Pekin 2022. Michał Jasiczek i Paweł Pyjas nie ukończyli trasy w pierwszym przejeździe

Waga problemem Maryny? "Nie ułatwia mi to sprawy"

Pierwszy przejazd stał pod znakiem zapytania ze względu na opady śniegu. Mimo ograniczonej widoczności oraz kolejnych problemów na trasie, które były spowodowane warunkami atmosferycznymi, organizatorzy zdecydowali się nie przekładać zawodów.

Skoro tyle widzimy staryczni my, trudno sobie wyobrazić, co widzą rozpędzeni zawodnicy. Szaleństwo. #Beijing2022 #AlpineSkiing pic.twitter.com/iiWz8USImb

— Jakub Pobożniak (@JPobozniak) February 13, 2022

Koniec końców, pogoda odegrała główną rolę. Na początku większość alpejczyków ukończyła przejazd, jednak później – ze względu na opady oraz nierówną powierzchnię trasy (liczne dziury i zaspy na linii), coraz więcej zawodników wypadało z trasy. Obaj Polacy – Michał Jasiczek i Paweł Pyjas nie ukończyli przejazdu, podobnie jak 33 innych uczestników.

Najlepszy okazał się lider Pucharu Świata, Szwajcar Marco Odermatt, który szczególnie wyróżnił się w środkowym odcinku trasy. Jego końcowa przewaga nad kolejnymi alpejczykami była jednak niewielka. Piąty Francuz Thibaut Favrot stracił bowiem do niego tylko dziewiętnaście setnych sekundy.

Drugi przejazd zaplanowano na 6:45. Transmisja w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji oraz Smart TV.