{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liga Mistrzów. Rzecznik Kremla żałuje odwołania finału w Petersburgu
Szkoda, że UEFA podjęła taką decyzję. Petersburg zapewniłby wszelkie sprzyjające warunki do zorganizowania święta piłki nożnej, czyli finału Ligi Mistrzów – mówił Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla. Mecz zostanie jednak przeprowadzony w Paryżu na Stade de France.
Finał tegorocznej edycji zostanie rozegrany w innym miejscu niż planowano
Europejska federacja odebrała Petersburgowi prawo organizacji finału tegorocznej Ligi Mistrzów, zastępując go Paryżem. Najważniejszy mecz tej edycji rozgrywek zostanie rozegrany na Stade de France. Spotkanie zaplanowano na 28 maja.
"UEFA wyraża podziękowania dla prezydenta Francji, Emmanuela Macrona, który osobiście zaangażował się w to, by najbardziej prestiżowy mecz europejskich rozgrywek klubowych przenieść do jego kraju. I to w tak niepewnych czasach" – napisano w oficjalnym komunikacie europejskiej federacji.
To właśnie za sprawą interwencji Macrona tegoroczny finał przeniesiono na Stade de France. Oburzeni takim obrotem spraw są przedstawiciele Rosji. "Kreml ma żal do UEFA o odwołanie finału. Petersburg byłby dobrym gospodarzem" – czytamy w notce prasowej "Reutersa".
– Szkoda, że taka decyzja zapadła. Petersburg zapewniłby wszelkie sprzyjające warunki do zorganizowania tego święta piłki nożnej – mówił Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla.
