo – powiedział po sobotnim meczu Ralf Rangnick. –Dziś miał swoje okazje, miał dobre momenty w drugiej połowie, ale powtórzę, to nie Ronaldo, to problem całej drużyny. Stwarzamy sytuacje, ale nie potrafimy strzelić. To główny problem – stwierdził Rangnick. Problemy ma nie tylko drużyna, ale także on sam. Zarządzanie gwiazdą o tak wybujałym ego jak Ronaldo, wymaga ponadprzeciętnych umiejętności interpersonalnych.
Zwłaszcza, że Portugalczyk coraz częściej i wyraźniej manifestuje swoje niezadowolenie, mimo iż sam nie grzeszy skutecznością. W sobotnim meczu z Southampton często wymachiwał rękoma, miał pretensje do kolegów, do sędziów. Tym razem rozegrał pełne 90 minut. Być może dlatego, że gdy Rangnick postanowił zdjąć Ronaldo przy bezpiecznym prowadzeniu w meczu z Brentford, to ten urządził na ławce teatrzyk, o którym angielskie media rozpisywały się przez kolejny tydzień. Rzucał elementami odzieży, klął pod nosem, wyraźnie demonstrując swoją złość. Kamery nie przegapiły takiej szansy. Wszystko skrzętnie pokazał realizator, a Rangnick na pomeczowej konferencji musiał tłumaczyć się z całego zajścia.
Manchester United spada w ligowej tabeli i wprost proporcjonalnie do formy drużyny pikuje forma Ronaldo. Na Wyspach coraz częściej mówi się o tym, że może opuścić latem Old Trafford, jeżeli nie uda się zakwalifikować do Ligi Mistrzów. Zakończenie współpracy rok przed wygaśnięciem dwuletniej umowy byłoby ogromną rysą na wizerunku Manchesteru United, ale może właśnie to byłoby najwłaściwszym rozwiązaniem dla dobra drużyny i samego piłkarza?
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.