| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jerzy Brzęczek wraca do pracy. Były selekcjoner reprezentacji Polski został trenerem Wisły Kraków, którą ma uchronić przed spadkiem z PKO Ekstraklasy. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" szkoleniowiec przyznaje, że nie odmówiłby prezesowi PZPN, gdyby ten wcześniej zaproponował mu powrót do kadry.
Jerzy Brzęczek od czasu zwolnienia z reprezentacji Polski, przez ponad rok pozostawał bez pracy. W walentynki, 50-latek znalazł nowego pracodawcę. Poprowadzi Wisłę Kraków, którą będzie próbował uratować przed spadkiem.
W ostatnim czasie spekulowano, że Brzęczek zamiast prowadzenia polskiego klubu, może objąć reprezentację Kosowa. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym", szkoleniowiec odniósł się do tych informacji.
–To prawda, od jakiegoś czasu były prowadzone rozmowy. Kosowo zresztą do dzisiaj nie ma selekcjonera, więc ten kierunek wchodził w grę. Doszedłem jednak do wniosku, że skoro mam konkretne zapytanie z Wisły, nie będę już zwlekał. Dlatego reprezentacja Kosowa jest już tematem nieaktualnym.
Były selekcjoner reprezentacji Polski potwierdził, że nie była to jedyna drużyna, która przedstawiła mu ofertę pracy.
– Rzeczywiście był temat Jagiellonii Białystok, ale działo się to w okresie, kiedy prowadziłem rozmowy z federacją Kosowa. Na tamtym etapie nie chciałem podejmować innej decyzji, bo możliwość pracy z kadrą narodową traktowałem priorytetowo. Otwarcie powiedziałem to przedstawicielom Jagiellonii. Miałem oferty też z innych klubów. Ogólnie, bez wymieniania nazw, mogę powiedzieć, że w trzech przypadkach odmówiłem, bo uznałem, że to jeszcze nie jest ten czas.
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Brzęczek podkreślił, że nie było żadnej propozycji z PZPN, w momencie, w którym Paulo Sousa pożegnał się z posadą selekcjonera. Z prezesem PZPN, Cezarym Kuleszą spotkał się przy okazji jednego z meczów reprezentacji, ale nie doszło do żadnych konkretów. Były selekcjoner polskiej kadry przyznał, że nie odmówiłby, gdyby został zaproszony na rozmowę w sprawie ponownego objęcia reprezentacji.
– Byłbym teraz nieszczery mówiąc, że gdyby prezes Kulesza zaproponował mi spotkanie w sprawie ewentualnego powrotu do kadry, taką rozmowę w ogóle nie byłbym zainteresowany. Oczywiście, że chętnie zgodziłbym się na spotkanie, bo jestem dawnym kapitanem oraz byłym selekcjonerem polskiej reprezentacji i uważam, że z tych ról nie wywiązałem się najgorzej. Ale nie jest również tak, że czekałem na sygnał od Cezarego Kuleszy. Nie czekałem i nie jestem rozczarowany.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.