| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Nie powiem ci, jaką Ukrainę zostawiłem, bo przede wszystkim zostawiłem tam swoich kolegów, którzy nie są w na tyle dobrej sytuacji, że mogą się spakować w samochód i wyjechać do Polski. Nie panują tam dobre nastroje. Nie wiadomo, co będzie, niepewność jest ogromna – mówi w TVPSPORT.PL Artur Szalpuk, zawodnik Epicentr-Podolany z siedzibą w Gródku. Przyjmujący reprezentacji Polski i mistrz świata w siatkówce w czwartek opuścił bombardowaną przez Rosjan Ukrainę.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jeszcze w poniedziałek mówiłeś, że jest spokojnie. W piątek jesteś już w Polsce. Jak wyglądał powrót z Ukrainy?
Artur Szalpuk: – Obudziłem w czwartek o 7:30 i zobaczyłem w wiadomościach informacje o rosyjskiej inwazji na Ukrainę. To był dla mnie jasny sygnał – tego dnia opuszczę ten kraj. Bez zbędnej paniki i pośpiechu poszedłem na spotkanie klubowe, spakowałem się i około 15:00 opuściłem Gródek. Wsiadłem w samochód i kierowałem się w stronę granicy.
Na granicy byliśmy długo. Ludzie starali się opuścić Ukrainę. Wydaje mi się, że był to korek na dzień stania. Gdyby nie pewien rodzaj pomocy, mobilizacji i dialogów z ludźmi, którzy blokowali drugi pas, moglibyśmy stać tam do teraz. Jak na te warunki, udało nam się szybko pokonać granicę. Obrazując, z możliwych dwudziestu godzin stania skróciliśmy czas oczekiwania do dwóch. Dojechałem do domu w Polsce o 4:30. Później odwiozłem jeszcze mojego kolegę na lotnisko, więc poszedłem spać o 7:00. Na nogach byłem pełne 24 godziny.
– Wracałeś razem z Mariuszem Sordylem, Kamilem Sołoduchą i Andrzejem Zahorskim jako jedna grupa z Polski?
– Jechaliśmy samochodami. Kamil jechał z rodziną, byłem też ja, Mariusz i Andrzej. Do tego dołączył się mój kolega Bośniak, Alen Didivić. Zabraliśmy się na trzy auta. Wyjechałem razem z Kamilem troszkę wcześniej, nieco za nami byli Mariusz z Andrzejem.
– Wspomniałeś o tym, że ludzie blokowali drugi pas. Dlaczego?
– Korek do granicy był wielki. Dostaliśmy wskazówki, by go omijać po przeciwnym pasie, po lewej stronie. Ludzie byli tym faktem oburzeni. Zajeżdżali nam drogę i nie chcieli nas przepuszczać. Czuli się oszukani, że cwaniakujemy. My po prostu dostaliśmy takie zalecenia odnośnie do sprawnego powrotu do Polski, dlatego tak robiliśmy.
– Polski Związek Piłki Siatkowej mówił, że brał udział w akcji ściągania was z zagranicy.
– Tak, to prawda. PZPS pomagał w takim stopniu, w jakim można było. Na pewno ułatwili nam przejazd.
– Bardziej chodziło więc o pomoc w kwestii dyplomatycznej? Wracaliście przecież do swojego kraju. Ukraińcy chyba musieli przejść przez większą papierologię.
– Po stronie polskiej papierologii było mniej. Po ukraińskiej jednak sprawdzania było dużo.
– Jaką Ukrainę opuściłeś?
– Nie powiem ci, jaką Ukrainę zostawiłem, bo przede wszystkim zostawiłem tam swoich kolegów, którzy nie są w na tyle dobrej sytuacji, że mogą się spakować w samochód i wyjechać do Polski. Nie panują tam dobre nastroje. Nie wiadomo, co będzie, niepewność jest ogromna. Mogę się tylko domyślać, jak się czują, i jak trudne jest to dla nich. Cały czas jesteśmy w kontakcie. Zadeklarowałem swoją pomoc, choć z Polski niewiele można zrobić.
– W Ukrainie trwa mobilizacja zbrojna. Mężczyźni w określonym wieku nie mogą wyjeżdżać poza granice kraju. Prezydent Zełeński wydał dekret o powołaniu do wojska żołnierzy rezerwy. Rozmawiałeś o tym z kolegami?
– To wszystko nie jest takie proste. Nie chciałbym, by moi koledzy szli na wojnę. Wszystko uzależnione jest jednak od decyzji władz.
– Jakie mieliście dyrektywy z klubu?
– Omówiliśmy tylko sprawy bieżące. Nie rozmawialiśmy o przyszłości. Powiedziano nam na spotkaniu, że każdy, kto chce wyjechać, ma do tego prawo. Rozgrywki zawieszone, a dla mnie nie ma szans, by po czymś takim można było je wznowić. Kto normalny teraz myśli o graniu w siatkówkę?
– Co teraz planujesz?
– Na razie odpowiadam na masę telefonów i wiadomości. Jeszcze nie wymyśliłem, co będę robić. Ostatnie trzy lata nie rozpieszczają. Najpierw covid, później Putin. Mam nadzieję, że więcej niespodzianek nie będzie. Moja głowa nie pojmuje tego, co się wydarzyło. W takich czasach, tak blisko nas dzieją się takie straszne rzeczy.
Czytaj również:
– Norbert Huber o awansie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w Lidze Mistrzów: pozdrawiam wszystkich ekspertów Twitterowych
– Liga Mistrzów. Znamy wyniki losowania. Cucine Lube Civitanova z Jastrzębskim Węglem i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Dinamo Moskwa
– Nikola Grbić o reprezentacji Polski siatkarzy, Gino Sircim, pracy w Sir Safety Perugia i roli Michała Kubiaka
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.