| Piłka nożna / Reprezentacja

El. MŚ 2022. Anglicy komplementują Polaków. "Trzech średniaków pokonało FIFA"

Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)
Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)
Maciej Rafalski

FIFA w poniedziałek wykluczyła reprezentację Rosji i wszystkie drużyny z tego kraju z międzynarodowych rozgrywek. Mocno przyczynił się do tego PZPN, który ogłosił, że reprezentacja Polski nie zagra ze Sborną w barażu o mundial. Postawę biało-czerwonych docenił angielski "Daily Mail". "To pokazuje, że interesariusze w grze FIFA mają znacznie większą władzę, niż przypuszczano " – czytamy w dzienniku.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował, że w związku z militarną agresją Rosji na Ukrainę, nasza drużyna nie zagra ze Sborą w pófłinałowym meczu barażowym o mundial. Do protestu biało-czerwonych dołączyli Czesi i Szwedzi – jeden z tych zespołów zagrałby z Rosją w finale, gdyby udało jej się pokonać naszą reprezentację. Później do protestu dołączyły kolejne federacją. W poniedziałek FIFA ugięła się pod presją.

Anglicy podkreślają jednak także wcześniejszą, haniebną decyzję Gianniego Infantino o tym, że Sborna będzie mogła rywalizować, ale nie pod nazwą "reprezentacja Rosji".

"Kiedy myślisz, że nie można mieć gorszej opinii o FIFA i jej prezesie, Giannim Infantino, ci faceci zawsze znajdują sposób, by zaskoczyć. Jednak tym razem nie mieli innego wyjścia, jak postąpić właściwie. Nie chcieli, próbowali tego nie robić. Zaledwie 24 godziny wcześniej zajęli stanowisko sprzeczne z opinią światową, które groziło demontażem międzynarodowego futbolu i być może ich pozycji w tym ładzie" – przekonuje "Daily Mail".

"Nawet prezydent FIFA nie był na tyle głupi, by wierzyć, że może utrzymać swoje przytulne relacje z Władimirem Putinem i Rosją, mając w tle krwawą inwazję na Ukrainę. FIFA próbowała przerażającego kompromisu, który stał się nie do utrzymania w ciągu kilku sekund od ogłoszenia" – dodają Anglicy.



Kulesza szybko ogłosił, że zmiana nazwy reprezentacji Rosji to "gra pozorów", a stanowisko nasze, Czechów i Szwedów pozostaje niezmienne. "Trzy europejskie federacje ze średniej półki zmierzyły się z FIFA i wygrały. Ta wojna, która zabija tysiące, wciąż szaleje. To, w jaki sposób FIFA wyobrażała sobie udział Rosji w wielkich zawodach sportowych po dokonaniu takich obrzydliwości, jest zdumiewające. Jednak jest dobra wiadomość. Po wygranej tutaj, nasuwa się pytanie: gdzie jeszcze moglibyśmy wygrać? Pomyśleliśmy o mundialu w Katarze jako czymś nie do odrzucenia. Ale co by było, gdyby wszystkie główne kraje zebrały się na początku i po prostu tego nie zaakceptowały? To dowodzi, że interesariusze w grze FIFA mają znacznie większą władzę, niż przypuszczano. Polska, Szwecja i Czechy pokonały światową federację. Nigdy o tym nie zapominajcie" – zaznacza "Daily Mail".

Na razie nie wiadomo, jakie będzie rozwiązanie całej sprawy i z kim Polacy zmierzą się w półfinale baraży.

Sportowy wieczór (28.02.2022)
Sportowy wieczór na żywo 28.02.2022 (fot. Getty)
Sportowy wieczór (28.02.2022)

Zobacz też
Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!
Karol Świderski (fot. PAP)

Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polak nie zagra do końca sezonu. Przeszedł operację
Szymon Żurkowski (fot. PAP)

Polak nie zagra do końca sezonu. Przeszedł operację

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Była gwiazda kadry wspomina Beenhakkera. "Wszyscy szli za nim w ogień"
Leo Beenhakker (fot. Getty Images)
tylko u nas

Była gwiazda kadry wspomina Beenhakkera. "Wszyscy szli za nim w ogień"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Był odkryciem Beenhakkera. "Nigdy nie usłyszałem od niego, że musimy poczekać"
Leo Beenhakker (fot. Getty Images)
tylko u nas

Był odkryciem Beenhakkera. "Nigdy nie usłyszałem od niego, że musimy poczekać"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
"Słowa Leo o wyjściu z drewnianych chatek wyjęto z kontekstu"
Leo Beenhakker (fot. Getty Images)
polecamy

"Słowa Leo o wyjściu z drewnianych chatek wyjęto z kontekstu"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
24 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Malta

Litwa

Finlandia

21 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Litwa

Malta

Finlandia

Terminarz
07 czerwca 2025
Piłka nożna

Malta

16:00

Litwa

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

18:45

Malta

04 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Malta

07 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Holandia

09 października 2025
Piłka nożna

Finlandia

18:45

Litwa

Malta

18:45

Holandia

Tabela
El. MŚ, Europa, grupa G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
2
3
6
2
2
1
4
3
Litwa
Litwa
2
-1
1
4
0
0
0
5
Malta
Malta
2
-3
0
Najnowsze
Drastyczne cięcia w skokach? Cios! O jeden sami postulowaliśmy
polecamy
Drastyczne cięcia w skokach? Cios! O jeden sami postulowaliśmy
foto1
Michał Chmielewski
| Skoki 
Przed sezonem olimpijskim szykują się kolejne zmiany w skokach (fot. Getty)
Kiwior zdradził, co było kluczem do pokonania Realu
William Saliba i Jakub Kiwior (fot. Getty Images)
nowe
Kiwior zdradził, co było kluczem do pokonania Realu
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Feio przekonany w ostatniej chwili? Walka do końcowych godzin!
Skład Legii Warszawa na mecz z Chelsea FC będzie zaskakujący? Ostateczne decyzje zapadną w dniu spotkania w Londynie (fot: PAP)
Feio przekonany w ostatniej chwili? Walka do końcowych godzin!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Nie przyjęli kibiców Wisły, dostali karę. Stawka poszła w górę
Kibice Wisły Kraków (fot.
Nie przyjęli kibiców Wisły, dostali karę. Stawka poszła w górę
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Świątek zagra w ćwierćfinale. Kiedy i z kim mecze w Stuttgarcie?
WTA Stuttgart 2025 – kiedy gra Iga Świątek? (fot. Getty)
Świątek zagra w ćwierćfinale. Kiedy i z kim mecze w Stuttgarcie?
| Tenis / WTA (kobiety) 
Dyrektorka Legii o Anglikach: obawiają się naszych kibiców
Kibice Legii Warszawa (fot. Getty Images)
tylko u nas
Dyrektorka Legii o Anglikach: obawiają się naszych kibiców
Robert Błoński
Robert Błoński
Ancelotti opuści Real? Znamy potencjalnych następców
Carlo Ancelotti (fot. Getty Images)
Ancelotti opuści Real? Znamy potencjalnych następców
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Do góry