Odrobili 26 punktów straty, a w dogrywce dopięli swego. King Szczecin pokazał zupełnie inne oblicze w drugiej połowie meczu z Anwilem Włocławek. "Wilki" trenera Arkadiusza Miłoszewskiego dopadły do swojego rywala i wręcz wyszarpały mu zwycięstwo. – W przerwie nie sądziłem, że będziemy w stanie wygrać – powiedział szkoleniowiec półfinalisty Suzuki Pucharu Polski.