Krzysztof Piątek ponownie błysnął na boiskach Serie A. Reprezentant Polski strzelił jedynego gola w meczu Fiorentiny z Atalantą Bergamo (1:0). Pierwszy ligowy występ od października 2021 roku zanotował Bartłomiej Drągowski.
Jak zagrał Bartłomiej Drągowski?
Dla 24-letniego golkipera był to pierwszy występ we włoskiej ekstraklasie od 3 października zeszłego roku. I trzeba przyznać, że tak długa przerwa nie wpłynęła negatywnie na boiskowe poczynania wychowanka Jagiellonii Białystok. Jedna bardzo dobra interwencja po strzale Teuna Koopmeinersa, poza tym – nie miał zbyt wiele pracy między słupkami. Długimi fragmentami meczu, o dziwo, pozostawał biernym widzem. Po raz drugi zachował czyste konto w bieżącej kampanii.
Ocena TVPSPORT.PL: 7 (skala 1-10)
Jak zagrał Krzysztof Piątek?
Po raz kolejny został bohaterem zespołu ze Stadio Artemio Franchi. To jego gol zapewnił Fiorentinie drugie ligowe zwycięstwo z rzędu. Niezwykle aktywny przez całe spotkanie. Swoim ruchem drażnił obronę rywala, który w wielu sytuacjach miał z Polakiem niemałe problemy. Dał Violi przewagę w ofensywie. Odkąd powrócił na włoskie boiska, zdobył już pięć bramek w sześciu występach.
Ocena TVPSPORT.PL: 8 (skala 1-10)
Jak padł gol?
56' (1:0) Piątek w roli głównej! Snajper Violi otrzymał podanie od Nicolasa Gonzaleza i płaskim uderzeniem z dziewięciu metrów – w kierunku dalszego słupka – zanotował swoje drugie trafienie na boiskach Serie A w obecnym sezonie.
Najważniejsze momenty meczu:
20' Gospodarze bliscy wyjścia na prowadzenie. "Główkę" Gonzaleza z dziesięciu metrów w efektownym stylu zatrzymał Juan Musso.
34' W odpowiedzi bardzo dobrą interwencją popisał się Drągowski. Polski golkiper zaimponował przy próbie głową Koopmeinersa w środek bramki.
63' Przez moment wydawało się, że Atalanta wyrównała stan spotkania. Futbolówkę do siatki skierował bowiem Rusłan Malinowski. Reprezentant Ukrainy znajdował się jednak na pozycji spalonej i główny arbiter zawodów – po skorzystaniu z systemu VAR – musiał anulować gola.
90' Jedna z ostatnich szans ekipy Gian Piero Gasperiniego. Piłka po strzale głową Meriha Demirala przeleciała jednak nieznacznie nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Drągowskiego.
Co dalej?
Dzięki wygranej, Fiorentina wskoczyła na siódme miejsce w tabeli i zbliżyła się na dwa punkty do piątej Atalanty. W następnej kolejce Viola zmierzy się na wyjeździe z US Sassuolo (26 lutego), dwa dni później natomiast zespół z Bergamo podejmie UC Sampdorię.