| Koszykówka / Rozgrywki ligowe
Odrobili 26 punktów straty, a w dogrywce dopięli swego. King Szczecin pokazał zupełnie inne oblicze w drugiej połowie meczu z Anwilem Włocławek. "Wilki" trenera Arkadiusza Miłoszewskiego dopadły do swojego rywala i wręcz wyszarpały mu zwycięstwo. – W przerwie nie sądziłem, że będziemy w stanie wygrać – powiedział szkoleniowiec półfinalisty Suzuki Pucharu Polski.
– Mam nadzieję, że to spotkanie obejrzy jak najwięcej młodych sportowców – powiedział na konferencji prasowej Jakub Schenk. Reprezentant Polski był jednym z bohaterów swojego zespołu. Rzucił 21 punktów i dołożył osiem asyst. Razem z Filipem Matczakiem znakomicie dyrygował defensywą szczecinian.
Sam mecz nie zaczął się jednak tak kolorowo dla ekipy prowadzonej przez trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Anwil w końcówce pierwszej kwarty miał... 26 punktów przewagi. Rottweilery momentami ośmieszały rywala. Drużyna z Włocławka grała efektownie, skutecznie i twardo. Przeciwnik nie radził sobie z agresją i mocnym kryciem na całym parkiecie. Efektem znakomitej postawy było 60 "oczek" rzuconych w 20 minut.
Mimo ogromnej przewagi Przemysław Frasunkiewicz cały czas motywował swoich zawodników i przypominał, że mecz się jeszcze nie skończył. Kolejne minuty pokazały, że Anwil błyskawicznie zapomniał o dzieleniu się piłką i zespołowej grze. King stopniowo niwelował przewagę i w końcu dopiął swego.
– Nie zgodzę się, że to nie jest moja wina. Zaufałem zawodnikom, ale niestety ego niektórych koszykarzy jest dużo większe niż umiejętności. Nasza gra zaczęła się sypać. Graliśmy bardzo dobrze do momentu, jak dzieliliśmy się piłką. Później, jak zaczęliśmy się bawić, robić sztuczki, to wszystko się posypało – powiedział po spotkaniu trener Anwilu.
Co to był za powrót!!!!!!!!! #plkpl pic.twitter.com/IkN2kbbQmd
— KingWilki (@KingWilki) February 17, 2022
Zupełnie inne nastroje panowały w Szczecinie. "Wilki" pokazały pazur, charakter i wielkie serce do walki. Po przerwie zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę. Kluczowe role odgrywali w niej polscy koszykarze. Jakub Schenk – 21 punktów, 8 asyst, 3 zbiórki, Filip Matczak – 17 punktów, 4 asysty, 6 zbiórek i Mateusz Bartosz – 13 punktów, 6 zbiórek.
– W pierwszej połowie pokazaliśmy się z bardzo złej strony. Musieliśmy zaryzykować, coś zmienić i wsadzić więcej serca. To przyniosło skutek. Mieliśmy już w tym sezonie przestoje i nie potrafiliśmy wrócić z opresji. Dzisiaj się udało. Wygraliśmy w świetnym stylu. Przez pierwsze dwie kwarty Anwil nas zdominował. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy dać z siebie więcej energii. Wszystko zafunkcjonowało dzięki naszej waleczności – przyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL Mateusz Bartosz.
Najbardziej uśmiechniętym człowiekiem w hali Globus był Kuba Schenk. Rozgrywający Kinga w najważniejszych momentach wytrzymał ciśnienie, podejmował dobre decyzje i po meczu mógł się tylko cieszyć. – Trener nie musiał nas za bardzo motywować. Byliśmy ospali. Być może przez to, że wygraliśmy poprzedni mecz z Anwilem i trochę to nas rozluźniło. Weszliśmy do szatni i sami powiedzieliśmy sobie, że mamy wyjść i dać z siebie wszystko. Do mocnej obrony i gry jeden na jeden potrzeba zaangażowania i chęci. Nam w pierwszej połowie to uciekło. Nie wiem, czy ktokolwiek odrobił 26 punktów w tym sezonie. Tym bardziej z czołową drużyną ligi. Nie ma rzeczy niemożliwych. Był to chyba najbardziej szalony mecz w mojej karierze. Wygrać po dogrywce? Coś pięknego – usłyszeliśmy od rozgrywającego Kinga.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.