| Koszykówka / Rozgrywki ligowe
Siedem najlepszych drużyn Energa Basket Ligi, plus najsłabsza – gospodarz turnieju, zmierzy się w finale Suzuki Pucharu Polski. Walka o trofeum rozpocznie się w czwartek w Lublinie. Ciężko wskazać zdecydowanego faworyta tegorocznej edycji. Pucharu broni drużyna z Zielonej Góry. Przyjrzeliśmy się szansom wszystkich ekip.
Od czwartku do niedzieli, a w zasadzie aż do 28 lutego (wtedy odbędzie się mecz Polska – Estonia) stolicą polskiej koszykówki będzie Lublin. Osiem ekip stanie do walki o Suzuki Puchar Polski.
Obecny sezon Energa Basket Ligi jest bardzo wyrównany. Wiele drużyn walczy o czołowe lokaty. Za największą niespodziankę sezonu już teraz możemy uznać drużynę ze Słupska. Zespół prowadzony przez trenera Mantasa Cesnauskisa ma na koncie najmniej porażek – 5. Grupa Sierleccy Czarni zdołali pokonać "wszystkich największych". W ćwierćfinale słupszczan czeka jednak bardzo trudne zadanie – mecz ze Śląskiem Wrocław.
Przyjrzeliśmy się wszystkim ekipom i przygotowaliśmy power ranking przed Suzuki Pucharem Polski:
8. Polski Cukier Pszczółka Start Lublin
Gospodarze zostali rozstawieni w losowaniu, co wywołało sporo kontrowersji wśród kibiców oraz przedstawicieli innych ekip. Lublinianie zajmują ostatnie miejsce w lidze i mają bardzo małe szanse w spotkaniu z Zastalem. Wydaje się, że własny parkiet i doping kibiców mogą nie wystarczyć. Zielonogórzanie będą zdecydowanym faworytem ćwierćfinałowego starcia. Ewentualny triumf ekipy prowadzonej przez Tane Spaseva byłby największą niespodzianką turnieju. Warto wspomnieć, że na dziewięć ostatnich spotkań, Start wygrał... raz. Jeżeli chodzi o rywalizację z ekipą Olivera Vidina, bilans miejscowych wynosi 0:2 (73:99, 70:85). Przynajmniej "na papierze" obrońca trofeum powinien mieć łatwe zadanie.
Już jutro #SuzukiPucharPolski w @Miasto_Lublin 🇵🇱🏆
— Energa Basket Liga (@PLKpl) February 16, 2022
Bilety ➡ https://t.co/qv6sOAzxk4
---@EnergaSA #Suzuki @GrupaLOTOS @BankPekaoSA @SpolkaCukrowa @UMWL_Lublin @AerowatchPolska #plkpl pic.twitter.com/OCcNjI4jxM
5. Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
Bilans 17–5 musi robić wrażenie na wszystkich. Rewelacyjny beniaminek cały czas robi swoje, choć już nikogo nie zaskakuje. Czarni zdążyli przyzwyczaić wszystkich do bardzo dobrej gry. Pod koniec stycznia Śląsk potrafił zatrzymać słupszczan na swoim terenie. W Lublinie to wrocławianie będą delikatnym faworytem. Głównie ze względu na doświadczenie. Czarni nie odpuszczą, ale priorytetem dla koszykarzy trenera Mantasa Cesnauskisa są z pewnością rozgrywki ligowe. Z drugiej strony to Śląsk będzie musiał, Czarni wciąż mogą...
4. WKS Śląsk Wrocław
Wrocławianie cały czas łączą Energa Basket Ligę z niezwykle trudną rywalizacją w EuroCup. To dwa zupełnie inne koszykarskie światy. Śląsk zbiera doświadczenie w Europie i stara się nie zaniedbywać krajowych rozgrywek. Pojawiają się świetne mecze (taki jak ze Stalą czy Czarnymi) i... coraz mniej wpadek. Ekipa trenera Andreja Urlepa uległa po dogrywce Zastalowi i przegrała z Anwilem. W pozostałych spotkaniach regularnie poprawia swój bilans. Jednak w ewentualnym półfinale zadanie nie będzie łatwe. Naszym zdaniem WKS zakończy rywalizację właśnie na tym etapie.
�� @KingWilki przejechał aż 740 km, aby od czwartku walczyć o #SuzukiPucharPolski ��
— Energa Basket Liga (@PLKpl) February 15, 2022
fot. Piotr Piątek/Elbrus Studio#plkpl pic.twitter.com/YpMrK1lAFR
2. Enea Zastal BC Zielona Góra
Pierwszy mecz powinien być formalnością, w drugim zielonogórzan prawdopodobnie czeka trudny bój. Kluczowa dla Zastalu może być obecność Nemanji Nenadicia. Absencja Serba niebezpiecznie się przedłuża, a bez niego ekipa trenera Vidina traci wiele na jakości. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ nowego centra Ousmane Drame, który wciąż czeka na debiut. Zastal nie radzi sobie w lidze VTB, jednak na krajowym podwórku ostatnio wygląda coraz lepiej. Naszym zdaniem ma duże szanse na grę w wielkim finale.
1. Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
Pokaz możliwości mistrza Polski widzieliśmy w niedawnym starciu z Legią Warszawa. 114 punktów, 19 "trójek" i świetna skuteczność musiały zrobić wrażenie na wszystkich. Wydaje się, że trener Igor Milicić ugasił delikatny pożar w swoim zespole. Selekcjoner reprezentacji Polski ma w dorobku tylko jeden Puchar Polski. Ostrowianie również tylko raz cieszyli się z tego trofeum. Typujemy, że w Lublinie mogą nie mieć sobie równych. Z drugiej strony pamiętajmy, że w tym turnieju może zdarzyć się wszystko. Taki właśnie jest obecny sezon Energa Basket Ligi. To sprawia, że zbliżający się wielkimi krokami turniej zapowiada się ekscytująco!