Supergigant w Lenzerheide padł łupem Francuzki, Romane Miradoli. Podium uzupełniły Mikaela Schiffrin oraz Lara Gut-Behrami. Jedyna Polka w stawce, Maryna Gąsienica-Daniel, skończyła zawody na 16. miejscu, co było dla niej najlepszym wynikiem w karierze.
Francuzka Romane Miradoli wygrała w szwajcarskiej miejscowości Lenzerheide supergigant alpejskiego Pucharu Świata. Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 16. miejsce. Kryształową Kulę w tej konkurencji zdobyła Włoszka Federica Brignone.
27-letnia Miradoli odniosła pierwsze pucharowe zwycięstwo w karierze. Na trudnej technicznie trasie wyprzedziła o 0,38 s słynną Amerykankę Mikaelę Shiffrin oraz o 0,88 s reprezentantkę gospodarzy, mistrzynię olimpijską z Pekinu Larę Gut-Behrami.
Startująca z numerem 48 Gąsienica-Daniel straciła do zwyciężczyni 3,22 s.
Brignone zajęła dziewiąte miejsce, ale zwycięstwo w klasyfikacji PŚ w supergigancie zapewniła sobie jeszcze przed startem, korzystając z błędu swojej rodaczki Eleny Curtoni, która wypadła z trasy.
W klasyfikacji generalnej samodzielne prowadzenie objęła Shiffrin, która przed tym startem dzieliła pierwsze miejsce z Petrą Vlhovą. Amerykanka po raz 11. w tym sezonie stanęła na podium PŚ, natomiast Słowaczka zajęła w sobotę 18. miejsce.
W niedzielę w Lenzerheide odbędzie się slalom gigant, koronna konkurencja Gąsienicy-Daniel.