Arkadiusz Milik w tym sezonie jest bardzo ważną postacią Olympique Marsylia, ale nie zawsze może liczyć na zaufanie Jorge Sampaoliego. Niektóre zachowania trenera ponownie skrytykował "L'Equipe". "Ta współpraca wydaje się niemożliwa na dłuższą metę" – przekonuje francuski dziennik.
Arkadiusz Milik całkiem niedawno okazał niezadowolenie z tego, że został zdjęty z boiska w meczu z Karabachem Agdam. Polak dość regularnie siada na ławce rezerwowych. Doszło do tego nawet po starciu, w którym strzelił hat-tricka. "L'Equipe" w środowym wydaniu znów zajął się relacjami Jorge Sampaoliego z napastnikiem.
"Upór Sampaoliego w sprawie Milika jest głównym powodem napięć w klubie. W ostatnim spotkaniu z Troyes niewielu rozumiało, dlaczego trener pozbawił się piłkarza, który byłby idealną opcją dla skrzydłowych. Brak zaufania do Polaka wprawia w zakłopotanie nawet Pablo Longorię. To prezes walczył o jego transfer zimą 2021 roku. W ostatnich miesiącach często przypominał, że Milik jest ważnym zawodnikiem i klub na niego liczy" – zaznacza "L'Equipe".
"Milikowi podoba się w Marsylii i chce zagrać z zespołem w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Jeśli sytuacja się jednak nie poprawi, ta współpraca wydaje się być niemożliwa na dłuższą metę. Napastnik kontynuuje strzelanie goli, gdy tylko dostaje na to czas, ale robi to przede wszystkim z dumy i po to, by inne europejskie kluby o nim nie zapomniały" – dodają francuscy dziennikarze.
Reprezentant Polski w tym sezonie wystąpił w 26 spotkaniach, w których strzelił 16 goli.