13 lut 2022 | Tenis / ATP (mężczyźni)

ATP w Marsylii. Kamil Majchrzak chce zadomowić się w głównym cyklu. Czy zrobi krok w tym kierunku?

Michał Pochopień

Jak wejść w nowy sezon? Prezentuje Kamil Majchrzak. Reprezentant Polski rozpoczynał 2022 rok jako tenisista spoza pierwszej setki rankingu ATP, a od kilku dni zajmuje najwyższe miejsce w karierze. Nie zamierza się tym jednak zadowalać i wierzy w kolejny udany start. W najbliższym tygodniu weźmie udział w imprezie ATP 250 w Marsylii.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Życiowy sukces Majchrzaka. Znamy jego najbliższe plany

Patrząc na poczynania Kamila Majchrzaka w ostatnich kilkunastu miesiącach, można było odnieść wrażenie, że popadł w przeciętność i nie do końca wiedział, jak wyjść z tej pułapki. Odkąd we wrześniu 2020 roku wypadł z TOP 100 rankingu ATP, przez długi czas nie potrafił wrócić do tego grona. Mimo solidnych występów, brakowało postawienia kropki nad i. W ubiegłym sezonie zagrał w dwóch finałach na poziomie ATP Challenger Tour – w Nottingham i w Szczecinie – oba jednak przegrał.

Coś w rodzaju przełamania nastąpiło wraz z rozpoczęciem tegorocznych zmagań – reprezentant Polski najpierw świetnie pokazał się w ATP Cup w Sydney, gdzie wygrał trzy mecze. Pokonał między innymi aktualnie 42. na świecie Federico Delbonisa. Kontynuacja miała miejsce w Australian Open, w którym doszedł do drugiej rundy. Prawdziwy wybuch formy nadszedł w imprezie ATP 250 w Pune. Majchrzak zakończył swój udział na półfinale, co zarazem było jego najlepszym wynikiem w karierze.

31 stycznia: Kamil Majchrzak wrócił do TOP 100 na świecie (po raz pierwszy od września 2020r.)

7 lutego: Majchrzak po najlepszym wyniku w karierze awansuje na życiowe 79. miejsce w rankingu pic.twitter.com/13bXsl32xX
— Michał Pochopień (@pochopientennis) February 7, 2022

Obecnie 79. tenisista rankingu ATP ma apetyt na więcej. Jego nadrzędnym celem jest zadomowienie się w rozgrywkach głównego cyklu. – Docelowo chciałbym się na stałe przenieść do turniejów ATP. Zdecydowanie rzadziej występować w imprezach ATP Challenger Tour, a nie na odwrót, tak jak to było do tej pory. Mam nadzieję, że moje rezultaty będą dobre, co da kolejne awanse w rankingu ATP. Taki jest plan, ale wiem, że koncentrowanie się na zdrowiu jest tym, co pozwoli mi wygrywać jak najwięcej meczów.

26-latek pierwszą okazję do zrobienia kolejnego kroku w przód będzie miał już w najbliższym tygodniu. Stanie na starcie halowego turnieju ATP w Marsylii, gdzie w przeszłości nie miał okazji rywalizować. – W sobotę odbyłem pierwszy trening, w niedzielę zaliczę kolejny. Dobrze czuje się na tych kortach, choć mam wrażenie, że są wolniejsze, niż te, na których grałem w pierwszych tegorocznych startach. Nadal jest to jednak szybka nawierzchnia – ocenił.

Jego pierwszym rywalem nad Morzem Śródziemnym będzie Gianluca Mager. Włoski tenisista jest swego rodzaju przeciwieństwem tego, z czym Majchrzak miał problem w ostatnim czasie. Od blisko roku jest notowany w pierwszej setce światowej klasyfikacji. Stwierdzenie, że znajduje się w najlepszym momencie kariery, za grosz nie jest przesadzone. Włoch zajmuje 67. miejsce w rankingu ATP. Nowy sezon rozpoczął się dla niego jednak bardzo przeciętnie. W dwóch imprezach ATP w Adelajdzie zmagania kończył na 1/8 finału. W Australian Open i w Pune porażki poniósł w pierwszej rundzie. Przez to od ponad miesiąca pozostaje bez wygranego meczu.

Majchrzak i Mager mieli okazję grać ze sobą trzykrotnie. Z każdego starcia zwycięsko wychodził reprezentant Polski. Uważa on, że rywal nie powinien go niczym zaskoczyć w Marsylii, natomiast od ich ostatniego spotkania zanotował spory progres. – Znamy się dość dobrze. Mierzyliśmy się trzy razy, kilka razy mieliśmy okazję trenować. Pokonałem go w każdym z meczów, ale Mager teraz jest innym graczem. Awansował do TOP 100 na świecie, zdołał się zadomowić w tym gronie. Mimo, że teoretycznie lepiej czuje się na kortach ziemnych, to jednak nie spodziewam się łatwego spotkania, bo na szybszych nawierzchniach też potrafi grać. Jak najbardziej jest w moim zasięgu, wiem, co robić, aby go pokonać. Mam nadzieję, że we Francji podtrzymam dobrą passę – podsumował Majchrzak, którego potencjalnym rywalem w drugiej rundzie zawodów Open 13 może być Pierre-Hughes Herbert. Francuz zmagania rozpocznie od starcia z kwalifikantem.

Ćwiartka Kamila Majchrzaka nie wyglada najgorzej. Można powalczyć. Kolejny dobry sprawdzian po Pune. Tym razem w innych, halowych warunkach. #MarseilleATP pic.twitter.com/mCo17bVTa6
— Hubert Błaszczyk (@hubertblaszczyk) February 12, 2022

Piotrkowianin w Marsylii zaprezentuje się zarówno w grze pojedynczej, jak i w deblu. W tej drugiej rywalizacji partnerować mu będzie rodak Magera, Stefano Travaglia. Pierwszymi rywalami polsko-włoskiego duetu będą Edouard Roger-Vasselin oraz Artem Sitak.