| Piłka nożna / Betclic 2 Liga

Leonid Otczenaszenko: w Łucku cały czas jest moja rodzina. Chcieli zostać, bo tam jest ich dom

Leonid Otczenaszenko jeszcze w barwach GKS-u Bełchatów (fot. mat. klubu).
Leonid Otczenaszenko jeszcze w barwach GKS-u Bełchatów (fot. mat. klubu).
Krystian Juźwiak

Młodzieżowy reprezentant Polski, Leonid Otczenaszenko, urodził się w Łucku. Na Ukrainie została część jego rodziny. Przyjaciele chwycili za karabiny. Na domiar złego dwa dni przed wybuchem wojny GKS Bełchatów ogłosił bankructwo. — Ciężko myśleć o piłce. Priorytetem jest oczywiście pomoc rodzinie – powiedział w szczerej rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Życie młodego bramkarza od początku było podzielone graniczną rzeką Bug. W reprezentacji Polski do lat 19 debiutował z Portugalią. Obok niego grali Kamil Jóźwiak, Mateusz Wieteska i Robert Gumny.

Oba narody szanuje. Czuje się zarówno Polakiem, jak i Ukraińcem. Na jego ojczyznę, na jego rodzinny Łuck spadają teraz rosyjskie bomby.

Dwaj ukraińscy piłkarze GKS-u Jastrzębie - Farid Ali i Leonid Otczenaszenko (fot. GKS Jastrzębie).
Dwaj ukraińscy piłkarze GKS-u Jastrzębie - Farid Ali i Leonid Otczenaszenko (fot. GKS Jastrzębie).
Byli wicemistrzem, a zostali z niczym. "Nikt się nie interesuje"

Czytaj też

GKS Bełchatów ma olbrzymie problemy finansowe (fot. 400mm)

Byli wicemistrzem, a zostali z niczym. "Nikt się nie interesuje"

Leonid Otczenaszenko (ostatnio GKS Bełchatów):— Rano obudziły mnie powiadomienia z telefonu. Wojna. Od razu zacząłem dzwonić do rodziny na Ukrainie. Zacząłem odświeżać Twittera. Śledziłem wszystkie informacje. To wszystko jest bardzo trudne. W ostatnich dniach jestem jak zombie.

Krystian Juźwiak (TVPSPORT.PL): — Łuck został zaatakowany w pierwszym dniu wojny. Pojawiła się też informacja o jednej zabitej osobie.
— W Łucku zbombardowano wojskowe lotnisko. Nie wiadomo, gdzie teraz spadną bomby. Szczerze, nie wiem o kolejnych zabitych. W Łucku cały czas jest moja rodzina. Chcieli zostać, bo tam jest ich dom. Są przygotowane schrony przeciwbombowe. Na razie życie toczy się w miarę normalnie. Ludzie chodzą do sklepów, robią zapasy, przygotowują się i wspierają nawzajem. Było już kilka alarmów, mieszkańcy wiedzą, co mają robić i dokąd się udać.

— Rytm życia ustalają syreny alarmowe...
— I komunikaty wojskowe. Jest względnie bezpiecznie, ale wszyscy są w pełnej gotowości. W Łucku sklepy spożywcze działają normalnie. Na tyle normalnie, na ile pozwala sytuacja. Gdy syreny przestają wyć, to ludzie wracają do swoich codziennych obowiązków.

— W Łucku są schrony wojskowe czy mówisz o tych prowizorycznych w piwnicach?
— Są i takie, i takie. Na przykład moja rodzina mieszka przy jednym z takich przygotowanych dla mieszkańców schronów.



— Wczoraj bomby spadły na Włodzimierz Wołyński. To dwadzieścia kilometrów od Polski.
— Mimo to można powiedzieć, że na zachodzie Ukrainy jest względnie spokojnie. Oczywiście, o ile w ogóle można powiedzieć, że na wojnie jest spokojnie. Wiele osób ze wschodniej części kraju wyjechało na zachód kraju. Wojna dotknęła całą Ukrainę, ale jest tu teraz mniej niebezpiecznie niż w innych regionach. Jednak wróg jest nieprzewidywalny, ataków można spodziewać się wszędzie.

— Wiem, że twoi przyjaciele są w Kijowie.
— Wczoraj z nimi rozmawiałem. Chronią się w metrze. Wysyłają mi zdjęcia i relacje z tego, co się dzieje. Wiem, jak wygląda sytuacja w mieście. To niewyobrażalne.

