| Pekin 2022 / Łyżwiarstwo szybkie
W niedzielne popołudnie rozegrany zostanie finał olimpijskiej rywalizacji panczenistek na 500 metrów. Wyścig wzbudzi wiele emocji, bo na liście startowej znajduje się kilka zawodniczek mogących realnie walczyć o złoto. Wśród nich są Polki: Andżelika Wójcik i Kaja Ziomek. Ta druga w Pekinie zdołała już znaleźć roślinkę do domowej kolekcji i zdać egzamin. Czas na kolejny sukces.
Polskie panczeny sprintem stoją. Przynajmniej na ten moment. Grupa trenowana przez Tuomasa Nieminena święci w tym sezonie wiele sukcesów. O tym, co potrafi męska część, przekonaliśmy się w sobotę. Piotr Michalski zakończył olimpijskie zmagania na piątym miejscu, ze stratą zaledwie 0,03 sekundy do podium. Zawody kobiet mogą przynieść jeszcze lepsze wyniki.
Mamy w kogo wierzyć. Kaja Ziomek sezon rozpoczęła od piątego miejsca na Pucharze Świata w Tomaszowie Mazowieckim, a później stanęła na podium w Stavanger. Andżelika Wójcik już w październiku pobiła rekord Polski. Wyśrubowała go w Salt Lake City, gdzie została pierwszą polską zwyciężczynią od czasów Erwiny Ryś-Ferens.
W niedzielne popołudnie biało-czerwone wystartują w dwóch ostatnich parach. Największymi przeciwniczkami w walce o medale będą jednak nie tylko Erin Jackson i Olga Fatkulina, z którymi będą bezpośrednio rywalizować, ale również m.in. Nao Kodaira, Angelina Golikowa, Femke Kok, Daria Kaczanowa czy Ruining Tian.
PRZED WALKĄ... STUDIA W PEKINIE
Polki do Chin przyleciały przeszło dwa tygodnie przed zawodami. Co robić w odizolowanej od świata wiosce olimpijskiej? Kaja Ziomek zabrała ze sobą kilka książek i puzzle, a dodatkowym "pochłaniaczem czasu" okazał się Netflix. Wszystkie te rzeczy stanowiły jednak tylko suplement do nauki.
– W sobotę po przylocie zdałam egzamin, oddałam też kilka prac na zaliczenie. Kilka innych muszę jeszcze napisać, ale mam czas do końca przyszłego tygodnia, więc powinno się udać – mówiła w rozmowie z TVPSPORT.PL. Na co dzień poza uprawianiem łyżwiarstwa studiuje bowiem zarządzanie.
– Specjalizacja: marketing i sprzedaż – precyzuje. – Jestem dopiero na drugim roku. Nie wiem czy to kierunek, z którym wiążę przyszłość, ale z pewnością jestem w stanie nauczyć się tu rzeczy, które mogą mi się przydać w życiu, chociażby zasad komunikacji – wyjaśnia.
Z premedytacją wybrała uczelnię, która pozwoli jej zrealizować program w pełni online. Dzięki temu z mniejszym trudem wplata naukę między treningi, starty i wiele innych czynności, które chce i lubi wykonywać. Jakich? W Pekinie po zaliczeniu egzaminu wybrała się do... kwiaciarni. I kupiła roślinkę, która prawdopodobnie dołączy do kilkudziesięciu innych w jej mieszkaniu.
DOM PEŁEN CIEPŁA I ROŚLIN
– Mam ich tam około czterdziestu. Kombinuję coś z nimi, rozsadzam, przesadzam. Najgorzej, gdy wyjeżdżam na długo i po powrocie okazuje się, że kilka padło. Zima nigdy nie jest dla nich dobrym czasem – przyznaje Ziomek.
W social mediach należy do kilku grup "rośliniarskich", z których czerpie inspiracje. – Muszę jednak stawiać na te najprostsze w uprawianiu. Nie jestem w stanie zapewnić im specjalistycznej pielęgnacji, naświetlania czy nawożenia. Zbyt długo nie ma mnie w domu – opowiada panczenistka. – Wybieram je zazwyczaj ze względu na wygląd. Czasami mam tak, że widząc jakąś roślinę od razu zaczynam myśleć o tym, gdzie bym ją postawiła – dodaje.
Na ogół często myśli o mieszkaniu, które urządza wraz z partnerem życiowym – Arturem Nogalem. – Źle mi w miejscach, które mi się nie podobają. Dlatego zrobiłam wszystko, żeby moje mieszkanie było piękne. Lubię dbać o otoczenie – żeby było w nim przytulnie i wygodnie. Żeby dobrze nam się funkcjonowało. I rzeczywiście tak jest. Gdy wracamy do domu, czujemy spokój. To fajne – mówi.
Z tego względu ukończyła też kurs projektowania wnętrz. – To kolejna rzecz, którą zrobiłam z czystej chęci poszerzania wiedzy i dla własnej satysfakcji – dodaje.
PRZYPADKOWA MIŁOŚĆ
Poza narzeczonym i roślinami Ziomek w domu posiada także psa. Wabi się Bąbel i... w życiu pary panczenistów pojawił się kompletnie przypadkowo. – To kundel ze schroniska – mówi olimpijka. Początkowo miał być przyjacielem nie na całe życie, a na kilka miesięcy.
Wszystko zaczęło się w wakacje po sezonie 2019/20, gdy Ziomek wyczytała, że psa ze schroniska można przygarnąć także na "dom tymczasowy". – Takie zwierzęta łatwiej odnajdują się później, gdy zostaną zaadoptowane – tłumaczy. Stwierdziła, że zrobi dobry uczynek i po rozmowie z narzeczonym wybrała jedną z ofert.
