| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Lechia pokonała Lecha Poznań w niedzielnym meczu PKO Ekstraklasy. Gdańszczanie odnieśli drugie zwycięstwo w tym sezonie i sprawili, że Kolejorz stracił pozycję lidera. – Mieliśmy też za wiele szacunku dla rywala – podkreślił trener Tomasz Kaczmarek.
Dla Lechii Gdańsk była to 11. ligowa wygrana w sezonie. Zespół Tomasza Kaczmarka w niedzielę okazał się lepszy od Lecha Poznań, który stracił pierwsze miejsce i dał się wyprzedzić Pogoni Szczecin.
– Wygrana 1:0 bardzo cieszy, to zwycięstwo jest też ważne, wręcz kluczowe dla naszej mentalności i świadomości. Powiem szczerze, nie zagraliśmy na naszym najwyższym poziomie, mieliśmy też za wiele szacunku dla Lecha – wyznał po spotkaniu trener gospodarzy.
– Uważam, że w drugiej połowie byliśmy lepszą i odważniejszą drużyną, chociaż brakowało nam trochę konsekwencji i zdecydowania w ostatniej strefie. Może tych sytuacji za wiele sobie nie stworzyliśmy, ale budujemy mentalność i tylko takie mecze jak dzisiaj pozwolą nam wyjść na wyższy poziom. Dlatego ten dzień jest dla nas bardzo ważny – dodał Kaczmarek.
Zwycięskiego gola dla Lechii strzelił 17-letni Filip Koperski. – W pierwszej połowie widać było, że Koperski jest młody i niedoświadczony, mieliśmy problemy z kontrolowaniem naszej prawej strony w defensywie, a komunikacja pomiędzy nim a Josephem Ceesay nie była na najlepszym poziomie. Filip ma jednak serce i wolę, aby w takie mecze się +wgryźć” i jego druga połowa była bardzo poprawna. Strzelił gola i tak miało być, bo zgodnie z założeniem miał po stałych fragmentach zamykać na długim słupku. I dobrze się z tego wywiązał – stwierdził trener Lechii.