— Zostali, żeby walczyć?
— To wojna. Naturalne, że ktoś może się bać. Część z moich znajomych przywiozła swoje rodziny na granicę z Polską lub innymi krajami granicznymi — kto gdzie miał bliżej — i wróciła, aby bronić ojczyzny. Wielu z moich przyjaciół nie miało żadnego przeszkolenia wojskowego, a mimo to chwycili za karabiny. Jestem z nich bardzo dumny. Każdy odpowiada za swoje decyzje. Oni dołączyli do armii i obrony terytorialnej. Wielki szacunek.

— Przed tą rozmową czytałem reportaż "Przeglądu Sportowego" o Siergieju Krykunie. Piłkarz Górnika Łęczna sprowadził 17 osób do Polski.
— Ta część mojej rodziny, która jest na Ukrainie, to chciała tam zostać. Oczywiście, że oferowaliśmy pomoc, ale tam jest ich dom. Jeśli tylko będą chcieli przyjechać do Polski, to mamy dla nich przygotowane miejsce. Jest przecież dekret o tym, że mężczyźni od 18 do 60 lat nie mogą wyjechać z kraju. Wielu z nich nawet o tym nie myślało. Na przykład ta część znajomych, o których mówiłem. Dołączyli do obrony terytorialnej. Wcześniej zatroszczyli się o kobiety i dzieci. Na szczęście większość z nich ma kogoś, kto już był w Polsce i innych krajach Europy, więc nie zostali sami.

— Trwa wojna informacyjna. Masowo są publikowane fake newsy. Nawet takie, które na pierwszy rzut oka wyglądają niewiarygodnie, jak ten, że Romowie ukradli rosyjski czołg. Czy będąc w Polsce potrafisz oddzielić fałszywe informacje od prawdziwych?
— Myślę, że nikt nie potrafi powiedzieć, które informacje są prawdziwe, a które nie. To wojna informacyjna na wielką skalę. Polegam na doniesieniach publikowanych przez duże, sprawdzone źródła. Na polskich i zagranicznych mediach, które cieszą się dobrą renomą. Patrzę na to, co publikują władze Ukrainy i jej siły zbrojne. Z rzadka sprawdzam wiadomości w rosyjskich social mediach. Mam dalszą rodzinę także w Rosji, więc wiem też, co tam mówią o wojnie.

— I co mówią?
— Przede wszystkim jest ogromna, niewyobrażalna propaganda, która płynie w szczególności z telewizji. Najbardziej podatni są na nią starsi ludzie. Oni myślą, że to Ukraińcy zaatakowali Rosję i że my mordujemy ich żołnierzy, którzy przyszli nas wyzwalać i powinni być witani kwiatami. Młodzi oraz ci, którzy szukają informacji z innych źródeł niż państwowa telewizja, częściej wiedzą, jak wygląda prawda. Trzeba podkreślić, że choć to Rosja zaatakowała Ukrainę, to nie znaczy, że wszyscy Rosjanie chcą wojny. Wiele osób się przeciwstawia. Wielu wychodzi na ulice. To normalni ludzie, którzy chcą normalnie żyć.



— Możesz wyobrazić sobie lepszego prezydenta niż Wołodymyr Zełenski?
— Gdy go wybierali, to pojawiały się różne głosy. Nie wszystkim się podobało, że aktor został prezydentem, ale tak działa demokracja. Wybrała większość. Sam byłem sceptyczny. Okazało się, że to on, osoba spoza świata polityki, jest świetnym politykiem. Już stał się symbolem walki o wolność Ukrainy. Mam niesamowity szacunek. To, co robi w ostatnich dniach, wymaga wielkiego charakteru.

Byli wicemistrzem, a zostali z niczym. "Nikt się nie interesuje"

Czytaj też

GKS Bełchatów ma olbrzymie problemy finansowe (fot. 400mm)

Byli wicemistrzem, a zostali z niczym. "Nikt się nie interesuje"

— A prezydent Brazylii powiedział, że "Ukrainą rządzi komik".
— Ludzie wiedzieli, kogo wybierają. Wiedzieli, że był aktorem i producentem filmowym, a nie komikiem. W serialu "Słuha Narodu" grał nauczyciela historii, który został prezydentem. Niedługo później został nim rzeczywiście. Moim zdaniem bardzo pomogło mu to, że nie był politykiem. Nie był skażony tym światem. To, co robi w ostatnich dniach dla Ukrainy... Ciężko mi znaleźć odpowiednie słowa.

