| Atak Rosji na Ukrainę

Liga rosyjska. Olbrzymi kryzys finansowy dotyka kluby. Czy możliwy jest koniec rozgrywek?

Sebastian Szymański chce rozwiązać kontrakt z Dynamem Moskwa (fot. Getty)
Sebastian Szymański chce rozwiązać kontrakt z Dynamem Moskwa (fot. Getty)
Dominik Pasternak

Sankcje nałożone na największe rosyjskie koncerny mają już swoje odbicie w piłce nożnej. Kluby zaczynają mieć poważne problemy finansowe, a zawodnicy powoli opuszczają drużyny i wyjeżdżają z kraju. Szefowie zespołów szukają jakichś alternatyw, żeby załatać dziurę w budżecie. – Te pomysły są w większości pozbawione sensu, bo one w żaden sposób nie podniosą klubów w aspekcie finansowym – powiedział nam dobrze znający realia Rosji dziennikarz Karol Bochenek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Ukraińska gwiazda dziękuje Polakom. "Nie zapomnimy tego"

Czytaj też

Andrij Jarmołenko (fot. Getty Images)

Ukraińska gwiazda dziękuje Polakom. "Nie zapomnimy tego"

Dominik Pasternak, TVPSPORT.PL: – Jak obecnie wygląda sytuacja rosyjskich klubów? Czy w najbliższym czasie mogą one zacząć bankrutować?
Karol Bochenek: – To jest pytanie, na które ciężko obecnie odpowiedzieć. Sankcje, którymi zostały objęte banki, dopiero zaczynają działać i trudno przewidzieć, jak one będą działać w najbliższej przyszłości. Na podstawie tego, co się wydarzyło, to można stwierdzić, że faktycznie jest to możliwe. W pierwszym szeregu stawia się kluby najmocniej zależne od różnych firm. Spartak Moskwa to flagowy przykład, bo właściciele tego zespołu są szefami koncernu Lukoil, na który zostały nałożone sankcje. Leonid Feduk nawet powiedział, że ma bardzo duże trudności z tym, żeby finansować klub, natomiast w dalszym ciągu chce to robić.

– Możliwy według ciebie jest scenariusz, w którym rozgrywki w Rosji zostaną rozwiązane?
– Myślę, że całkiem istnieć nie przestaną. Pojawią się różne koncepcje, żeby je przeformatować – jedna jest taka, żeby złączyć drużyny z Rosji i Białorusi i stworzyć jedną ligę. Pojawiła się też taka koncepcja, którą przedstawił Andriej Czerwiczenko, były prezes Spartaka Moskwa. On stwierdził, że należy stworzyć twór na wzór Ligi Europy, w której będą grały tylko zespoły z Rosji, Białorusi i Krymu. Jest to po prostu szukanie jakiegoś rozwiązania na siłę. Te pomysły są pozbawione sensu, bo one w większości w żaden sposób nie podniosą klubów w aspekcie finansowym. Jeśli spółki skarbu państwa dalej będą miały takie problemy, to dobrzy piłkarze nie będą przychodzili do Rosji. Jest też idea, która największe szanse powodzenia, aby w lidze rosyjskiej wprowadzić limit wynagrodzeń. Coś takiego funkcjonuje już w lidze białoruskiej, ale rozgrywki, w których jest sufit płacowy i dodatkowo trudna sytuacja polityczna, mogą nie przyciągnąć uwagi graczy.

