Od 24 lutego trwa atak zbrojny Rosji na Ukrainę. W związku z wojną, większość ukraińskich jak i zagranicznych sportowców zerwała kontrakty z tamtejszymi klubami. Pracę w Zenicie Sankt Petersburg nadal kontynuuje jednak były reprezentant kraju, Anatolij Tymoszczuk. Taka postawa nie podoba się Rusłanowi Malinowskiemu, który w programie telewizyjnym "Denisow Time" ostro skrytykował ikonę ukraińskiej piłki.
Kilka dni temu Rosję opuścił Jaroslaw Rakicki. Piłkarz, który od początku 2019 roku występował w Zenicie, po ataku na Ukrainę, rozwiązał umowę z klubem z Sankt Petersburga. Były piłkarz, Andrij Woronin, który w przeszłości grał w Liverpoolu, czy Bayerze Leverkusen, zrezygnował z posady asystenta w Dynamie Moskwa. Natomiast Anatolij Tymoszczuk, który pełni taką samą rolę w Zenicie, na razie nie zamierza opuszczać Rosji.
Tymoszczuk jest ikoną reprezentacji Ukrainy. Jest także rekordzistą jeśli chodzi o liczbę spotkań w narodowej kadrze. Z ukraińskim godłem na piersi występował aż 144 razy. W swojej karierze zdobywał trofea z Szachtarem Donieck i Zenitem Sankt Petersburg, ale największe triumfy święcił w Bayernie Monachium. W barwach bawarczyków dwukrotnie zdobył mistrzostwo Niemiec, krajowy puchar, superpuchar oraz wygrał Ligę Mistrzów.
Od blisko pięciu lat jest pracownikiem aktualnego mistrza Rosji. Mimo haniebnego ataku putinowskich wojsk na jego ojczyznę, Tymoszczuk nie zamierza opuszczać Sankt Petersburga. Niedawno jego postawę skrytykował były reprezentant kraju, Jewhen Łewczenko.
– Rosjanie, wy boicie się wychodzić z domów? Przecież to Ukraińcy leżą pod waszymi czołgami. Tola, jesteś z Ukrainy, jak możesz milczeć i dalej tam pracować? Razem graliśmy w reprezentacji, z dumą nosiliśmy jej koszulkę, słuchaliśmy hymnu. Wspólnie wygrywaliśmy i przegrywaliśmy, a teraz po prostu milczysz? Jak możesz z tym żyć?
Teraz surowo postawę Tymoszczuka ostro ocenił w programie na YouTube "Denisow Time", aktualny reprezentant Ukrainy, Rusłan Malinowski.
– Trudno jest to skomentować, lecz uważam, że jest to coś niespotykanego. Nie potrafię wyjaśnić jego stanowiska w tej sytuacji, ale sądzę, że jest ono błędne. Nie wiem, jak on to przeżyje. Dla mnie nie jest już legendą ukraińskiej piłki, na sto procent. W dzisiejszych czasach wszyscy już zapomnieli o jego zasługach – powiedział w programie Aleksandra Denisowa.
Jednocześnie Malinowski pochwalił piłkarzy, którzy zdecydowali opuścić rosyjskie kluby. – Sądzę, że chłopcy, którzy opuścili rosyjskie kluby, postąpili słusznie. Andrij Woronin zachował się jak mieszkaniec Odessy i patriota kraju, który wiele dał Ukrainie. Wiem, że on bardzo kocha swoje miasto.