— Od 2014 wojna wisiała w powietrzu?
— Nie tylko Ukraińcy, ale też wielu Polaków przeczuwało, że może być gorąco. Mimo tych przeczuć nikt nie brał czarnego scenariusza za możliwy. Nikt nie chciał uwierzyć, że wojna może wybuchnąć z dnia na dzień. Wojna w Europie? W XXI wieku? Jeszcze kilka dni temu to brzmiało jak coś niemożliwego.

— Dzieliłeś szatnię z Jewhenem Radionowem. W jego rodzinnym Kupiańsku też trwają walki.
— Byliśmy razem w GKS-ie Bełchatów. Niedawno rozmawialiśmy. Żenia pochodzi z obwodu ługańskiego. Tam są ciężkie walki. Jego rodzina ciągle jest na wschodzie Ukrainy. Zrobił zbiórkę pieniędzy na dozbrojenie wojsk obrony terytorialnej. Robi co może, żeby sprowadzić bliskich do Polski, ale tam jest regularna walka. To nie jest proste. Wierzę, że przyjadą w końcu do Warszawy cali i zdrowi.

— Ty też oferujesz pomoc.
— Przede wszystkim staram się pomagać w tłumaczeniach z języka ukraińskiego na polski i odwrotnie. Często są to sprawy, które w obliczu wojny mogą wydawać się błahe np. wskazanie pociągu jadącego w odpowiednim kierunku, ale dla ludzi, którzy nie znają języka i uciekli przed wojną, każda pomoc jest cenna. Jutro idę oddać krew dla żołnierzy i rannych z Ukrainy. Pomagają też znajomi. Znajdują miejsca w swoich domach, organizują dojazd z granicy.

Muszę podziękować wszystkim Polakom, bo wsparcie jest gigantyczne. Ludzie pomagają z potrzeby serca. Zbiórki są organizowane w całym kraju. Czapka z głowy i chylę czoło przed tymi wszystkimi osobami!

Leonid Otczenaszenko w młodzieżowej reprezentacji Polski (fot. materiał z archiwum prywatnego piłkarza).
Leonid Otczenaszenko w młodzieżowej reprezentacji Polski (fot. materiał z archiwum prywatnego piłkarza).

— Myślisz jeszcze o piłce?
— Priorytetem jest trwająca wojna. Żyję informacjami z Ukrainy, ale muszę też myśleć o piłce. Dwa dni przed wybuchem wojny GKS Bełchatów ogłosił, że nie przystąpi do ligi. I to pomimo zapewnień, że wszystko będzie już dobrze i zaczniemy grać w II lidze. Zostałem bez klubu, a potem... na Ukrainę spadły bomby. To nie jest łatwy czas, ale tam za Bugiem są ludzie, którzy mają nieporównywalnie ciężej.

— Mam nadzieję, że twoja rodzina wyjdzie z tego cała i zdrowa.
— Dziękuję. I dziękuję też wszystkim Polakom, którzy oferują pomoc rodakom. Tu w Polsce uchodźcom niczego nie braknie, ale po drugiej stronie granicy giną ludzie. Jeśli mogę o coś prosić to o wsparcie ukraińskich żołnierzy. Chociażby przez zbiórkę, którą prowadzi Żenia Radionow. Należy jednak uważać, gdzie wpłaca się pieniądze, bo są osoby, które chcą zarobić także na wojnie.

***

Leonid Otczenaszenko — urodzony w Łucku 9 marca 1998. Były młodzieżowy reprezentant Polski. Karierę zaczynał w Motorze Lublin. Grał także w Wiśle Puławy, Koronie Kielce, GKS-ie Jastrzębie. Ze Stalą Rzeszów awansował do II ligi. Był testowany m.in. przez Red Bull Salzburg i Szachtar Donieck. Z Wisły Puławy trafił na testy do Borussii Dortmund. Po tym jak GKS Bełchatów ogłosił upadłość pozostaje bez klubu.

Zobacz też
Polonia Bytom kontra Zagłębie Sosnowiec. Oglądaj mecz Betclic 2 Ligi!
Polonia Bytom – Zagłębie Sosnowiec [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 2 Ligi, live stream (07.06.2025) Gdzie oglądać?
transmisja

Polonia Bytom kontra Zagłębie Sosnowiec. Oglądaj mecz Betclic 2 Ligi!

