PŚ w Lahti. Dawid Kubacki w najlepszej "dziesiątce" zawodów. Apel Kamila Stocha

Gest Rosjanina oburzył kibiców. FIS zajmie się sprawą

PŚ w Lahti: brak zachwytu skokami Polaków po pierwszej serii

Po pierwszej serii niedzielnego konkursu prowadził Halvor Egner Granerud. Skoczył 127 metrów. Drugie miejsce miał Karl Geiger po próbie na 125,5 m. "Podium" zamykał Ulrich Wohlgenannt, który prowadził przez długą część pierwszej odsłony zmagań. Umożliwiła mu to próba na odległość 129 metrów.

Jeśli chodzi o Polaków, to po pierwszej serii najwyżej był Dawid Kubacki, na dziewiątym miejscu (125 m). Kamil Stoch był piętnasty (125 m), a ostatni z zakwalifikowanych biało-czerwonych, Piotr Żyła, dwudziesty. Brak awansu przypadł w udziale Pawła Wąska (38. miejsce), Kacpra Juroszka (40.) oraz Stefana Huli (42. pozycja).

PŚ w Lahti: Dawid Kubacki w czołowej "10" po pierwszej serii konkursu, Kamil Stoch 15., Piotr Żyła 20. Poza "30": 38.Paweł Wąsek, 40.Kacper Juroszek i 42.Stefan Hula.
___#teamPoland #polishskijumpingteam #skijumping #skijumpingfamily #skokinarciarskie #PolskiZwiązekNarciarski pic.twitter.com/VcezG32Zgk

— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) February 27, 2022

PŚ w Lahti: Dawid Kubacki w "dziesiątce", wygrana Ryoyu Kobayashiego i Halvora Egnera Graneruda

Druga próba Żyły była już na 125 metrów. W sumie zdobył 248,9 pkt. Kolejny skok Stocha był krótszy o trzy metry od pierwszego (122 m). Mimo to początkowo dał mu prowadzenie (252,3 pkt), które później stracił na rzecz Markusa Eisenbichlera. Najlepszy z Polaków po pierwszej serii, czyli Kubacki, skoczył na 126 metrów i objął prowadzenie. Ostatecznie Polacy uplasowali się na pozycjach:
7. Dawid Kubacki
11. Kamil Stoch
14. Piotr Żyła

Zawody wygrali Ryoyu Kobayashi i Halvor Egner Granerud (to pierwsza taka sytuacja od 2017 roku, obaj mieli po 278 punktów). Trzeci był Kraft.

Warto dodać, że Kamil Stoch wystosował oświadczenie dotyczące ataku Rosji na Ukrainę. Zrobił to... na swoich nartach.

Kamil Stoch with a special message #Lahti #skijumpingfamily pic.twitter.com/MlajH3lQGh

— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) February 27, 2022