Reprezentacja Polski przed sobotnimi zmaganiami w ramach play-offów o Grupę Światową I Pucharu Davisa znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Aby odwrócić losy meczu z Portugalią, nasi tenisiści musieli pokusić się o heroiczny powrót i trzy zwycięstwa z rzędu. Tak się jednak nie stało – gospodarze przy pierwszej możliwej okazji przypieczętowali sobie końcowy triumf.
Po piątkowych meczach nastroje w reprezentacji Polski musiały być dalekie od szampańskich. W grze pojedynczej zarówno Kacper Żuk, jak i Kamil Majchrzak, ponieśli porażki, co postawiło Polaków pod ścianą przed dalszymi spotkaniami. Nadziei nie dawała także historia. Biało-czerwoni nigdy w historii nie zdołali odwrócić losów od stanu 0-2. Z kolei Portugalczycy byli krok od radości na przedmieściach Porto. Do szczęścia brakowało im jednego zwycięstwa.
Pokusili się o nie przy pierwszej okazji. Sobotnia rywalizacja w Maia została zainaugurowana meczem gry podwójnej, którego faworytami byli Szymon Walków oraz Jan Zieliński. Rzeczywistość zweryfikowała przewidywania – Nuno Borges i Francisco Cabral – niesieni głośnym dopingiem – zrobili to, czego oczekiwały od nich trybuny. Po ponad dwóch godzinach walki oraz trzymającym w napięciu trzecim secie, mogli się cieszyć z wygranej 3:6, 6:3, 6:4. W ostatnim spotkaniu Zieliński przegrał z Gastao Eliasem 6:1, 6:3.
���� 3-0 ����
— José Morgado (@josemorgado) March 5, 2022
Nuno Borges and Francisco Cabral showed why they were the best doubles team of 2021 at Challenger level, beating Szymon Walkow and Jan Zielinski 3-6, 6-3, 6-4.
What a couple of days for Portuguese tennis �� pic.twitter.com/6BytOdaFwG
Wygrywa się nie tylko na korcie
Nie od dziś wiadomo, że rola gospodarza meczu w Pucharze Davisa jest korzyścią, z której jednak trzeba umieć korzystać. Pamiętamy rywalizację z Argentyną z 2016 roku, którą nie dość, że przegraliśmy, to jeszcze dodatkowo z powodu zaniechań przy doborze nawierzchni, Polski Związek Tenisowy został ukarany przez ITF. Konsekwencją było znalezienie się na tenisowych peryferiach, z których reprezentacja nie potrafi się wygrzebać do teraz.
Portugalczycy nie popełnili tego samego błędu. Wręcz przeciwnie. Mecz przeciwko biało-czerwonym odbył się nieopodal Porto, w kompleksie Muncipal de Tenis da Maia, gdzie mieszczą się korty ziemne w hali. Już same warunki mogły powodować niepokój w naszych szeregach, bowiem to nie są okoliczności, z którymi na co dzień spotykają się w zawodowych rozgrywkach.
To jednak nie był jedyny argument, dla którego portugalska kadra zdecydowała się na taki ruch. Specyfika obiektu to jedno, natomiast – jak się okazało po zakończeniu gier – kluczowy był fakt, jak ich zawodnicy świetnie się tam czują. Borges w 2021 roku zagrał w dwóch imprezach ATP Challenger w Maia. Doszedł w nich do finału i półfinału. W grze podwójnej współpracował z Cabralem, z którym wygrał oba turnieje.
Jak się okazało, tamte rezultaty nie były dziełem przypadku. Nie Sousa (chociaż na inaugurację wygrał z Żukiem), a właśnie mniej znani Borges i Cabral okazali się tenisistami, którzy zapewnili reprezentacji Polski zwycięstwo nad naszymi rodakami. Jednocześnie potwierdzili, że nie przypadkowo w ubiegłym sezonie byli duetem z największą liczbą tytułów w turniejach ATP Challenger. Wygrali ich sześć.
Znów tenisowa egzotyka?
Reprezentacja Polski kolejny mecz w ramach Pucharu Davisa rozegra we wrześniu. Czeka ją powrót do Grupy Światowej II, w której rywalizowaliśmy w 2021 roku. Wówczas pokonaliśmy Hongkong i Salwador. Biało-czerwoni ponownie mogą stanąć przed egzotycznym wyzwaniem – na ich drodze mogą stanąć zespoły z takich krajów, jak chociażby Tajlandia, Egipt, Estonia, Tajwan, Indonezja, Dominikana.
Jakub Mensik
2 - 0
Novak Djoković
Raluca Serban
2 - 0
Nicole Fossa Huergo
Katarzyna Kawa
2 - 1
Patricia Maria Tig
Shuai Zhang
2 - 1
Bethanie Mattek-Sands
Eri Hozumi
1 - 2
Jamie Loeb
Caty McNally
2 - 0
Claire Liu
Liam Draxl
0 - 2
Colton Smith
Mitchell Krueger
0 - 1
Patrick Zahraj
Martin Klizan
8:00
Sascha Gueymard-Wayenburg
Valentin Vacherot
8:00
Luca Preda
Timofiej Skatow
9:30
Radu Albot
Ugo Blanchet
9:30
Filip Misolic
Laslo Djere
9:30
Mariano Navone
Nishesh Basavareddy
11:00
Filip Jianu
Federico Coria
11:00
Calvin Hemery
Juan Manuel Cerundolo
11:00
Titouan Droguet