04 mar 2022 | Piłka nożna / Hiszpania

Szef La Liga wściekły. "Kluby Superligi kłamią bardziej niż Putin"

Javier Tebas jest wściekły na Real, Barcelonę i Juventus (fot. Getty)

Marcin Długosz

W ostatnich dniach powrócił doskonale znany z kwietnia ubiegłego roku temat założenia Superligi. Trzy najbardziej zdeterminowane w tym celu kluby – Barcelona, Real i Juventus – mają przyspieszać swoje działania, co nie podoba się władzom UEFA i lig krajowych. Bardzo daleko w opinii posunął się szef La Liga, Javier Tebas, który zestawił to wszystko z postawą… Władimira Putina.

Zamiast barażu z Rosją... mecz charytatywny. Jest potencjalny rywal

Czytaj też

Zamiast barażu z Rosją... mecz charytatywny. Jest potencjalny rywal

O Superlidze bardzo głośno zrobiło się niemal rok temu. Wówczas to dwanaście wielkich europejskich klubów podjęło decyzję, że chcą zaangażować się w całkowicie nowy projekt dotyczący rozgrywek międzynarodowych. Najlepsze ekipy z Anglii, Hiszpanii i Włoch miały mieć zapewnione coroczne występowanie w elitarnej lidze.

Pozostałe kluby, władze lig krajowych i UEFA, szybko jednak zaczęli bić na alarm. I swoje osiągnęli – raptem po kilku dniach stało się jasne, że projekt w planowanej formule nie może zostać zrealizowany. Nie oznacza to jednak, że porzucono początkowe plany. Wręcz przeciwnie. Najbardziej zaangażowane zespoły zaczęły pracować nad większymi konkretami.

I wydaje się, że są coraz bliżej wypracowania założeń, z których tym razem się nie wycofają. Coraz głośniej jest o tym, że w najbliższych tygodniach największe kluby Europy mogą ponownie skłaniać się do odejścia od Ligi Mistrzów na rzecz zmagań w Superlidze. A zwłaszcza, że szefowie największych podkreślają jasno – futbol wymaga radykalnych zmian.

Szef La Liga, Javier Tebas, nie ukrywa, że takie podejście budzi jego sprzeciw. W swoim komentarzu uciekł się do stwierdzenia, o którym momentalnie zrobiło się bardzo głośno. Przy okazji spotkania biznesowego w Londynie, powiedział zgromadzonym mediom: – Kluby Superligi kłamią bardziej niż Putin. My musimy być jakimiś idiotami skoro wszyscy jesteśmy przeciwko tym rozgrywkom… Czuję się upokorzony pomysłem ponownego powołania do życia tego projektu – stwierdził.

– Juventus z Barceloną i Realem spotykają się we własnym zakresie. Teraz kreują ogromną szkodę dla całej piłki nożnej – dodał Tebas wymieniając ekipy najmocniej zaangażowane w stworzenie Superligi.

Swojej złości na całą sytuację nie ukrywa także szef UEFA, Aleksander Ceferin. Słoweniec stwierdził, że zwolennicy Superligi najpierw wykorzystali pandemię, a teraz to samo czynią z rosyjsko-ukraińską wojną.

Zamiast barażu z Rosją... mecz charytatywny. Jest potencjalny rywal