– Pojawiła się też informacja, że piłkarze zza granicy mogą zacząć masowo opuszczać kluby. Mówi się o Grzegorzu Krychowiaku z Krasnodaru, czy Sebastianie Szymańskim z Dynama. Czy to w ogóle jest możliwe? Wiadomo, że będzie się to wiązało ze sporymi stratami.
– Zgadza się. Te straty na pewno będą duże, ale w mojej ocenie kluby zaczęły się z tym liczyć, bo choćby w Krasnodarze, Brazylijczycy zostali zwolnieni z wykonywania obowiązków, jednak ich kontrakty nie zostały rozwiązane, a zawieszone. Mniej więcej coś podobnego stało się w Soczi, czyli klubie, który wspiera rodzina Rottenbergów, mocno związana z Władimirem Putinem. Oni są w najbliższym otoczeniu prezydenta, dlatego dla mnie informacja o wyjeździe obcokrajowców z Soczi jest dość wymowna. Warto też zaznaczyć, że odkąd pojawiły się spekulacje o masowej emigracji z Rosji, to media dzieliły piłkarzy na dwie grupy – europejskich, sugerując, że na pewno będą chcieli rozwiązać kontrakty i tych z Ameryki Południowej, twierdząc, że oni mają inny tok myślenia i na nich wojna źle nie wpływa. Po tym, jak gracze wyjechali z Soczi, to twierdzenie okazało się błędne.



– Jak wygląda sytuacja w innych dyscyplinach? Masz wiedzę, czy sportowcy zza granicy będą masowo opuszczać Rosję?
– Przebijają się informacje, że siatkarze i koszykarze chcą opuszczać kluby, natomiast mniej się o tym mówi, niż w przypadku piłkarzy, ze względu na popularność.

– Jak kibice odbierają wiadomości o rozwiązywaniu kontraktów przez zawodników? Pojawiają się jakieś głosy o tym, że to zdrajcy, czy jednak zdrowy rozsądek jest widoczny wśród fanów?
– Kibiców w dużej mierze też możemy podzielić na trzy grupy. Są tacy, którzy mocno występują przeciwko tej decyzji, dla drugich ta decyzja nie jest zaskoczeniem, ale uważają, że nie powinno mieszać się polityki ze sportem oraz ostatnia grupa, zapewne najmniejsza, która pochwala tę decyzję i trudno mieć do nich jakiekolwiek pretensje, skoro Rosja napada na Ukrainę.

– Głośno też jest o sytuacji z Ferencvarosu, gdzie ukraiński piłkarz, Ołeksandr Zubkow, stwierdził, że nie będzie grał w zespole, dopóki jego trenerem będzie Stanisław Czerczesow. Według ciebie przygoda byłego szkoleniowca Legii Warszawa na Węgrzech dobiegnie końca?
– Czerczesow jest maskotką Putina i wielokrotnie z szerokim uśmiechem się z nim fotografował, jednak w swoim codziennym zachowaniu unika poruszania kwestii politycznych. Do tej pory nie zajął żadnego stanowiska, więc zakładam, że teraz dalej będzie starał się od tego odciąć i po prostu milczeć. Biorąc pod uwagę, że Węgrzy z jednej strony idą tym samym nurtem co reszta Europy i sprzeciwiają się Rosji, a z drugiej strony jednak nie do końca to tak wygląda, to przyszłość Czerczesowa łatwo sobie wyobrazić.



– W Rosji jakiś klub spróbował się przeciwstawić temu, co dzieje się na Ukrainie? Chyba nie wszystkie zespoły mają rosyjskich właścicieli.
– Większość klubów jest na „garnuszku” władz regionalnych, czyli dostają najwięcej pieniędzy właśnie od nich, a one z kolei otrzymują je z Moskwy. Bardzo często dochodzi do przetasowań w momencie zmiany władz. Biorąc pod uwagę, jak wygląda struktura właścicielska w tych klubach, to właśnie stąd pochodzi ta bierność przeciwko wojnie.

– Andrij Jarmołenko uderzył mocno w rosyjskich piłkarzy, żeby opowiedzieli się przeciwko wojnie. Kilku faktycznie to zrobiło, wśród nich m.in. Fiodor Smołow. Myślisz, że niektórzy po prostu boją się o swoje życie i milczą?
– Tak daleko bym nie szedł. Nie sądzę, żeby wynikało to ze strachu, raczej obawiają się o swoje zarobki, bo do najmniejszych nie należą. Gdyby przeciwstawili się Rosji, to eldorado mogłoby się skończyć i to upatrywałbym jako główny powód tego, że nie zabierają głosu.

