Bundesliga. Borrussia Dortmund odrabia straty do Bayernu Monachium. Efektowne zwycięstwo przy Starej Leśniczówce

Lewandowski o rywalach: nie wyobrażam sobie, że zdominują futbol

Bundesliga. Cenne zwycięstwo Borussii z Unionem Berlin

Borussia przystępowała do tego spotkania po upokarzającej porażce 2:5 w meczu przed własną publicznością z Bayerem Leverkusen. Kibice liczyli na mocną rehabilitację, tym bardziej, że Bayern sensacyjnie przegrał z VfL Bochum 2:4 i była okazja, by odrobić stratę do lidera. Drużynie nie mógł pomóc jej najlepszy strzelec Erling Haaland, który wciąż leczy kontuzję.

Z kolei Union, w ostatniej kolejce nie poradził sobie w Augsburgu (0:2), ale wciąż liczy się w grze o europejskie puchary. Gdyby zdobył w niedzielę choćby punkt, awansowałby na 5. miejsce w tabeli.

Zdeterminowani piłkarze Borussii otworzyli wynik meczu już w 18. minucie, gdy po szybkiej, kombinacyjnej akcji bramkę zdobył Marco Reus. Świetnym podaniem i asystą popisał się w tej sytuacji Mahmoud Dahoud. Kilka minut później było już 2:0, gdy Reus ponownie umieścił piłkę w siatce. Przy tym trafieniu było trochę kontrowersji, bo zanim piłka dotarła do Reusa, Donyell Malen ostro starł się z Bastianem Oczipką, a gospodarze domagali się odgwizdania rzutu wolnego. Po krótkiej konsultacji z VAR-em arbiter uznał, że bramka została zdobyta prawidłowo, a Reus mógł się cieszyć z siódmego gola w lidze w tym sezonie.

Danke, Captain! �� pic.twitter.com/YDlfaZFy6o

— Borussia Dortmund (@BVB) February 13, 2022

Po zmianie stron Borussia nie zwalniała tempa, czego efektem był gol Raphaela Guerreiro z 71. minuty. Reprezentant Portugalii sam wypracował i wykończył tę akcję z najbliższej odległości. Union szarpał, próbował, był nawet bliski zdobycia bramki kontaktowej, ale albo na przeszkodzie stawał dobrze dysponowany bramkarz BVB Gergor Koebel, albo... VAR. Tak jak, w 73. minucie, gdy Kevin Moehwald pokonał w końcu szwajcarskiego golkipera z Dortmundu, ale sędzia po konsultacji uznał, że wcześniej był faul na jednym z zawodników Borussii.

Borussia Dortmund dzięki tej wygranej traci do Bayernu już tylko (albo aż) sześć punktów. W kolejnym ligowym meczu podopieczni Marco Rosego zmierzą się w niedzielę u siebie z Borussią Moenchengladbach. Wcześniej czeka ich czwartkowy mecz w Lidze Europy z Glasgow Rangers.