Andrij Jarmołenko jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych ukraińskich piłkarzy na świecie. Jako ambasador na obczyźnie często zabiera więc głos w sprawie rosyjskiej agresji. W ostatnich dniach skrytykował piłkarzy reprezentacji Rosji, a także podziękował Polakom za pomoc.
– Nie ma odpowiednich słów, którymi byłbym w stanie docenić zachowanie Polski i Polaków w tak trudnych dla Ukrainy chwilach – wypowiedział się dla portalu Sportowe Fakty.
– W tym ciężkim czasie Polacy są dla nas jak wielcy bracia. Widzimy, co dla nas robicie, wasze gesty, waszą pomoc. Polskie wsparcie dostrzegają nie tylko ci, którzy są w Ukrainie, ale też Ukraińcy przebywający poza krajem. I mogę zapewnić, że nigdy Wam tej dobroci nie zapomnimy – dodał w rozmowie z Piotrem Koźmińskim.
Jarmołenko, będący kapitanem reprezentacji Ukrainy, nie miał jednak sił na dłuższą rozmowę. – Jestem tak przybity... Nie jestem w stanie dłużej rozmawiać w momencie, gdy moi rodacy są mordowani. To jakiś niewyobrażalny koszmar… – przyznał.
– Natomiast jeszcze raz chcę powiedzieć głośno i dobitnie: dziękuję wam Polacy! – zakończył klubowy kolega Łukasza Fabiańskiego z West Ham United.
Jarmołenko, będący jednym z najbardziej rozpoznawalnych ukraińskich piłkarzy na świecie pełni obecnie rolę ambasadora kraju. Nie ucieka od trudnych tematów i dba o to, by zachodnia opinia publiczna była świadoma tego, co dzieje się w jego kraju.