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Koniec Kotwicy Kołobrzeg? Brak licencji na Betclic 2 Ligę
Piłkarze Kotwicy Kołobrzeg mogą nie przystąpić do rozgrywek Betclic 2 Ligi (fot. 400mm)

Koniec Kotwicy Kołobrzeg? Brak licencji na Betclic 2 Ligę

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Beniaminek szuka nowego trenera. Kandydaci zgłaszają się sami
Piłkarze Pogoni Grodzisk Mazowiecki będą mieć nowego trenera (fot. Pogoń Grodzisk Mazowiecki).
tylko u nas

Beniaminek szuka nowego trenera. Kandydaci zgłaszają się sami

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Sasal odpowiada na zarzuty. "Alkohol? Kompletna bzdura!"
Marcin Sasal odpowiada na zarzuty Sebastiana Przyrowskiego (fot. 400mm.pl)
tylko u nas

Sasal odpowiada na zarzuty. "Alkohol? Kompletna bzdura!"

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? Kto zagra o awans? [terminarz]
Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? [TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI]. Kto zagra o awans z Betclic 2 Ligi do 1. ligi?

Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? Kto zagra o awans? [terminarz]

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Ostatnia kolejka Betclic 2 Ligi. Oglądaj Multi2ligę w TVP!
Multi2liga: 34. kolejka Betclic 2 Ligi. Transmisja online na żywo w TVP Sport (07.06.2025)
transmisja

Ostatnia kolejka Betclic 2 Ligi. Oglądaj Multi2ligę w TVP!

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Liczą straty po awanturze trenera rywali. "Wysyłamy pismo"
Prezes Hutnika Kraków potwierdził, że w szatni zajmowanej przez Pogoń Grodzisk Mazowiecki doszło do zniszczeń (fot. 400mm.pl / TVPSPORT.PL)
tylko u nas

Liczą straty po awanturze trenera rywali. "Wysyłamy pismo"

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Wstrząs u beniaminka Betclic 1 Ligi. Kolejne głośne odejście
W Pogoni Grodzisk Mazowiecki doszło do prawdziwej rewolucji (fot. Pogoń Grodzisk Mazowiecki).
tylko u nas

Wstrząs u beniaminka Betclic 1 Ligi. Kolejne głośne odejście

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Skandal w Betclic 2 Lidze. Trener pod wpływem alkoholu w trakcie meczu!
Marcin Sasal został w poniedziałek dyscyplinarnie zwolniony z Pogoni Grodzisk Mazowiecki (fot. 400mm.pl)
tylko u nas

Skandal w Betclic 2 Lidze. Trener pod wpływem alkoholu w trakcie meczu!

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Co dalej z fantastycznym beniaminkiem? Jest przełomowa decyzja!
Stadion Miejski im. Floriana Krygiera w Szczecinie (fot. PAP)

Co dalej z fantastycznym beniaminkiem? Jest przełomowa decyzja!

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Polecane
Najnowsze
Górnik ma nowego trenera! Wróci do klubu po latach
nowe
Górnik ma nowego trenera! Wróci do klubu po latach
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Michal Gasparik został nowym trenerem Górnika Zabrze (fot. Getty Images)
Czas na finał French Open. Kiedy mecz Sabalenka – Gauff?
Aryna Sabalenka (fot. Getty Images)
Czas na finał French Open. Kiedy mecz Sabalenka – Gauff?
| Tenis / Wielki Szlem 
Polki dokonały niemożliwego. Zostały mistrzyniami Europy!
Małgorzata Dydek (fot. Getty Images)
Polki dokonały niemożliwego. Zostały mistrzyniami Europy!
| Koszykówka / Reprezentacja 
Ekspert o porażce Świątek. "Obojętnie kto by zagrał, przegrałby z Sabalenką" [WIDEO]
fot. PAP
Ekspert o porażce Świątek. "Obojętnie kto by zagrał, przegrałby z Sabalenką" [WIDEO]
| Tenis / WTA (kobiety) 
Pobiła rekord Polski i spaliła... 19 tysięcy kalorii!
Joanna Balawajder pobiła rekord Polski w 48-godzinnej jeździe na rowerze (fot. Facebook Joanna Balawajder)
Pobiła rekord Polski i spaliła... 19 tysięcy kalorii!
| Kolarstwo 
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP!
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP! (fot. Getty)
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP!
| Piłka nożna 
Bramkarz Kielc wyjeżdża z kraju. Wybrał... Białoruś
Sandro Mestrić przeniesie się po zakończeniu sezonu do Mieszkowa Brześć (fot. ORLEN Superliga)
Bramkarz Kielc wyjeżdża z kraju. Wybrał... Białoruś
(fot. własne)
Maciej Wojs
Do góry