Robert Lewandowski zerwał umowę z Huawei

Informację o tym, że Lewandowski rozstał się z Huawei, podał w swoich mediach społecznościowych dziennikarz TVP Sport, Maciej Iwański.

Robert Lewandowski @lewy_official i jego biznesowe otoczenie wypowiedzieli właśnie umowę sponsorską z Huawei @sport_tvppl

— Maciej Iwański (@IwanskiMaciej) March 7, 2022

Kapitan reprezentacji Polski podjął tak zdecydowane działania tuż po tym, jak dowiedział się, że chiński gigant branży telekomunikacyjnej miał wspierać rosyjską armię. Takie doniesienia pojawiły się bowiem w światowych mediach.

Huawei miał zapewniać Rosjanom sprzęt elektroniczny, a także wspierać ich w walce z atakami cybernetycznymi, przeprowadzanymi przez "zachodnich" hakerów. Chiński gigant miał brać więc czynny udział w agresji na Ukrainę, którą Lewandowski zdecydowanie potępił.

Jako jeden z pierwszych piłkarzy światowego formatu wsparł ofiary rosyjskiego ataku i otwarcie się z nimi solidaryzował. Opublikował w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym stwierdził, że "nie może udawać, że nic się nie dzieje".

Pochwalił również działania PZPN, dążące do tego, by nie rozgrywać barażowego meczu z reprezentacją Rosji. Był też jedynym piłkarzem Bayernu Monachium, który w meczu z Eintrachtem Frankfurt miał na ramieniu opaskę w ukraińskich barwach narodowych.

To nie jest pusty gest @lewy_official . Ta decyzja kosztuje go około 5 milionów euro. Mimo gigantycznej kwoty, kapitan biało-czerwonych nie wahał się.

Robert, życzę Ci nowej umowy, z innym sponsorem, na dużo więcej.

— Maciej Iwański (@IwanskiMaciej) March 7, 2022

Dlatego też, gdy w mediach podano informacje o prawdopodobnym udziale Huawei w ataku na Ukrainę, Lewandowski zdecydował się zerwać umowę z firmą. Zrobił to pomimo tego, że był jej światowym ambasadorem i inkasował z tego tytułu ogromne pieniądze. Należy mu się za to ogromny szacunek.