Czy to koniec pewnej epoki? Novak Djoković przegrał niespodziewanie z czeskim kwalifikantem Jirim Veselym 4:6, 6:7 (4-7) w ćwierćfinale turnieju ATP w Dubaju. To oznacza zmianę na pozycji lidera rankingu ATP. Od poniedziałku po 18 latach na czele światowego tenisa wśród mężczyzn nie będzie żadnego z tzw. wielkiej czwórki.
Dla Djokovicia był to pierwszy występ w 2022 roku. Na kort wrócił po nieobecności w Australian Open, co było wynikiem braku szczepienia przeciwko COVID-19. Pierwsze dwa pojedynki w Dubaju wygrał bez straty seta. W czwartek ograł go Jiri Vesely. Czech, sklasyfikowany dopiero na 123. miejscu na świecie, do turnieju głównego przebił się z kwalifikacji.
28-latek nigdy nie osiągał wielkich sukcesów, a w swojej karierze odniósł dwa turniejowe zwycięstwa. Ma jednak patent na jednego z najlepszych zawodników w historii. Poprzednio także go pokonał, w 2016 roku w Monte Carlo. Po czwartkowym meczu popisał się też ładnym gestem wspierającym zaatakowanych przez Rosjan Ukraińców.
Jiri Vesely po zwycięstwie z Novakiem Djokoviciem napisał na kamerze "Ukraine ❤️". pic.twitter.com/DtdsivRC8A
— Dawid Żbik (@DawidZbik) February 24, 2022
Guess what this guy's ranking is going to be next week ������@DaniilMedwed pic.twitter.com/b9ixKJnbTy
— ATP Tour (@atptour) February 24, 2022