| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Serhij Pyłypczuk rozegrał blisko sto meczów w Ekstraklasie. – Siedzę w bunkrze, podlegam pod rozkaz o mobilizacji. Nie wiem, co będzie dalej. Może dostanę karabin i będzie trzeba strzelać do Rosjan? To jak pójście na śmierć – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Serhij Pyłypczuk przez sześć lat grał w Polsce. Reprezentował Koronę Kielce, Wigry Suwałki i Chojniczankę Chojnice. W trakcie swojej kariery występował też w klubach z Ukrainy (Metalist Charków, Wołyń Łuck) oraz Rosji (Spartak Nalczyk, FK Chimki, Szynnik Jarosław).
Teraz 37-letni Ukrainiec jest trenerem młodzieży i mieszka w Charkowie, gdzie dochodzi do regularnych walk z rosyjskimi najeźdźcami. Rozmawialiśmy z nim, gdy razem z adeptami szkółki piłkarskiej musiał kryć się w bunkrze.
Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – Dynamika zmieniającej się sytuacji na Ukrainie jest przerażająca…
Serhij Pyłypczuk – Nie mogę powiedzieć, że jestem bezpieczny. Jestem trenerem w akademii piłkarskiej Metalista Charków. Przyjechaliśmy do Winnicy na turniej. Razem ze mną jest dziewiętnastu młodych zawodników. Siedzimy teraz w bunkrze. Czasami wychodzimy, ale kiedy pojawia się sygnał, znów trzeba się ukrywać. I tak codziennie.
– Domyślam się, że nie przebywa pan teraz z rodziną?
– Niestety nie. Dzieli nas blisko 800 kilometrów. Zostali w Charkowie i siedzą w metrze. Nie mogą wyjść, bo w moim mieście dochodzi do wielu walk, ciągle trwa ostrzał. Spadają rakiety… Jedna z nich wbiła się w ulicę raptem 200 metrów od mojego domu. Dobrze, że moja żona i dziecko nie byli w pobliżu. Sytuacja jest bardzo trudna. Nie wiemy nawet, co będzie dalej. Wiem, że Rosjanie weszli do Charkowa, idą dalej na Kijów. Jest gorąco.
Cała ta sytuacja jest przerażająca. Ciągle dostaje się nowe filmy, zdjęcia. Rosjanie mówią, że nie strzelają do zwykłych ludzi. Ale strzelają, nikt nie jest bezpieczny. Wiele osób widziało już pewnie film, na którym czołg przejechał przez samochód.
all of these images are just totally surreal pic.twitter.com/fU0MkBlVbs
— Luke Bailey (@imbadatlife) February 25, 2022
Trzeba myśleć racjonalnie. Obawiam się, że jeśli Putin będzie tylko chciał, to w ciągu dwóch-trzech dni może jeszcze mocniej zaatakować. Nasza armia może tego nie wytrzymać. Wiemy już, że Rosjanie gromadzą kolejne siły, które wkrótce zjawią się na Ukrainie. Ich armia będzie jeszcze większa. Dzwonią do mnie koledzy, z Moskwy, Tbilisi, Manchesteru, ale nic od nas nie zależy. Finalnie może się skończyć tak, że pójdzie się pod obstrzał kul…
– Tydzień temu trenowanie piłkarzy, a teraz myśl o strzelaniu z karabinu…
– To taka sytuacja, w której nic już nie zależy od człowieka. To władza rządzi, a jednostka dostaje karabin i ma walczyć, kryć się przed kulami. Mój przyjaciel siedzi na granicy. Napisał do mnie wiadomość, że na kaski czy kamizelkę kuloodporną może liczyć może dwadzieścia procent osób. On nie miał szczęścia, nie dostał. To wręcz jak walka z gołymi rękoma. Wszystko można mówić, ale kiedy to wszystko się dzieje, to trudno się z tym pogodzić.
Piłkarz nie wyjdzie na boisko bez butów czy ochraniaczy. To podstawowy sprzęt. Trudno sobie bez niego poradzić. Jeszcze gorzej się robi, gdy grasz w osłabieniu, kiedy twój zespół dostał już dwie czy trzy czerwone kartki. I tak jest teraz na wojnie, która trwa w Ukrainie. Mała armia walczy z wielką. W dodatku nie ma pomocy od innych. Co można zrobić? Będzie co będzie, ale od nas nie zależy nic.
– Minęły dwa dni, a rosyjskie wojska chcą już zdobyć Kijów. Najbardziej przeraża fakt, że to czas, w którym wystarczy nacisnąć guzik, a rakieta już leci?
– Takie to czasy. Rakiety przylatują wprost z Rosji. Jestem w Winnicy, ale 30 kilometrów od nas jest wojskowe lotnisko. Te pociski lecą przez 2000 kilometrów, ale nikt nie jest w stanie ich strącić. Ukraina będzie walczyła do końca, dla niektórych będzie to walka do śmierci. Ale pomocy nie ma, tak jest i nic nie możemy z tym zrobić. Wielu pójdzie na wojnę: może wrócą, a może już nie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.