Jedna, jeśli nie dwie Złote Piłki należą się Robertowi Lewandowskiemu. "France Football" jest mu to dłużne. Wydaje się, że "Lewy" nie poprzestanie, dopóki tego nie osiągnie i jej nie zdobędzie, dokładnie tak, jak to miało miejsce w przypadku Złotego Buta – pisze Alberto Rubio, hiszpański dziennikarz "Marki" po meczu Bayern – RB Salzburg (7:1).