03 mar 2022 | Boks

Boks. Wspólne stanowisko największych organizacji bokserskich. Rosjanie nie ucierpią

Rosjanin Dmitrij Biwoł najprawdopodobniej zmierzy się w maju z Canelo Alvarezem (fot. Getty)

Maciej Ławrynowicz

Świat sportu zdecydowanie sprzeciwia się rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Różnorakie organizacje nakładają kolejne, coraz bardziej dotkliwe sankcje na rosyjskich sportowców. Ci zostali wyjątkowo łagodnie potraktowani przez największe federacje bokserskie.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Bokserski skandal! Mistrz świata wspiera... Putina

Nie tylko Kliczko i Usyk. Ukraińscy sportowcy chwytają za broń

Czytaj też

Wasyl Łomaczenko, Oleksandr Usyk oraz Władimir Kliczko (fot. Getty)

Nie tylko Kliczko i Usyk. Ukraińscy sportowcy chwytają za broń

Prezesi czterech czołowych organizacji na świecie wydali wspólne oświadczenie, w którym poinformowali o konsekwencjach rosyjskiej agresji. World Boxing Council, World Boxing Association (WBA), International Boxing Federation (IBF) i World Boxing Organization (WBO) zadecydowały, że nie będą organizowały gal na terenie Rosji. Oznacza to, że mimo sytuacji na świecie, rosyjscy pięściarze będą mogli wciąż rywalizować podczas imprez odbywających się w innych miejscach na świecie.

pic.twitter.com/OgeJlJDR06
— IBF (@IBFUSBAboxing) February 27, 2022

Organizacja WBA we wtorek 1 marca wydała oświadczenie, w którym dodatkowo poinformowała, że rosyjscy i białoruscy pięściarze co prawda zostaną wykreśleni z rankingów, ale nie dotyczy to mistrzów. Między innymi Dmitrija Biwoła, który w maju ma stoczyć kolejną walkę.

WBA extends measures in pursuit of peace
https://t.co/ocMIs4GecJ
— WBA Boxing (@WBABoxing) March 1, 2022

W tym samym czasie WBA rozpoczęło promocję majowej walki Canelo Alvareza z posługującym się rosyjskim paszportem Dmitrijem Biwołem. Przekazana na Twitterze informacja organizacji o pojedynku spotkała się z falą negatywnych komentarzy kibiców. Fani są oburzeni faktem, że rosyjski sportowiec jest reklamowany przez WBA w momencie, gdy znaczna część ukraińskich pięściarzy przebywa w Ukrainie i walczy o niepodległość kraju.