– Przywieźliśmy go z Opoczna. Najpierw był u nas, w Warszawie. Później zabraliśmy go też do mojej rodziny. Zżyliśmy się z nim. I gdy po jakimś czasie zadzwoniła pani ze schroniska z informacją, że znalazł się dom dla Bąbla, spojrzałam na niego i stwierdziłam, że nie mogę go oddać. Pomyślałam: "przecież to mój pies". A później wszystko działo się już szybko. Rozmowa z Arturem, z rodzicami, że wezmą psa, gdy będziemy wyjeżdżać. I tak Bąbel został z nami na stałe – opowiada.
Teraz łyżwiarka myśli już o tym, by po sezonie zaliczyć z pupilem przeróżne kursy i szkolenia. – Chodzi o takie podstawowe rzeczy, które każdy pies powinien umieć. Jara mnie to na tyle, że chciałabym zrobić kurs z psiego behawioryzmu – przyznaje. Bąbla pokochała tak mocno, że w przyszłości zamierza nawet wytatuować sobie jego łapę.
LEW I KOŁA NA CIELE
Byłby to jej kolejny tatuaż. – Mam trzy. Pierwszym był lew na wewnętrznej stronie bicepsa. Nie jestem z niego do końca zadowolona i w przyszłości zapewne go przerobię. Ale pozostanie lwem. To mój znak zodiaku. Symbolizuje siłę, zawziętość i walkę o cele – wyjaśnia.
Drugi wykonała po powrocie z Pjongczangu. To koła olimpijskie. – Podoba mi się, że sportowcy je tatuują. Bycie na igrzyskach to wydarzenie, którego doświadczyć mógł tylko promil ludzkości. Uważam za coś wspaniałego, że mogę określać się mianem olimpijki. Ten tatuaż pomaga mi w chwilach zwątpienia. Gdy przypadkiem na niego spojrzę, od razu pojawia się myśl, że mam o co walczyć – mówi.
Trzecim jest napis "always", który zrobiła razem z przyjaciółką. – Mam go na lewej ręce, a ona na prawej – dokładnie tej samej wielkości – opisuje. – Znamy się od 15 lat. Przeżyłyśmy razem bardzo dużo, nasze drogi non stop się rozjeżdżały, a mimo to pozostałyśmy razem. Stwierdziłyśmy, że nawet jeśli coś ostatecznie stanie na naszej drodze, to znaczyłyśmy dla siebie tyle, że nie będziemy żałować – dodaje.
Być może obok już istniejących w przyszłości na ciele Ziomek pojawi się również tatuaż symbolizujący przyjemne wspomnienie z Pekinu? By mieć takie musi jednak uzyskać bardzo dobry wynik w biegu na 500 metrów. Dotychczasowe doświadczenia wyniesione z wioski były raczej stresujące i pełne grozy. Cała nadzieja pozostaje więc w sferze sportowej.
1
8:14.73
2
8:14.79
3
8:14.98
4
8:16.15
5
8:16.81
6
8:20.46
7
8:20.10
8
8:16.94
9
8:25.78
8:21.07
11
9:12.86
12
8:18.10
13
8:18.61
14
8:21.05
15
7:50.24
16
1
7:47.11
2
7:47.18
3
7:47.20
4
7:47.20
5
7:47.59
6
7:58.82
7
7:47.86
8
7:48.56
9
7:50.25
10
8:10.46
11
7:47.93
12
7:48.07
13
7:48.14
14
7:48.52
15
8:13.35
16
7:13.37
1
8:34.19
2
8:34.23
3
8:34.39
4
8:34.43
8:34.42
6
8:34.46
7
8:35.47
8
8:42.23
9
8:43.65
10
8:45.00
11
9:02.52
12
8:37.77
13
8:42.28
14
9:10.03
-
1
8:28.68
2
8:28.77
3
8:29.01
4
8:29.93
5
8:30.92
8:31.77
7
8:30.99
8
8:31.54
9
8:53.99
10
8:31.50
11
8:31.66
12
8:33.77
13
8:53.64
14
5:24.53
1
7:43.58
2
7:43.63
3
7:44.08
4
7:44.28
5
7:46.05
6
7:48.43
7
7:44.37
8
7:44.42
9
7:58.04
10
8:21.94
7:44.48
12
7:46.30
13
7:53.59
14
6:55.43
15
2:49.52
1
7:56.67
2
7:56.74
3
7:56.75
4
7:56.76
5
7:56.83
6
7:56.93
7
7:58.22
8
7:58.54
9
7:59.50
10
8:08.73
11
8:02.09
12
7:58.01
13
7:58.03
8:17.49
-
1
1:07.92
2
+0.40
3
+0.56
+0.64
5
+0.68
6
+0.71
7
+0.73
8
+0.82
9
+0.87
10
+0.88
11
+0.95
12
+1.05
13
+1.16
14
+1.20
15
+1.43
16
+1.55
17
+1.69
18
+1.77
19
+2.01
20
+2.05
21
+2.08
22
+2.15
23
+2.15
24
+2.16
25
+2.22
26
+2.24
27
+2.30
28
+2.42
29
+2.65
30
+6.25
1
1:13.19
2
+0.64
3
+1.42
4
+1.52
5
+1.73
6
+1.92
7
+2.21
8
+2.45
9
+2.45
10
+2.46
11
+2.50
12
+2.60
13
+2.68
14
+2.80
15
+2.81
16
+3.30
+3.35
18
+3.40
19
+3.51
+3.60
21
+3.64
22
+3.71
23
+3.98
24
+4.16
25
+4.31
26
+4.47
27
+5.56
28
+5.60
29
+6.14
30
+6.20
-
1
3:38.08
2
+2.38
1
3:38.81
2
+2.81
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.