| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Fraza "trzęsienie ziemi" zaczyna stawać się wyświechtana w kontekście Legii Warszawa. Przy Łazienkowskiej okres zmian staje się permanentny. Wojskowi znów mają się zdecydować na przebudowę pionu zarządzającego klubem.
Legia Warszawa jest w największym kryzysie od lat. Mistrz Polski zajmuje miejsce w strefie spadkowej PKO Ekstraklasy. Klub od kilkunastu miesięcy ma problem z budowaniem kadry, a do tego dochodzą wtopy na kolejnych polach. Taką sprawą jest także zamieszanie z kortami tenisowymi przy ulicy Myśliwieckiej.
Trudna sytuacja Legii wywołuje duże rozgoryczenie wśród kibiców. Fani stołecznego klubu zapowiedzieli na piątek symboliczne pożegnanie Dariusza Mioduskiego, prezesa i właściciela. Ma do tego dojść w trakcie spotkania Wojskowych z Wisłą Kraków.
Chodzą słuchy, że Marcin Herra ma zostać jutro prezesem Legii. Pasmo wspaniałych decyzji 😜😂
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 23, 2022
No chyba że uznają, że teraz trzeba zmienić opcje, skoro się wydało.
Więcej wskazuje na to, że Mioduski pozostanie jednak na swoim stanowisku, ale odda sporą część obowiązków. Te ma przejąć Marcin Herra.
Jeśli stanie na tym scenariuszu, to Herra zostanie wiceprezesem Wojskowych. Obaj panowie współpracują ze sobą wokół spółki Legia Tenis, a dodatkowo 47-latek odpowiadał przy Łazienkowskiej za obszar komercyjny.
Kolejnym "smaczkiem" wokół Legii ma być zmiana pozycji Tomasza Zahorskiego. Członek zarządu jest jednym z tych, którego kibice winią za to, w jakim miejscu znalazł się stołeczny klub. Teraz ma on stracić swoje miejsce i zostać przeniesiony na inny odcinek. W kuluarach mówi się o oddelegowaniu go do wspomnianej tenisowej spółki.
.
W zarządzie ma pozostać Jarosław Jurczak, który jest wiceprezesem Legii zajmującym się działem finansów, prawa i administracji. Zaangażowany jest między innymi w nadzór prawny nad strukturą całej grupy i wsparcie procesów budżetowania.
Legia wydała także komunikat w sprawie spółki tenisowej. Klub zapowiedział, że w piątek przedstawi oddzielny komunikat dotyczący "działań i decyzji w tej sprawie". Być może będzie to powiązane z ogłoszeniem roszad w zarządzie mistrzów Polski.
Herra jest z wykształcenia prawnikiem, który skończył Uniwersytet Gdański. Ma także tytuł MBA. Przez lata pracował w spółkach paliwowych, był także prezesem spółki Lotos Paliwa. W 2012 roku przejął funkcję wiceprezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Odpowiadał choćby za przygotowanie i realizację mistrzostw Europy.
W 2018 roku został prezesem spółki zarządzającej Areną Gliwice. 47-latek jest też członkiem zarządu stowarzyszenia Sport Biznes. W środowisku mówi się o dobrej znajomości Mioduskiego i Herry. Ten drugi prywatnie jest fanem gry w golfa.
– To typ lidera. Mocny, ale uczciwy. Inteligentny i posiadający umiejętności analityczne do rozwiązywania nieznanych, złożonych problemów. Jest nastawiony na działanie. Spotkanie z Marcinem w ambitnym projekcie, zawsze jest przyjemnością – głosi treść rekomendacji, którą Herra otrzymał od Zahorskiego w 2016 roku na portalu Linkedin. Obaj pracowali wspólnie w spółce PL.2012.