| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jerzy Brzęczek został nowym trenerem Wisły Kraków. To kolejny były selekcjoner, który wraca do Ekstraklasy po zakończeniu współpracy z kadrą. Powroty byłych szkoleniowców kadry do krajowej piłki w ostatnich dwudziestu latach nie kończyły się sukcesami. Poza jednym wyjątkiem...
Pod uwagę wzięliśmy okres od 2002 roku, gdy po mundialu w Korei i Japonii z reprezentacją pożegnał się Jerzy Engel. Selekcjoner, który wywalczył awans na mistrzostwa świata po 16 latach, na kolejną pracę czekał do 2005 roku. Wtedy przejął Wisłę Kraków, która marzyła o awansie do Ligi Mistrzów. Krótką kadencję Engela wspomina się przez pamiętny dwumecz z Panathinaikosem Ateny. Biała Gwiazda była o krok od wejścia do Champions League, ale ostatecznie odpadła w dramatycznych okolicznościach. Później po porażce z Vitorią Guimaraes drużyna straciła też szanse na grę w fazie grupowej Pucharu UEFA. W efekcie, już w październiku Engel rozstał się z klubem. Następnie przez kilka spotkań trenował jeszcze APOEL Nikozja. W Polsce nie zasiadł już na ławce żadnego zespołu.
Po mundialu 2006 z drużyny narodowej odszedł Paweł Janas. Latem 2008 roku objął GKS Bełchatów. Prowadził go jednak tylko przez jedną rundę. Zostawił GKS na piątym miejscu w tabeli, a zimą podał się do dymisji. Nieco później rozpoczął pracę w pierwszoligowym Widzewie Łódź. W kolejnych latach pracował w Polonii Warszawa, ponownie w GKS Bełchatów oraz Lechii Gdańsk. Nigdzie nie zagrzał jednak już miejsca na dłużej. Z ławką trenerską pożegnał się w roli szkoleniowca pierwszoligowej Bytovii Bytów, którą ostatni raz poprowadził w marcu 2015.
Kolejnym polskim trenerem, który po przygodzie z reprezentacją wrócił do Ekstraklasy, był Franciszek Smuda. Były selekcjoner najpierw podjął się pracy w występującym w 2. Bundeslidze Jahn Regensburg, z którym spadł z rozgrywek. Później trafił do Wisły Kraków. Białą Gwiazdę prowadził w 63 spotkaniach. Pierwszy sezon był niezły, bo Wisła zajęła piąte miejsce z zaledwie trzema punktami straty do trzeciego Ruchu Chorzów. W drugim było już słabiej i w marcu 2015 roku "Franz" opuścił klub. Potem miał jeszcze dwa epizody w Górniku Łęczna, prowadził też drugoligowy wówczas Widzew Łódź. Obecnie trenuje czwartoligową Wieczystą Kraków.
W 2014 roku do Ruchu Chorzów po rozstaniu z kadrą wrócił Waldemar Fornalik. To z Niebieskimi osiągał największe sukcesy, które sprawiły, że dostał szansę pracy z biało-czerwonymi. Drugi okres pracy w Chorzowie nie był już tak owocny, ale wpływały na to również narastające problemy finansowe. Na większą uwagę zasługuje to, co Fornalik osiągnął z kolejnym ekstraklasowym klubem. Z walczącego sezon wcześniej o utrzymanie Piasta Gliwice stworzył drużynę, która sensacyjnie zdobyła mistrzostwo Polski. W 2020 roku zespół udowodnił swoją klasę i uplasował się na najniższym stopniu ligowego podium.
Ostatnim selekcjonerem, który wrócił do Ekstraklasy, był Adam Nawałka. To trener z bezsprzecznie największymi osiągnięciami w pracy z kadrą spośród wszystkich tutaj wspomnianych – awansował z reprezentacją na dwa wielkie turnieje, jako jedyny od 1986 roku wyszedł z grupy i dotarł do ćwierćfinału Euro 2016. Lecha Poznań przejął kilka miesięcy po nieudanym dla biało-czerwonych mundialu. Mimo wielkich nadziei, projekt zakończył się rozczarowaniem. Nawałka poprowadził Kolejorza w jedenastu spotkaniach i z końcem marca 2019 opuścił klub.
Jak widać, powroty selekcjonerów do krajowej piłki nie były usłane różami. Patrząc na pięciu poprzedników Jerzego Brzęczka, o sukcesach można mówić tylko w kontekście Fornalika, lecz również on najpierw musiał poradzić sobie z licznymi kłopotami. Nie uniknie tego także Brzęczek, który w pierwszej kolejności musi zadbać o to, by Biała Gwiazda utrzymała się w lidze.