{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PKO Ekstraklasa. Wielkie aspiracje właściciela Rakowa. Michał Świerczewski marzy o... Lidze Mistrzów

Trwa kolejny bardzo dobry sezon Rakowa Częstochowa w PKO Ekstraklasie. Zespół Marka Papszuna liczy się w walce o mistrzostwo Polski, a celem zespołu jest gra w europejskich pucharach. – Cały czas przygotowujemy się na potencjalne odejście naszego trenera – wyznał właściciel klubu Michał Świerczewski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
WISŁA KRAKÓW ZWOLNIŁA DYREKTORA SPORTOWEGO
To drugi sezon, w którym Raków Częstochowa należy do ścisłej czołówki. Zespół jest na trzecim miejscu w lidze i zagra w półfinale Pucharu Polski. Zimą klub dokonał kilku transferów.
– Jeśli chodzi o wydatki, to jesteśmy w pierwszej trójce lub czwórce. Pod względem przychodów wcale to już tak różowo nie wygląda. W tym sezonie dużo będzie zależało od miejsca, które zajmiemy oraz potencjalnych propozycji transferowych. Dopiero pod koniec sezonu będzie jasne, z jakim wynikiem finansowym zakończymy ligę. Niemniej potwierdzam – wydajemy dość dużo – wyjawił Michał Świerczewski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Zimą wiele mówiło się o możliwym odejściu Marka Papszuna do Legii Warszawa. Świerczewski potwierdził, że Raków rozmawiał z kandydatami na trenera. Wśród nich był Aleksiej Szpilewski.
– Nie ukrywam, że mamy dobre relacje, które zostały nawiązane jeszcze, kiedy pracował w Kajracie Ałmaty. Cały czas przygotowujemy się na potencjalne odejście Marka. Byłoby głupotą, gdybyśmy tego nie robili, dlatego rozmawialiśmy z kilkoma kandydatami i będziemy to robić cały czas – dodał właściciel klubu.
Świerczewski został też zapytany o marzenie związane z prowadzeniem klubu. – Być może byłby nim awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. To w perspektywie kilku lat byłoby czymś, z czego bylibyśmy bardziej zadowoleni. Po drodze potrzebowalibyśmy jednak troszeczkę szczęścia w losowaniu, żeby trafić na przeciwników, którzy będą w naszym zasięgu – zaznaczył.
Drużyna Papszuna obecnie jest trzecia w tabeli, a w niedzielę zagra z Lechem Poznań. Obecnie strata Rakowa do Kolejorza wynosi trzy punkty, a do Pogoni Szczecin – cztery.