W związku z rosyjską agresją na Ukrainę, do tablicy wywołany został także Roman Abramowicz. Oligarcha z Rosji pod koniec ubiegłego tygodnia oficjalnie zrezygnował z władania Chelsea. O komentarz w całej sprawie poproszony został trener zwycięzcy ubiegłorocznej Ligi Mistrzów, Thomas Tuchel.
Sankcje wymierzone w Rosjan w związku z militarną inwazją tamtejszej armii na Ukrainę nie omijają także świata sportu. Najgłośniejszym tego przykładem jest aktualnie decyzja reprezentacji Polski, która odmówiła gry z Rosją w barażu o awans na mistrzostwa świata. Postawę Polaków przyjęli także Szwedzi i Czesi, a później zaczęły dołączać kolejne federacje.
Problemy mają także rosyjscy oligarchowie, którym zarzuca się bliskie kontakty z Władimirem Putinem i jednoczesną bierność na jego działania. W gronie tym znajduje się także Roman Abramowicz. W obliczu takich wydarzeń biznesmen zdecydował się oficjalnie przekazać władanie w Chelsea swoim powiernikom z klubowej fundacji.
12 lutego 2022 roku - Roman Abramowicz wygrywa z Chelsea wszystkie możliwe trofea w piłce nożnej.
— Rafał Majchrzak 💙💛 (@RMnaTT) February 26, 2022
26 lutego 2022 roku - dwa oczywiste słowa: #wojna i #Ukraina🇺🇦. Sankcje powodują odejście Rosjanina z klubu.
Dzieje się. pic.twitter.com/sBKKjQxHRP