{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Novak Djoković traci pozycję numer jeden po sensacyjnej porażce. Daniił Miedwiediew przechodzi do historii rankingu ATP

Czy to koniec pewnej epoki? Novak Djoković przegrał niespodziewanie z czeskim kwalifikantem Jirim Veselym 4:6, 6:7 (4-7) w ćwierćfinale turnieju ATP w Dubaju. To oznacza zmianę na pozycji lidera rankingu ATP. Od poniedziałku po 18 latach na czele światowego tenisa wśród mężczyzn nie będzie żadnego z tzw. wielkiej czwórki.
Dubaj: Hubert Hurkacz zagra o pierwszy finał w tym roku. O której mecz z Andriejem Rublowem?
Dla Djokovicia był to pierwszy występ w 2022 roku. Na kort wrócił po nieobecności w Australian Open, co było wynikiem braku szczepienia przeciwko COVID-19. Pierwsze dwa pojedynki w Dubaju wygrał bez straty seta. W czwartek ograł go Jiri Vesely. Czech, sklasyfikowany dopiero na 123. miejscu na świecie, do turnieju głównego przebił się z kwalifikacji.
28-latek nigdy nie osiągał wielkich sukcesów, a w swojej karierze odniósł dwa turniejowe zwycięstwa. Ma jednak patent na jednego z najlepszych zawodników w historii. Poprzednio także go pokonał, w 2016 roku w Monte Carlo. Po czwartkowym meczu popisał się też ładnym gestem wspierającym zaatakowanych przez Rosjan Ukraińców.
Porażka Serba oznacza zmianę na pozycji lidera rankingu ATP po dwóch latach. "Nole" musiał uzyskać lepszy wynik od rywalizującego w Guadalajarze Daniiła Miedwiediewa, żeby pozostać na czele klasyfikacji.
Ostatnim Rosjaninem na czele rankingu był Marat Safin. Miedwiediew jest pierwszym tenisistą numerem jeden na świecie urodzonym w latach 90-tych XX wieku! Od 2004 roku wymieniali się na pierwszej pozycji Roger Federer, Rafael Nadal, Andy Murray oraz Djoković. Serb jest rekordzistą, bo numerem "1" był łącznie przez 361 tygodni.
Jego porażka oznacza też, że teoretycznie łatwiejszą drogę do triumfu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ma Hubert Hurkacz. Polak pokonał w ćwierćfinale Jannika Sinnera 6:3, 6:3. W piątek zmierzy się z rozstawionym z numerem drugim Andriejem Rublowem.