Ukraińska gwiazda dziękuje Polakom. "Nie zapomnimy tego"

Czytaj też

Andrij Jarmołenko (fot. Getty Images)

Ukraińska gwiazda dziękuje Polakom. "Nie zapomnimy tego"

Antywojenny klip od Polskiego Związku Żeglarskiego
(fot. TVP)
Antywojenny klip od Polskiego Związku Żeglarskiego

Zobacz też
Nie żyje 18-letni piłkarz. Zginął pod Awdijiwką
Bohdan Kozak

Nie żyje 18-letni piłkarz. Zginął pod Awdijiwką

| Atak Rosji na Ukrainę 
"Trenuje z nami Usyk. Wycie alarmu przeciwlotniczego odbija się na psychice"
Bohdan Kusznirenko i Ołeksandr Usyk (Fot.
tylko u nas

"Trenuje z nami Usyk. Wycie alarmu przeciwlotniczego odbija się na psychice"

| Piłka nożna / Inne ligi 
Rosyjska rakieta zniszczyła stadion w Kijowie. "Pierwsza myśl? Czy nikt nie zginął"
Zniszczony stadion Łokomotywy Kijów (fot. Instagram)

Rosyjska rakieta zniszczyła stadion w Kijowie. "Pierwsza myśl? Czy nikt nie zginął"

| Atak Rosji na Ukrainę 
Boksował w Polsce, dziś walczy. "Jak my wystrzelimy 2 pociski, to oni 10"
Włądymir Łazebnik przez 3 miesiące służył w ukraińskiej armii w rejonie Bachmutu. Jak sam twierdzi, niebawem wraca na front (fot. archwium prywatne W. Łazebnika/PAP/Getty Images)
tylko u nas

Boksował w Polsce, dziś walczy. "Jak my wystrzelimy 2 pociski, to oni 10"

| Boks 
Oficjalnie: FIFA przywróciła do gry zespoły z Rosji!
Gianni Infantino i Władimir Putin (Fot. Getty)

Oficjalnie: FIFA przywróciła do gry zespoły z Rosji!

| Piłka nożna 
Najnowsze
Zobacz klasyfikację generalną PŚ i Pucharu Narodów
Zobacz klasyfikację generalną PŚ i Pucharu Narodów
| Skoki narciarskie 
Klasyfikacja generalna PŚ w skokach narciarskich 2024/25 [AKTUALIZACJA]
Zaczęło się nerwowo, skończyło znakomicie. Iga gra dalej!
Iga Świątek (fot. Getty)
pilne
Zaczęło się nerwowo, skończyło znakomicie. Iga gra dalej!
| Tenis / WTA (kobiety) 
"Polska jest silna, ale postaramy się znaleźć jej słabsze punkty"
Emilio De Leo (fot. Getty Images)
nowe
"Polska jest silna, ale postaramy się znaleźć jej słabsze punkty"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kiedy kolejne konkursy PŚ? Sprawdź kalendarz sezonu 24/25
Kiedy konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich? Sprawdź terminarz sezonu 2024/25
Kiedy kolejne konkursy PŚ? Sprawdź kalendarz sezonu 24/25
| Skoki narciarskie 
Piękna walka w Lahti! Polacy jednak poza podium
Anze Lanisek (fot. Getty)
Piękna walka w Lahti! Polacy jednak poza podium
| Skoki narciarskie 
Milik ma nowego trenera!
Thiago Motta (fot. Getty Images)
Milik ma nowego trenera!
| Piłka nożna / Włochy 
PŚ w biathlonie, Oslo: start wspólny mężczyzn [ZAPIS]
Biathlon, Puchar Świata, Oslo: start wspólny mężczyzn. Transmisja online na żywo w TVP Sport (23.03.2025)
PŚ w biathlonie, Oslo: start wspólny mężczyzn [ZAPIS]
| Biathlon 
Do góry