28 lut 2022 / Skoki
AKTUALIZACJA
Według informacji TVP Sport, minister sportu Kamil Bortniczuk zapowiedział, że mistrzostwa świata juniorów nie odbędą się w Zakopanem, jeśli wezmą w nich udział Rosjanie.
– Cały czas wysyłam wiadomości do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Niestety, przestałem już dostawać odpowiedzi – mówi nam Jan Winkiel, podkreślając, że sam Polski Związek Narciarski nie może odmówić Rosjanom prawa startu.
– Decyzja należy tylko do FIS. To światowa federacja jest organizatorem zawodów w Zakopanem. To ona ma tutaj nadrzędność – zaznacza sekretarz generalny PZN.
Dziś w Zakopanem mają rozpocząć się mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie klasycznym. Już wiadomo, że nie odbędzie się ceremonia rozpoczęcia imprezy. Dlaczego? Trwają dyplomatyczne zabiegi, by z uczestnictwa wykluczyć rosyjskich sportowców. 1/2 @sport_tvppl
— Mateusz Miga (@MateuszMiga) February 28, 2022
Część rosyjskich sportowców przebywa już pod Tatrami. Tam czekają na początek zmagań. – Nasze zdanie nie jest personalne wobec Rosjan. Dotyczy obecnej sytuacji na świecie po ataku Rosji na Ukrainę. Zapewnienie bezpieczeństwa Rosjanom byłoby bardzo trudne – zauważa Winkiel.
Polski postulat nie jest dziś odosobniony. "Nie chcemy waszego udziału w zawodach, które zorganizujemy" – napisali w sobotę przedstawiciele norweskiej federacji narciarskiej, kierując słowa do Rosjan. – FIS wie, że poparliśmy ich punkt widzenia – mówi Winkiel.
FIS nie zamierza zmienić zdania. Rosjanie mają otwartą drogę do rywalizacji. Międzynarodowa Federacja Narciarska zaznaczyła jedynie, że w przypadku dekoracji nie będzie wywieszana rosyjska flaga oraz grany hymn tego kraju. W poniedziałek oficjele FIS wydali kolejne oświadczenie, tym razem deklarując wsparcie dla Ukrainy, nie wspominając o nowych ustaleniach ws. Rosjan.
W trwającej batalii PZN ma ograniczone możliwości działania. Wydaje się, że jedynie decyzja krajowych władz (pozbawienie Rosjan wiz) mogłaby zmienić sytuację.